Najbliższa rodzina, przyjaciele, przedstawiciele administracji lokalnej i stanowej, a przede wszystkim fani zebrali się wczoraj rano w Katedrze Chicagowskiej aby po raz ostatni oddać cześć zmarłemu kilka dni temu Rogerowi Ebertowi.

– To był niezwykły człowiek o wielkim sercu, który kochał wszystkich ludzi bez względu na ich pochodzenie, kolor skóry czy orientację seksualną – mówiła podczas mszy żona Eberta, Chaz.

– To czy znaliśmy się z nim osobiście czy też nie, wszyscy wiedzieli, że Roger kocha nasze miasto a Chicago jego. Roger Ebert nie tylko był najlepszy w swoim zawodzie, on po prostu go zdefiniował. Podobnie jak większość mieszkańców Chicago zanim wybrałem się do kina, zawsze sprawdzałem dwie rzeczy, a mianowicie, o której rozpoczyna się film i co o nim napisał Roger – mówił burmistrz Rahm Emanuel.

Z kolei Pat Quinn podziękował Bogu za tak wartościowego człowieka i jego pełne entuzjazmu i poświęcenia filmowi życie. – Zawsze będziemy Cię kochać – podkreślił gubernator stanu, unosząc kciuk w górę na wzór słynnego gestu Rogera Eberta.

W mszy za duszę zmarłego uczestniczyły również takie znane osobistości jak były dziennikarz TV CBS Bill Curtis, ksiądz Michael Pfleger, reżyser Steve James oraz wielu innych gości ze świata radia, prasy czy telewizji.

Roger Ebert – znany krytyk filmowy, pisarz i scenarzysta od 46 lat związany z dziennikiem “Chicago Sun Times”. Był pierwszym krytykiem filmowym, który za swoją pracę został wyróżniony nagrodą Pulitzera.

Roger Ebert zmarł w czwartek, 4 kwietnia, na raka. Miał 70 lat.

BeKa

meritum.us