Choć ostra zima trzyma wiele pracy mają chicagowscy strażacy. Dogrzewanie pomieszczeń, nieuwaga przemrożonych pracowników powodują sporą liczbę pożarów. W jednym z nich o mało nie zginęła 72-letnia mieszkanka apartamentu usytuowanego nad restauracją w budynku przy 5601 W. Irving Park.

Okolicę zamieszkuje spora grupa naszych rodaków, Portage Park uchodziła do niedawna za dobrą, bezpieczną dzielnicę. Sporo się niestety ostatnio zmieniło, wciąż dochodzą słuchy o kolejnych przypadkach przemocy w tym rejonie.

Na szczęście w przypadku pożaru znakomicie zareagowali policjanci, a Terry Abbate wręcz zasłużył na miano bohatera. Sprawdzając pomieszczenia nad palącym się lokalem policjanci weszli do jednego z mieszkań i znaleźli przerażoną starszą panią. Abbate zarzucił sobie kobietę na plecy i wyszedł z budynku ocalając ludzkie życie.

Mieszkańcy spalonego gmachu znaleźli pomoc w specjalnym ocieplanym autobusie, następnie zostali przewiezieni do schroniska. Młoda kobieta z 2-letnim dzieckiem wylądowała w szpitalu po lekkim zatruciu dymem.

Co ciekawe, Terry Abbate to rodzony brat Anthony’ego Abbate, który „zasłynął” z brutalnego pobicia po pijanemu polskiej barmanki w jednym z chicagowskich barów w 2007 roku. Terry jest od stycznia 2012 roku jedynym funkcjonariuszem policji z rodziny Abbate i jak widać ze swojej pracy wywiązuje się wzorowo.

Sławomir Sobczak

meritum.us