Już wkrótce Chicago znajdzie się na ustach praktycznie wszystkich mieszkańców Ameryki i odwiedzających nasze miasto turystów. A wszystko za sprawą opłat za miejskie parkingi.
Od pierwszego stycznia 2013 roku wszyscy właściciele przysłowiowych czterech kółek w naszym mieście będą płacić za miejsce parkingowe najwięcej ze wszystkich aglomeracji całych Stanów Zjednoczonych i w ogóle Ameryki Północnej.
Mianowicie dosłownie za kilka dni cena za godzinę postoju w śródmieściu Chicago wzrośnie z obecnych $5,75 do 6 dolarów i 50 centów. To prawie dwa razy więcej niż w 2008 roku. W tzw. Okręgu Biznesowym za parkowanie zapłacimy średnio 4 dolary a nie dotychczasowe $3,50. W większości dzielnic “Wietrznego Miasta” opłaty z początkiem lutego wzrosną o 25 centów.
Dla porównania, opłata za godzinę parkowania w San Francisco wynosi $5,50, w Nowym Jorku i Los Angeles $5 a w Seattle $4. Jedynie Vancouver w Kanadzie będzie minimalnie ustępować Chicago z 6 dolarami za godzinę postoju.
Biorąc pod uwagę wszystkie podwyżki jakie są planowane na przyszły rok warto zwrócić uwagę, że Chicago staje się jednym z najdroższych miast do życia nie tylko w Ameryce ale i na świecie.
BeKa
meritum.us