Mamy niemal połowę stycznia, a do tej pory miast śniegów i mrozów mieliśmy w Chicagolandzie jesienno-wiosenną aurę. Wszyscy lubiący prawdziwą zimę w końcu mogą skonstatować: nareszcie nadchodzi! Z kolei osobnicy niezbyt przepadający za niskimi temperaturami i opadami śnieżnego puchu pocieszają się: na szczęście tylko przez trzy dni zima będzie prawdziwą zimą!

Po wiosennej wręcz pogodzie, jaką mamy za oknami, stanowe służby meteo przewidują na jutro spadek temperatury i dość obfite opady śniegu. Instytut Meteorologiczny przewiduje, że na ziemię spadnie ponad 6 cali (nieco więcej niż 15 cm) białego puchu. Ostrzeżenia o załamaniu pogody mają obowiązywać do godzin porannych dnia następnego.

Według ostatnich danych, jeszcze dziś w godzinach wieczornych lekkie opady śniegu lub śniegu z deszczem mogą wystąpić w północno-zachodniej i środkowej części ziemi Lincolna.

W związku z dość mocnymi porywami wiatru dochodzącymi do 35 mil na godzinę służby drogowe proszą o zachowanie ostrożności podczas prowadzenia samochodów. Temperatura, która jeszcze dziś oscyluje w granicach od 40 do 50 stopni Fahrenheita (od 4,4 do 10 Celsjusza),  jutro może się obniżyć o prawie 30 stopni (ma oscylować od zera do -10 C).

BK, LP

zdjęcia: Bogie Kwaśny

meritum.us