Miejmy nadzieję, że już ostatni w pierwszej części tego roku śnieżny atak ominął Chicago. Nawałnica, która przyszła do Illinois z Kolorado na szczęście zatrzymała się w okolicy Kankakee. Całe środkowe Illinois jest zasypane białym puchem, gdzieniegdzie napadało go aż 10 cali. Temperatury podczas Wielkiego Tygodnia będą rosły i powoli dochodzić mają do 50 stopni Fahrenheita.

* Niepotrzebny jest niestety śnieg i lód na drogach, by wydarzyło się wiele tragedii. Tak było i w miniony weekend. W sobotnią noc zginął w okolicy lotniska O’Hare 49-letni Marek Bajson (na zdjęciu obok), prywatnie mąż Grażyny Auguścik, naszej wybitnej artystki.

Według policji chicagowskiej, został on potrącony przez młodą kobietę, która w niebezpieczny sposób prowadziła swojego Chryslera PT Cruisera. Nie opanowawszy auta uderzyła w stojące na poboczu ulicy Mannheim unieruchomione Volvo M. Bajsona zabijając go na miejscu.

Grażyna Auguścik, wybitna wokalistka odwołała swój koncert w Warszawie i wróciła do Chicago, a my rodzinie i przyjaciołom Marka, artysty grafika, składamy szczere kondolencje.

* To nie był niestety pojedynczy przypadek brawury i głupoty. W Stickney pędząca z ogromną prędkością ulicą Central Avenue 24-letnia, będąca w 8. miesiącu ciąży Brittany Switak uderzyła prowadząc Pontiaca G6 najpierw w skrzynkę pocztową, a potem w metalowy słup. W wyniku poniesionych obrażeń zginęła i kobieta, i nienarodzone dziecko.

* Niewiele brakowało a równie tragicznie zakończyłby się inny wypadek, który miał miejsce również w piątek w nocy i tak jak poprzednie – na północy chicagowskiej aglomeracji. Tu samochód prowadzony ryzykownie wylądował na… ścianie posesji przy 5300 N. Northwest Highway. Ranna została osoba przebywająca w środku domu.

Opracował: Sławek Sobczak

meritum.us