Prochu zapach bliższy od woni
malw wysokich, dzikiego groszku,
w nyskiej toni, słońce czerwone
swój ostatni promień wyostrza.
Już wycofał się z polskich leży
ósmy korpus Napoleona.
Książę Józef nadal wciąż wierzy,
że pod Lipskiem cudu dokona….
Sierpnia porą zboże w stodole,
jeszcze jeden ranek w Saksonii,
szabla w pochwie leży na stole,
a bezczynność najwięcej boli.
Czyż warto żyć znów w poniewierce,
we Francji, czy na włoskiej ziemi
lub w pojedynkach szukać śmierci?
By nie umarła, kiedy my żyjemy!
Stary pułkownik mógłby być ekspertem,
pamięta czasy jakobinów
i z Championettem, i z Joubertem
słynne szampańskie pijał wino.
Pistolet gładko w dłoni leży
lecz wrogów kraju nie powstrzyma,
tych klęsk za dużo dla żołnierza,
raptownie wystrzał je przecina…
Zbigniew Mirosławski
* Maciej Mirosławski, sekretarz ks. Hugo Kołłątaja był regentem Archiwum Szkoły Głównej Koronnej i kancelarii rektorskiej za rektoratu Kołłątaja. W latach 1783-1786 służył w 7 Brygadzie Kawalerii Narodowej (I Ukraińskiej – Rafała Kołłątaja), był audytorem korpusu artylerii koronnej, członkiem Kuźnicy Kołłątajowskiej, autorem anonimowych wierszy czasu Sejmu 4 letniego i uczestnikiem zamachu 3 Maja, tj. uchwalenia konstytucji 3 Maja 1791 roku. Walczył w 1792 r. w wojnie w obronie konstytucji dowodząc kompanią na froncie litewskim. Był adiutantem gen. St. K. Potockiego, emisariuszem, adiutantem Buławy Wlk. Koronnej. Aresztowany za konspirację kościuszkowską, Podczas Insurekcji ranny w IV/1794 w czasie walk w Warszawie, następnie czł. Sądu Kryminalnego Wojskowego. Z kolei adiutant gen. J. Orłowskiego, czł. Towarzystwa Republikanów i Deputacji Polskiej w Paryżu, czł. Sztabu gen. gen. Championetta i Jouberta, szef polskiej artylerii. Po 1806 r. Inspektor Przeglądów, komendant Placu w Kielcach, kolejno w Łomży i Tykocinie, komendant Powiatu łomżyńskiego. Uczestniczył w wyprawie na Moskwę w 1812 r., po klęsce w trakcie reorganizacji oddziałów w Żytawie (Zittau), zginął od wystrzału pistoletu w czasie czyszczenia broni.