Gorący okres wyborczy już za nami. Wtorek był dla polityków lokalnych dniem radości, dla niektórych niestety rozczarowań.
Najwięcej emocji wzbudzała walka o najważniejsze stanowisko. Okazało się, że skompromitowanego defraudanta funduszu wyborczego Jessie Jacksona Jr. na stanowisku kongresmana 2 Dystryktu zastąpi kobieta, demokratka Robin Kelly. W pokonanym polu został republikanin Paul Mckinley, różnica oddanych głosów jest ogromna, Kelly ma ich ponad 70 proc., Mckinley’a, bezrobotnego działacza politycznego i byłego więźnia wskazało nieco ponad 22 proc. Frekwencja wyborcza tragicznie słaba, wszystko wskazuje (po obliczeniu 80 proc. głosów) że jest poniżej 20 proc.
Radość obozu wyborczego reprezentantki południowej części aglomeracji chicagowskiej była ogromna. Zgromadzeni w hotelu w Matteson usłyszeli zapewnienia nowej pani senator, iż odbuduje zrujnowane skandalem struktury i obietnicę ciężkiej pracy by nie zawieść wyborców. Kelly wygrała partyjne prawybory z Debbie Halvorson głównie dzięki zdecydowanemu sprzeciwowi wobec lobby producentów broni, Halverson stała po drugiej stronie barykady broniąc prawa do posiadania broni. Tuż obok Kelly (Afroamerykanki, rocznik 56) cieszyli się ze zwycięstwa rodzice Hadiyi Pendleton 15-latki zabitej w ulicznej strzelaninie, która zasłynęła z występu podczas inauguracji 2. kadencji prezydenta Baracka Obamy.
Kelly to doświadczona prawniczka, pracowała też jako szef gabinetu skarbnika stanowego Alexiego Giannouliasa, ale walkę o fotel po nim przegrała 3 lata temu. Bezpośrednio przed ostatnimi wyborami pełniła podobne stanowisko w biurze Toni Preckwinkle, przewodniczącej rady powiatu Cook.
Kelly swoje zwycięstwo w dużej mierze zawdzięcza pieniądzom burmistrza Nowego Jorku, który wsparł ją milionami dolarów po tym, jak zaostrzyła swoje stanowisko w sprawie prawa do posiadania broni. Jej priorytetami mają być także: budowa portu lotniczego niedaleko Peotone, przedłużenie kolejki CTA aż do 135. ulicy i rewitalizacja chicagowskiego portu.
Dla wielu, choć – jak pokazuje frekwencja wyborcza – tak naprawdę niewielu mieszkańców przedmieść najważniejsze były jednak lokalne wybory samorządowe i gdzieniegdzie referanda w sprawach istotnych dla społeczeństwa. Przyjrzyjmy się miasteczkom ważnym dla Chicagolandu i miejscowościom, gdzie jest wielu polskich rezydentów.
Niles – tu do wyścigu stanęło dwóch polonusów: Andrew Przybylo – właściciel sal bankietowych White Eagles, absolwent uniwersytetu Loyola i Chris Hanusiak – handlowiec, inżynier i weteran marynarki wojennej USA. Wygrał Przybyło stosunkiem głosów 64 do 36;
W Des Plaines, gdzie tak jak w Niles mieszka bardzo dużo naszych rodaków byłego burmistrza Tonego Arredię pokonał młody, 26-letni zaledwie Polak z pochodzenia Matt Bogusz.
Inne „polskie„ przedmieście – Norridge . Tu urzędujący dotąd burmistrz nie kandydował ze względu na stan zdrowia, a wyścig wygrał także mający polskie korzenie James Chmura, niegdyś pracownik IRS i biura finansowego Norridge. Chmura zdobył 53 proc.głosów, jego najgroźniejszy rywal Tom Benigno 39 proc.
Obok, w Harwood Heights zaciętą walkę o fotel wygrała poprzednia burmistrz Arlene Jezierny, która wyprzedziła rednego i biznesmana Demetriosa “Jimmiego” Mougoliasa o niespełna 8 punktów procentowych.
W Justice, na południu aglomeracji, ponownie włodarzem miasteczka został Krzysztof “Kris” Wasowicz pokonując Johna J. Koslowskiego (54,4 proc. do 45,5 proc.)
We Franklin Park sromotna klęska Krzysztofa “Chrisa” Litwina, byłego policjanta, który zdobył zaufanie zaledwie 6 proc. głosujących. W liczbach bezwzględnych daje to zaledwie 162 głosy, a wygrał stary burmistrz Barrett Pedersen, 52 proc.
W chwili gdy piszę ten raport trwa liczenie głosów w Schiller Park, gdzie Barbara J. Piltaver z domu Pasternak przegrywa minimalnie z burmistrz Anną Montaną, a różnica wynosi 5 (słownie: pięć) głosów!
W Tinley Park ponownie wygrał Edward Joseph Zabrocki junior, który zebrał 5.222 głosów czyli prawie 70 proc. ogółu.
W Park Ridge urzędujący burmistrz David Schmidt wygrał wyraźnie z Larry Rylesem.
Elmwood Park – tu zacięty włoski pojedynek i zwycięstwo Angelo “Skip” Saviano nad Josephem “Joe” Ponzio.
Pozostali zwycięzcy wczorajszych wyborów na przedmieściach Chicago:
Arlington Hights – Thomas W. Hayes
Bensenville – Frank Soto
Elmhurst – Steve Morley
Hoffman Estates – William D. McLeod
Lincolnwood – Gerald Turry
Lombard – Keith Giagnorio
Morton Grove – Daniel P. DiMaria
Oak Lawn – Sandra Bury
Oak Park – Anan Abu-Taleb
River Forest – Catherina M. Adduci
Roselle – Gayle A. Smolinski
Streamwood – Billie D. Roth
Wheeling – Dean S. Argiris
Wilmette – Bob Bielinski
Winnetka – E. Gene Greable
Sławek Sobczak
foto: Bodek Kwaśny
meritum.us