“Casa de Shenandoah” to posiadłość, którą zajmował przez 42 lata  “Król Las Vegas” czyli Wayne Newton. Człowiek, któremu z wiekiem włosy czarnieją znany jest głównie z przeboju “Danke Schoen”.

W Las Vegas dał ponad 30.000 koncertów, a że był przyjacielem Elvisa Presley’a to często śpiewał jego przeboje. Newton kupił ogromną posesję przy 6629 S. Pecos Drive w Las Vegas w 1968 roku by sprzedać ją 3 lata temu za niespełna 20 mln dolarów, przy czym developerska firma CSD LLC należy w 1/5 do niego. 40-akrową posiadłość właśnie wystawiono po renowacji, która kosztowała ok. 17 mln zielonych, na sprzedaż za 70 mln dolarów, czyli do ceny za jaką zgodziła się sprzedać swój dom Celine Dion brakuje jeszcze parę „baniek”.

Co za te 70 mln dostaniemy? Duży dom (ale bez przesady – 3.750 stóp kwadratowych) z 3 sypialniami i 7 łazienkami oraz dodatkowo 7 osobnych mniejszych domków gościnnych. Na terenie posiadłości znajdziemy 1.500 drzew, stajnie na 60 wierzchowców, korrale, kilka basenów (jeden tylko dla koni), ogród zoologiczny (pusty), lotniczy terminal gotowy na przyjęcie gości, trawiasty kort tenisowy i garaże na 14 samochodów. O fontannach, puszystych dywanach, ogromnej  biało-srebrnej bramie wjazdowej i innych cudach szkoda nawet opowiadać – to trzeba zobaczyć! Nieruchomość przed bankructwem uratowano kilka lat temu przekształcając główny pałacyk i teren wokół w park tematyczny a la Graceland.

Po sprzedaży “King of Las Vegas” przeniósł się w czerwcu niedaleko, wraz ze swoimi Arabami, południowoafrykańskimi pingwinami i flamingami – i żoną oczywiście – zamieszkał w kupionej za $3 mln 20-akrowej posiadłości. Nieruchomość wystawiono w Sotheby w poniedziałek na sprzedaż, już znalazł się chętny, a to książę z Arabii Saudyjskiej.

S. Sobczak

meritum.us