Magazyn “Sports Illustrated” opublikował coroczną listę 50 amerykańskich najlepiej zarabiających gwiazd sportu bądź sportowców startujących na co dzień w USA. Brano pod uwagę kontrakty reklamowe, pensje klubowe, nagrody zdobyte w turniejach, galach bokserskich czy podział zysków z praw do transmisji telewizyjnych.
Drugi rok z rzędu najbogatszym sportowcem Ameryki został pięściarz Floyd Mayweather Jr z planowanym dochodem w roku 2013 w wysokości prawie $90 milionów. Numerem dwa w zestawieniu “SI” jest koszykarz Miami Heat, LeBron James z zarobkami wielkości $56,5 mln, a za nim footballista, rozgrywający New Orleans Saints Drew Brees, do kieszeni którego trafi w tym roku $47,8 mln. Ciut mniej niż $47 mln „przytuli” inny koszykarz, leczący właśnie zerwane ścięgno Achillesa, gwiazdor Los Angeles Lakers, Kobe Bryant, a piąty jest golfista Tiger Woods, którego konto zasili $40,8 mln.
Ciekawostką jest fakt, iż siódmy w zestawieniu najbogatszych sportowców jest Derrick Rose z Chicago Bulls, który wzbogaci się o $33,4 mln (z czego $17 mln to wpływy z reklam), mimo iż nie grał w tym roku ani minuty wciąż lecząc kontuzję kolana. Koszykarza “Byków” wyprzedza golfista Phil Mickelson, a za Rosem plasują się: footballista Payton Manning oraz baseballiści Alex Rodriguez i Zack Greinke.
Lista różni się znacznie od ubiegłorocznej, z czołówki wypadli: kierowca wyścigowy Dale Earnhardt, “pałkarz” Derek Jeter i zawodnik NFL Larry Fitzgerald, a pozostali z pierwszej dziesiątki (poza Mayweatherem) pozamieniali się miejscami.
Na liście 50 najbogatszych sportowców Stanów Zjednoczonych jest 25 baseballistów, 13 koszykarzy, 8 footballistów, a za to nie ma ani jednego hokeisty, piłkarza nożnego czy lekkoatlety! Ostatni w rankingu – czy może w kolejce do kasy – baseballista Alfonso Soriano z Chicago Cubs zarobi $18 mln, z czego z reklam tylko $200 tys.!
Sezony w wielu ligach jeszcze trwają, zawodnicy mogą do sum zebranych przez fachowców z “SI” dorzucić dodatkowe miliony. I tak Floydowi Mayweatherowi, jeśli mu wrześniowa walka wypali, dochód może podskoczyć do $128 mln! Generalnie jednak lista pokazuje potęgę lig MLB, NBA i NFL oraz kryzys amerykańskiego boksu, tenisa i królowej sportu.
Nie jest też ten ranking budujący dla feministek, piąty raz z rzędu nie ma w zestawieniu najbogatszych sportowców Ameryki ani jednej kobiety!
Listę “SI” powinni też uważnie przestudiować polscy parlamentarzyści. Otóż z polskiego budżetu na kulturę fizyczną i sport państwo desygnuje 500 mln złotych rocznie. Jeśli dobrze pójdzie to Floyd Meyweather zarobi niewiele mniejszą sumę (128 mln dolarów x 3,248 licząc kurs dolara z 15 maja 2013 = 415,5 mln złotych) w pojedynkę.
Do tematu wrócę jak opiszę Państwu moje przygody z uprawianiem sportu w Polsce. Będzie śmiesznie ale też – zapewniam – dużo bardziej strasznie.
Sławek Sobczak
meritum.us