Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała…
Nie potrzebuję alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę…
Nie jestem rozkapryszona, tylko “emocjonalnie elastyczna”!
Najpiękniejsze słowa świata: “Idę na zakupy”!
Nie mam żadnych dziwactw! To są “special effects”!
Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie wytapetowane kości!
Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej – na miotle! Bo w końcu jesteśmy elastyczne!!!
To nie jest żaden tłuszcz! To “erotyczna powierzchnia użytkowa”!
Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu… a potem uczynił ziemię okrągłą.
Na moim nagrobku niech będzie napis: “Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!”
Tak tak… my kobiety jesteśmy bowiem jedyne w swoim rodzaju…
Prześlij tę wiadomość do fajnych dziewczyn, a wtedy… jak
zwykle… nic się nie wydarzy, ale przynajmniej je rozśmieszysz…