Oszczędności linii lotniczych przybierają czasem postać humorystyczną. No, może nie dla każdego. Choćby hinduscy stewardzi poszukujący pracy stracili dobry humor, po tym jak prywatne linie GoAir ogłosiły, iż szanse na etat u nich mają tylko panie.
Wszystkiemu winna waga, która wskazuje, że przeciętna Hinduska jest lżejsza od swojego rodaka od 33 do 44 funtów. Zatrudnienie tylko płci pięknej da więc rocznie oszczędności na spalonym przez samoloty paliwie rzędu pół miliona dolarów! Dokładnie każdy dodatkowy kilogram, czyli 2,2 funta na pokładzie komercyjnej maszyny, kosztuje 3 rupie na godzinę lotu.
Ekonomiści hinduscy wzięli kalkulatory i wyszło im, że zatrudnienie lżejszych kobiet choć trochę zrekompensuje spadek wartości rupii (27 proc. w stosunku do dolara w ciągu ostatniego roku) co kosztowało linię Go Air 5 milionów dolarów. Linia operuje 15 samolotami, zatrudnia 330 osób personelu latającego, z czego 132 to panowie. Żaden z aktualnie pracujących w Go Air mężczyzn nie zostanie zwolniony, ale dynamicznie rozwijająca się kompania planuje zakup nowych 80 maszyn, do obsługi których rekrutowana będzie tylko płeć piękna.
Hinduska linia prowadzi dalsze badania nad wprowadzeniem innowacyjnych środków mających zapewnić kolejne oszczędności. Ostatnio o połowę ograniczono zbiorniki wody używanej przez pasażerów w czasie lotu.
A jakby tak zrzucać (bądźmy humanitarni, ze spadochronem) klientów z dużą nadwagą? Na wszelki wypadek (i tak nie lubię zapachu curry) do samolotu linii Go Air dobrowolnie nie wejdę.
Sławek Sobczak
meritum.us