Skip to content
KĄCIK POETYCKI (215): Dzień listopadowy
Jeszcze słychać szczęki skrzyżowanych mieczy
Ostatnie jęki rannych z piersi wydobyte
I rżenie koni na ziemię upadłych
I kroki wolności nadchodzącej z mroku
Jeszcze łza się błyszczy w zakrwawionym oku
Jeszcze krwi kałuży nie wypiły kruki
I miecze w piersi widnieją jak krzyże
Ta noc już się kończy, nadchodzi świtanie
Choć jeszcze księżyc z nieba się nie stoczył
Nigdy do wolności tak blisko nie było
Choć śmierć zagląda wciąż w oczy
Obudź się Ojczyzno wznieś do góry głowy
Wyprostuj zgięte od dawna kolana
Oto nadchodzi dzień listopadowy
I wolność od dawna czekana
Władysław Panasiuk