Skip to content
WEEKENDOWE ŻARCIKI: sportowe…
Reprezentacja Polski odwiedziła sierociniec.
– To smutne zobaczyć te przygnębione twarze bez wiary i nadziei – powiedział po spotkaniu 7-letni Maciuś.
***
Przychodzi Fornalik do wróżki i pyta o wynik meczu Polska – Niemcy. Wróżka odpowiada:
– Polacy w tym meczu strzelą trzy bramki.
Zadowolony Fornalik odetchnął, ale wróżka dodaje po chwili:
– Dwie bramki zdobędzie Klose i jedną Podolski.
***
Po meczu do Wasilewskiego podchodzi młody kibic, prosząc go o pięć autografów.
– Dlaczego aż pięć?
– Bo za pięć pańskich mogę otrzymać jeden autograf Lewandowskiego!
***
Trener Niemiec pyta Pana Boga:
– Panie Boże, za ile lat Niemcy będą mistrzem świata?
– Za 5 lat.
– O, nie! To nie za mojej kadencji – odpowiada trener.
Na to trener reprezentacji Polski pyta Pana Boga:
– Panie Boże, za ile lat Polska zostanie mistrzem świata w piłce nożnej?
– Nie za mojej kadencji – odpowiada Pan Bóg.
***
Świeżo upieczony trener mówi do prezesa klubu:
– Potrzeba nam dwóch dobrych napastników, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem 5 milionów.
Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera:
– Widzisz stary, za 5 baniek to ja mam 9 punktów w Ekstraklasie.
***
Na łożu śmierci stary zagorzały kibic Wisły Kraków. Zwołał całą rodzinę aby obwieścić ważną nowinę:
– Od dziś jestem kibicem Cracovii!
– Ale jak to? Całe życie byłeś przecież sercem za Wisłą.
– Tak, ale wolę, żeby umarł kibic Cracovii.
***
Przed meczem:
– Panie sędzio, mam do pana sprawę. Zaraz grała będzie ulubiona drużyna mojego męża. Chciałam mu kupić ten mecz na urodziny…
***
Dwie blondynki oglądają w telewizji mecz piłkarski. Sędzia podyktował rzut karny dla jednej z drużyn, ale niestety piłkarz trafił w słupek.
– Zobacz, będzie strzelał jeszcze raz! – wykrzyknęła blondynka, gdy zobaczyła powtórkę.
– E, nic z tego nie będzie. Przecież widać, że wolniej biegnie! – odpowiedziała druga.
***
Dwaj kibice wracają z meczu, dzieląc się swoimi wrażeniami:
– Co sądzisz o facecie, który sędziował dzisiejszy mecz?
– Jest dokładnie taki, jak moja żona: działa ludziom na nerwy, a nic nie można mu zrobić!
***
Sędzia do oskarżonej:
– A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
– Nie, nie zaprzeczam.
– A jakie były jego ostatnie słowa?
– Oj strzelaj, prędzej, strzelaj…
***
Facet nie mogąc oglądnąć na żywo meczu polskiej reprezentacji poprosił żonę o nagranie mu na wideo spotkania. Po powrocie do domu zasiadł przed telewizorem z piwem w ręku i uruchamiając odtwarzacz przestrzega małżonkę:
– Tylko czasem mi nie mów, jaki był końcowy wynik!
– Oczywiście, że ci nie powiem – stanowczo oznajmia żonka – ale i tak żadnego gola nie zobaczysz.
***
Po meczu trampkarzy trener mówi do jednego z chłopców z drużyny:
– Czy wiesz co to jest współpraca? Co to jest zespół?
Chłopczyk potakuje.
– A czy rozumiesz jak ważne jest to, żebyśmy razem wygrali?
Chłopczyk znów przytakuje.
– Więc, kiedy sędzia odgwizduje twój faul, rozumiesz, że nie wolno
się z nim kłócić, przeklinać i kopać go?
Mały piłkarz znów pokornie kiwa głową ze zrozumieniem.
– W porządku – mówi trener. – To teraz idź, proszę, i wytłumacz to
swojej mamie.
***
Podczas meczu piłkarskiego, siedzącego na trybunach malucha zagaduje mężczyzna siedzący obok:
– Przyszedłeś sam?
– Tak, proszę pana.
– Stać cię było na tak drogi bilet?
– Nie, tata kupił.
– A gdzie jest twój tata?
– W domu, szuka biletu.
***
Gdyby Cristiano Ronaldo złamał sobie nogę o pośladek Jennifer Lopez to suma odszkodowań przekroczyłaby roczny budżet Angoli.
***
Przychodzi piłkarz do fryzjera i mówi:
– Gol!
***
Najkrótszy i najśmieszniejszy kawał.
POLSKA GOLA!!!
***
Złapał wędkarz złotą rybkę. Rybka obiecała spełnić życzenie ale tylko jedno. Wędkarz zastanowił się dobrze i mówi:
– Chcę wiedzieć kiedy umrę.
– O, stary tego to ja ci akurat nie powiem, bo mi nie wolno, ale mogę ci zdradzić, co będziesz robić po śmierci.
– No dobra, mów.
– Będziesz sędzią piłkarskim.
– Co? sędzią? Przecież ja się w ogóle nie znam na piłce.
– No to się szybko ucz, za trzy tygodnie masz pierwszy mecz!
***
Na posiedzeniu rządu premier pyta:
– Mucha, chodziłaś na WF?
– Tak.
– To będziesz ministrem sportu.
***
Pani minister Joanna Mucha stoi przed wybudowanym tylko w połowie stadionem i mówi: – Przynajmniej jedną połowę meczu możemy rozegrać!
***
Minister Mucha – ona rozwiąże problemy trzecioligowego hokeja w Polsce! Przynajmniej tego nie schrzani. Dlaczego? Bo trzecia liga w hokeju nie istnieje!
***
Minister Mucha – zupełnie nowy wymiar ignorancji.
***
W klubie golfowym ktoś czyta gazetę.
– Słuchajcie, tu piszą, że jakiś facet zabił swoją żonę kijem golfowym!
Zapada cisza. W powietrzu wisi jedno oczywiste pytanie. W końcu jeden golfista nie wytrzymuje i pyta nieśmiało:
– Piszą tam, ilu uderzeń potrzebował?