Blask w moim oknie spać mi nie daje

Cóż to takiego u licha!

Nakładam szlafrok i cicho wstaję

A noc jest gwiezdna i cicha

 

Patrzę na niebo, przecieram oczy

I widzę ten blask księżyca

To on króluje dzisiejszej nocy

I uśmiechnięte ma lica

 

Na oczach ciemne ma okulary

Na głowie czupryna jak strzecha

W uchu ma kolczyk chociaż jest stary

I ładnie się do mnie uśmiecha

 

Rękę zaś zdobią sygnety złote

Na szyi łańcuch w grube ogniwa

Na żarty ma ze mną ochotę

I to się księżyc nazywa

 

Władysław Panasiuk