Powszechnie jest postrzegana jako kaloryczna bomba, a osoby dbające o sylwetkę unikają jej jak ognia. Bo i czekolada, bo o niej mowa, kojarzona jest raczej przez domorosłych dietetyków z najgorszymi rzeczami: od psucia się zębów po błyskawiczne dodawanie kalorii i tym samym przybieranie na wadze. Okazuje się jednak, iż niekoniecznie ten wiekowy rarytas aż tak bardzo nam szkodzi. Naukowcy bowiem udowodnili, iż poza znanymi zaletami czekolada może działać także… odchudzająco.
Jeśli chodzi o kalorie jako wspomaganie siłowe to rzeczywiście czysta czekolada stanowi energetyczny zastrzyk, a wiadome jest to od dziesięcioleci. Sam pamiętam z młodzieńczych lat, kiedy przymierzałem się do wyczynowego uprawiania sportu czekolada była stałym elementem jadłospisu. Czyli polscy dietetycy już w latach 70. ubiegłego wieku wiedzieli, czym pomagać w poszukiwaniu dodatkowej siły. Czekolada stanowiła więc namiastkę dopingu – dozwolonego oczywiście wtedy, bo w dzisiejszych czasach nawet różnego rodzaju herbatki czy kawa (obecność kofeiny) widnieją często w spisie środków dla sportowców zakazanych. Gdy jednak w mrocznych czasach lat osiemdziesiątych, kiedy w Polsce reglamentacji podlegały niemal wszystkie produkty za wyjątkiem chleba, pojawiły się jakieś dziwaczne przetwory czekaladopodobne, niewiele mające wspólnego z prawdziwą czekoladą zaczęła ona powoli bywać zapominana. I tak niestety pozostało do dziś, wszak na pełny renesans nie pozwoliła jej moda na zdrowe odżywianie i chorobliwa dbałość o sylwetkę. A czekolada – chyba ze względu na kuszącą charakterystyczną słodycz – kojarzyła się ogółowi z wszystkim co najgorsze. Niesłusznie, jak się teraz okazuje.
Ludzie, którzy regularnie jedzą czekoladę są szczuplejsi od innych – sugerują naukowcy. Zaskakujące wyniki dała analiza prawie tysiąca przypadków w USA.
Naukowcy i ochotnicy badali związek diety i kalorii z Indeksem Masy Ciała, który jest wskaźnikiem nadwagi lub otyłości. Okazało się, że ci, którzy jedzą czekoladę kilka razy w tygodniu są szczuplejsi od tych, którzy spożywają ją sporadycznie.
Eksperci z Uniwersytetu Kalifornijskiego sądzą, że jest naukowe wyjaśnienie tego zjawiska. Choć czekolada ma mnóstwo kalorii, zawiera także związki chemiczne, które sprzyjają chudnięciu, a jednocześnie blokują odkładanie się tłuszczu.
Już wcześniej sugerowano, że czekolada jest zdrowa: pomaga utrzymać niskie ciśnienie krwi czy właściwy poziom cholesterolu. Gorzka czekolada zawiera także sporo antyoksydantów, które spowalniają proces starzenia się komórek.
Naukowcy podkreślają jednak, że samo jedzenie czekolady nie zapewni właściwej masy ciała, ważna jest też ogólna dieta i ćwiczenia fizyczne.
Wyniki badań publikuje magazyn naukowy Archiwa Medycyny Wewnętrznej (Archives of Internal Medicine).
Jedzmy więc namiętnie czekoladę bo spożywanie jej poprawia nam humor, dodaje energii i pomaga w odchudzaniu. No i jeszcze – ważne tylko dla dorosłych – czekolada jest afrodyzjakiem…
LP meritum.us, PAP