W roku 1983 Lechia Gdańsk grała z Juventusem Turyn w PZP na stadionie we Wrzeszczu. Jako uczeń szkoły średniej byłem na tym spotkaniu. Myślałem wtedy, że świat nigdy się nie zmieni. Nie wierzyłem, że komuna kiedykolwiek upadnie. Bałem się, że zomo jest wieczne, a Lech Wałęsa do końca świata będzie tylko osobą prywatną.
Pojęcia paszportu, podróży zagranicznych, wielkich imprez sportowych w Trójmieście były z pogranicza politycznej fantastyki. W dniu otwarcia, na Bursztynowym Stadionie, podczas meczu Włochy – Hiszpania poczułem, że historia czasami potrafi być sprawiedliwa. Politycy z pierwszych stron gazet na czele z królem Hiszpanii i prezydentem Włoch, Shakira czyli narzeczona Gerarda Pique w hotelu Bryza w Juracie, a co najważniejsze dziesiątki tysięcy rozbawionych ludzi na ulicach Gdańska. Miasto wygląda cudownie. Najważniejsze jest to, że nie jest to sen tylko rzeczywistość.
Jeśli chodzi o mecz, nie zgadzam się z opiniami, że rozczarował. Grały dwie wielkie drużyny, które nie potrzebują w pierwszej kolejce grupowej pokazywać wszystkiego co potrafią. Remis jeden do jednego jest korzystny, i dla Włochów, i dla Hiszpanów.
W Poznaniu Chorwaci rozprawili się z Irlandczykami 3-1 i mają nadzieję, że wbrew bukmacherom będą grali dalej.
Chorwaci zapowiedzieli, że odwiedzą jedno z miejsc, które upamiętnia mord na polskich oficerach w Katyniu. To bardzo piękny gest w czasach panowania poprawności politycznej, kiedy na całym świecie, zwłaszcza wśród młodzieży symbolika komunistyczna np. sierp i młot jest COOL.
We wtorek Polska – Rosja. Nie można tego meczu przegrać, to słowa trenera. Czy będą zmiany w składzie? Jedna na pewno czyli Tytoń w bramce. Druga o której się mówi, to Mierzejewski za Obraniaka. I nie chodzi tylko o umiejętności czysto piłkarskie, bo te są zbliżone, ale o układy wewnątrz zespołu. Wiadomo, że rządzi trójka z Dortmundu Błaszczykowski, Piszczek i Lewandowski, i chcąc nie chcąc Smuda musi się z tym liczyć. Oni, a zwłaszcza “Lewy” wolą grać z Mierzejewskim, a nie Obraniakiem. Moim zdaniem Franz nie ma wyjścia i dla dobra polskiej piłki powinien posadzić Ludovica na ławce.
Dziś Anglia – Francja i Szwecja – Ukraina. Czy kibice angielscy na dalekiej Ukrainie będą gentlemanami czy chuliganami przekonamy się po meczu. Trzymamy kciuki za Ukraińców bo im dłużej gospodarze w turnieju tym lepiej. Swoją drogą jeszcze raz warto podziękować losowi za losowanie, które nam dało Greków, Rosjan i Czechów, a naszym sąsiadom potęgi światowego piłkarstwa.
Jacek B. Zieliński
meritum.us