Amerykański dług w relacji do produktu krajowego brutto jest najniższy od sześciu lat. Wynosi 3,29–krotność PKB. Cztery lata temu było rekordowe 3,59. Dotyczy to zobowiązań stanowych, federalnych oraz konsumenckich.

Głównym powodem spadku tej relacji jest obniżanie zadłużenia przez właścicieli domów, miasta i firmy. Ten stan rzeczy podważa wiarygodność obniżki oceny kredytowej Stanów Zjednoczonych dokonanej ponad rok temu  przez Standard&Poor’s i podobnych planów Moody’s Investors Service.

Zmniejszone potrzeby finansowe oznaczają mniejszą konkurencję dla obligacji skarbowych służących finansowaniu programów mających na celu przezwyciężenie konsekwencji  najgorszego kryzysu od czasów w Wielkiej Depresji z ubiegłego stulecia.

– Jeśli chodzi o obligacje skarbowe większość ludzi nie przywiązuje dużej wagi do ratingu, gdyż są postrzegane jako wolne od ryzyka – przypomina Donald Ellenberger z Federated Investors, gdzie współzarządza on majątkiem w wysokości 10 miliardów dolarów. Jego zdaniem tak długo jak długo to postrzeganie się utrzyma będzie popyt na papiery rządowe.

W tym tygodniu  amerykański skarb sprzedaje obligacje o wartości 66 miliardów dolarów. Pierwsza aukcja (za 32 mld dolarów ) odbyła się wczoraj, a zaplanowane są jeszcze dwa przetargi.  W ubiegłym roku Departament Skarbu USA sprzedał walory za 1, 59 biliona dolarów, a popyt ponad trzykrotnie przekraczał podaż.

Redukcja zadłużenia w sektorze prywatnym o 4 bln USD do 40 bln USD może pobudzić wydatki gospodarstw domowych, których udział w PKB wynosi około 70 proc. Pomoże także regulować zobowiązania podatkowe. Na koniec czerwca majątek amerykańskich gospodarstw domowych szacowano na 62,7 biliona dolarów wobec 51,2 bln na początku 2009 roku.

W.Z., Bloomberg, ekonomia24 rp.pl