Roger Ebert, jeden z najsłynniejszych krytyków filmowych w Stanach Zjednoczonych, nie żyje.

Ebert zmarł w czwartek, 4 kwietnia, w wieku 70 lat. Jeszcze w środę informował na swoim blogu, że w związku z ponownym nawrotem choroby nowotworowej wycofuje się z codziennych publikacji swoich recenzji na łamach dziennika “Chicago Sun Times”, które powierza w opiekę swoich najbliższych współpracowników.

W 1975 za swoją pracę został wyróżniony nagrodą Pulitzera. Co dziesięć lat, począwszy od 1972 roku, na łamach magazyny Sight & Sound wybierał 10 najlepszych filmów wszech czasów. Po raz ostatni zrobił to w kwietniu 2012 roku.

Oto ostatnia złota “10” Rogera Eberta:

Aguirre, Wrath of God (Herzog)
Apocalypse Now (Coppola)
Citizen Kane (Welles)
La Dolce Vita (Fellini)
The General (Keaton)
Raging Bull (Scorsese)
2001: A Space Odyssey (Kubrick)
Tokyo Story (Ozu)
The Tree of Life (Malick)
Vertigo (Hitchcock)

Więcej informacji: www.rogerebert.com

BK

meritum.us