Mitt Romney został formalnie nominowany przez Partię Republikańską do ubiegania się o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Tak więc Romney zmierzy się w listopadowych wyborach z Barackiem Obamą. Nominacja została ogłoszona we wtorek rano w Tampie na Florydzie, gdzie trwa krajowa konwencja partii republikańskiej.
Wielkim zaskoczeniem dla uczestników konwencji, a w szczególności wysłanników z Illinois, była wiadomość nadesłana pocztą wideo od senatora Marka Kirka. Pomimo swojej długiej i bolesnej rekonwalescencji jaką przechodzi Kirk po styczniowym udarze mózgu zaraz po powrocie z Polski senator nie zapomniał o swoim partyjnym koledze, a może i kolejnym prezydencie. – To wspaniały moment dla nas wszystkich. Myślę, że obecna konwencja zapisze się na stałe w kartach historii. Zbliżające się wybory mogą się okazać jednymi z najważniejszych w nowożytnych dziejach Stanów Zjednoczonych, po których do Waszyngtonu wkroczy rozważny finansowo i konserwatywny przywódca – powiedział Kirk podczas swojego 65-sekundowego przesłania. Słowa Kirka wzbudziły burzę oklasków i owacje na stojąco kilkotysięcznego tłumu. Wideo szczególnie zaskoczyło przybyłych na Florydę delegatów z Illinois.
– Mam nadzieję, że jeszcze pod koniec roku spotkamy Marka Kirka na wzgórzach Kapitolu – oświadczył Pat Brady. – Mark Kirk wraca do zdrowia. Z Bożą pomocą już wkrótce będzie wśród nas – dodał Dennis Hastert, były rzecznik Izby Reprezentantów.
BeKa
foto: Sławek Sobczak
meritum.us.
