Aresztowano dwie dziewczynki, które prześladując 12-letnią Rebekę Sedwick doprowadziły ją do samobójstwa.
Mieszkające na Florydzie 12-letnia Katelyn Roman i 14-letnia Guadalupe Shaw zostały aresztowane. Wśród 15 osób, które znęcały się nad Rebeką, to one zamieszczały najbardziej wulgarne i okrutne posty. „Pij kwas i zdychaj” – pisały do koleżanki ze szkoły.
Rebecca Sedwick popełniła samobójstwo 9 września. Jej ciało znaleziono w opuszczonej fabryce cementu w Lakeland. Dziewczynka skoczyła z silosu.
Szeryf Polk County czyli miejscowości, z której pochodziła, poinformował, że zdecydował się na aresztowania, gdy uświadomił sobie, że osoby, które prześladowały Rebekę wciąż mając dostęp do mediów społecznościowych zamieszczają tam posty, z których wynika, iż nie tylko zdają sobie sprawę do czego doprowadziły, ale też – jak pisały – nic ich to nie obchodzi.
– Uznaliśmy, że nie można tego tak zostawić, bo zaczną prześladować kolejną osobę – mówił szeryf Grady Judd dodając: – Jeśli nie uda nam się postawić tych nastolatek przed sądem, znajdziemy przepisy, które umożliwią nam pociągnięcie do odpowiedzialności ich rodziców.
Prześladowanie Rebeki trwało przez rok. – To nie były tylko okrutne posty na portalach. Regularnie dostawała także sms-y, w których inne dziewczynki pisały: „Jesteś brzydka”, „Dlaczego jeszcze żyjesz?”, „Idź się zabić” Każdego dnia po powrocie ze szkoły mówiła o sobie, że jest nic nie warta, brzydka i głupia – opowiadała jej matka.
Rodzice interweniowali w szkole, a kiedy nic to nie dało zdecydowali, że 12-latka będzie uczyć się w domu. Zabrali jej komórkę, skasowali konto na Facebooku. Po kilku miesiącach, gdy uczyła się w domu, zapisali ją do nowej szkoły. – „A ty ciągle jeszcze żyjesz?” – takie wiadomości dostawała na kilka tygodni przed śmiercią. Rebecca została całkowicie sterroryzowana – mówił szeryf Judd.
a.kaź.
rp.pl