500 policjantów stanowych ma wspomóc oddziały chicagowskiej policji podczas szczytu NATO w Chicago, który odbędzie się 20-21 maja.

Pięciuset osobowy kontyngent stanowych służb mundurowych to około 40% wszystkich stanowych policjantów patrolujących autostrady w Illinois. Kto będzie patrolował nasze drogi, jeśli większość policjantów będzie w Chicago? – pytają przeciwnicy decyzji władz miejskich z burmistrzem na czele. Rzecznik stanowych stróżów porządku Monique Bond odmawia udzielenia jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie, a przede wszystkim odpowiedzi na pytanie, ile to będzie kosztować i kto za to zapłaci?

W podobnym tonie wypowiada się rzeczniczka chicagowskich policjantów, Mellisa Stratton, twierdząc, że najważniejsze w całej sprawie jest zapewnienie 100% bezpieczeństwa ponad 50 przywódcom państw z całego świata, którzy wkrótce przybędą do Chicago.

Okazuje się, iż zbliżający się szczyt NATO w “Wietrznym Mieście” oznaczać może niespodziewanie również duży kłopot dla całego Illinois.

BeKa

meritum.us