Proces mordercy członków rodziny Jennifer Hudson

Po 18 godzinach obradowania rada przysięgłych w Chicago uznała w piątek, 11 maja, winnym Williama Balfoura zabicia trzech członków rodziny znanej piosenkarki i aktorki Jennifer Hudson.

Do morderstwa Darnell Donerson, Jason’a Hudsona i Juliana Kinga doszło jesienią 2008 roku. Balfoura uznano winnym wszystkich zarzucanych mu czynów m.in. potrójnego morderstwa, porwania, włamania do domu i posiadania skradzionego samochodu.

Skazanemu grozi dożywocie. Kolejna rozprawa odbędzie się 8 czerwca.

Krwawy piątek

Dwie zabite osoby i 18 rannych to smutny finał kilku zajść do jakich doszło od wczoraj na terenie Chicago.

Pierwszy zabity mężczyzna zginął od kuli przy 2700 S. Homan w dzielnicy Little Village. Drugi w Engelwood na południu miasta. Jak informuje policja, do trójki mężczyzn i jednej kobiety stojącej na skrzyżowaniu ulic 70 i Paulina podjechał samochód, z którego wyskoczyło trzech uzbrojonych napastników i zaczęło ostrzeliwać zebranych. Jedna z postrzelonych osób po przewiezieniu do szpitala zmarła.

Pozostałe osoby z ranami postrzałowymi brzucha, ramion i kolan przebywają w szpitalu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja wciąż stara się ustalić dane osobowe napastników.

Opracował: Bodek Kwaśny

Foto: Leszek Pieśniakiewicz

meritum.us