Setki uczestników ruchu Occupy Chicago przybyło dziś rano do Waszyngtonu. Oprócz przedstawicieli z “Wietrznego Miasta” do stolicy kraju zjeżdża się tysiące osób z całej Ameryki, aby wziąć udział w jednym z największych protestów przeciwko zachłanności banków i fatalnej sytuacji ekonomicznej kraju.

Protestujący są przekonani, że ich stronę, czyli – w ich przekonaniu – 99% mieszkańców kraju powinien reprezentować Kongres Stanów Zjednoczonych a nie tylko 1% najbogatszych.

Wiele z osób przyjeżdżających do Waszyngtonu to bezrobotni, którzy latami szukają zatrudnienia. – Potrzebuję pracy. Nie mam za co żyć. W tej kwestii muszą zostać podjęte odpowiednie działania – twierdzi przedstawiciel ruchu z Chicago, Andy Gebel.

Organizatorzy protestu mają nadzieję, że ich manifestacja nie zostanie zakłócona przez służby porządkowe.

BK meritum.us