Cena benzyny w Chicago wzrasta w zastraszającym tempie. W czwartek galon paliwa kosztował przeciętnie 3 dolary i 67 centów, a następnego już dnia wzrósł do poziomu 3 dolarów i 74 centów czyli o 20 centów więcej jak w ubiegłym tygodniu.

Według ekspertów zajmujących się rynkiem paliwowym, ostatnie podwyżki związane są z niestabilną sytuacją na Bliskim Wschodzie, w szczególności kwestią narastającego napięcia wokół Iranu. W razie wybuchu konfliktu zbrojnego w tym kraju cena za galon paliwa wzrośnie w Stanach Zjednoczonych do poziomu 5 dolarów.

Według Amerykańskiego Automobilklubu (AAA) jedynym sposobem na zaoszczędzenie znacznej sumy pieniędzy przy kolejnych tankowaniach to wolniejsza jazda, częste sprawdzanie ciśnienia w kołach naszego samochodu oraz korzystanie z kart kredytowych, które wynagradzają swoich użytkowników tzw. punktami czy gotówką w zamian za ich częste używanie na stacjach paliwowych.

Według AAA, w razie ustabilizowania się sytuacji w Iranie ceny paliwa automatycznie się obniżą.

BK

meritum.us