Własny idealny świat,
jak Campanella, Morus czy Platon
zbudował Oscar Niemayer,
architekt miasta-rzeźby,
miasta koncertu,
wcielonej utopii.
Nowoczesna Brasilia
symbol architektury ubiegłego wieku
błyszczy nadal
w gorących promieniach słońca,
w rytmicznych dźwiękach samby.
Proste i faliste linie
wyznaczają do dziś
nowe prawa grawitacji
dla budynków wyrosłych
pośród dzikiej selwy.
“Self-made-man” to On,
z bezkompromisową mocą
broniący praw ludzi z favelas,
choć w jego Pawilonie Letnim
w Londynie, Serpentine Gallery,
kawę piją zamożni gentelmeni.
“No Logo”
No Logo – to hasło na dzisiaj,
kiedy globalne koncerny
wyciskają ostatnie soki
z czarnego ludu Afryki,
kiedy wielkie korporacje
oplotły Europę i Azję,
i nawet “wyspa Australii”
i bliźniacze pierwiastki:
a m e r y k i – aktynowce,
promieniujące radio i TV-aktywnie
na cały świat:
teologią wyzwolenia
i wyzwoleniem od teologii
nie są wolne od niewoli
sieci World Wide Web.
Profetka Noemi Klein
wieszczy nie mało!
Oikonomos naszego domu
to każdy prywatny połów
o granatowym zmierzchu
pod filozoficznym,
niebem Grecji.
Zbigniew Mirosławski