Zostały mi tylko
Twej modlitwy słowa
i blask Twoich oczu
w portret zatopiony.
Jesteś jak zdrowie,
jak poranna rosa,
jak tęcza, co łączy
z ziemią
niebiosa.
O wielkiej miłości
ten tylko się dowie,
kto ją stracił.
Nie ma piękniejszej miłości nad matczyną i nie ma takiego występku, którego nie wybaczyłaby matka dziecku.
„Żadna mądrość, której możemy nauczyć się na ziemi, nie da nam tego, co słowo i spojrzenie matki”. Tylko Jej możemy zaufać do końca, tylko z nią możemy rozmawiać szczerze, bo matka jest najwspanialszą osobą pod słońcem. Jej bezinteresowna miłość otacza dzieci parasolem szczęścia, prowadzi w przyszłość i broni przeszłości.
„Bóg nie może być wszędzie, dlatego stworzył matkę”, która potrafi się podzielić ostatnią kromką chleba.
„i uboga matka ma złote serce”
Czasami źle wyrażamy się o kobietach, a gdyby tak inaczej…
„Jak mówisz o kobietach, myśl o swojej matce”, czyż nie inne byłyby to słowa?
Nic tak człowieka nie unosi jak piękno, a poszukać go można w przeszłości.
(…) widzę znów nasz dom,
Ciebie mamo w nim.
Wspominam stary klon
Ciemny i wysoki jak dym…
Często powracamy do naszych cudownych wspomnień i niech nikt mi nie opowiada, że go to nie obchodzi, że żyje teraźniejszością. Najlepiej uczyć się z przeszłości, żyć teraźniejszością i patrzeć w przyszłość. Z taką formą jestem gotów się zgodzić.
Jesteśmy na obcej ziemi, chociaż niektórym nie robi to różnicy, ale ojczyzna podobnie jak matka, jest tylko jedna.
(…) Mamo, smutno tu i obco
Drzewa inne rosną
I ciszy nikt nie zna tu
„Jest na świecie piękna istota, u której jesteśmy wiecznymi dłużnikami – Matka.”
(…) W ciemnościach stoi postać matczyna,
Niby idąca ku tęczowej bramie.
Jej odwrócona twarz patrzy przez ramię,
A w oczach widać, że patrzy na syna
Mamy piękne domy, kupujemy wygodne łóżka, ale nie możemy kupić spokojnego snu.
Piece grzewcze pracują na okrągło, ale wciąż brakuje w naszym domu ciepła, ciepła, które potrafi przynieść ulgę, ukoić. Wieje chłodem i nawet płaski telewizor z setką kanałów nie potrafi zachwycić naszego oka, wytworzyć małej iskierki, która by w nim błysnęła.
dom to wcale nie są ściany
i sufit i podłogi,
ale ręce naszej matki
Tylko taki dom gwarantuje dobre samopoczucie i bezpieczeństwo, i nie ważne ile mamy wiosen.
Tylko Tobie mogłem oddać wszystko
i z Twego spojrzenia tyle lat
czytałem życia prawdę
Takie są matki.
Życie nikogo nie pieści, lubi z nas zakpić, czasem bywa nie do zniesienia. Borykamy się z codziennością, nie zawsze nam wychodzi, ktoś zdradza, ktoś się nas wypiera.
(…) przychodzą w życiu dni powodzi,
gdy wszystko zdradza nas i zawodzi,
gdy pociąg szczęścia w dal odchodzi,
gdy wraca zło do wiary twierdz,
gdy grunt usuwa się jak kładka.
Jest wtedy ktoś, kto trwa do ostatka
ktoś, kto nie umie zdradzić – matka
i serce Jej najczystsze z serc.
Matka jest lekiem na wszystko, to kobieta kochająca za nic.
Wtedy Ty, Matko przez zrządzenie Boże
uprzedzasz wszystkich, drogę znając drugą,
i stajesz cicho, gdzie drobne jest łoże,
a świecy jasność okrywszy prawicą,
cień – ręki rzucasz, wielki jak komnata,
którego palce szyte błyskawicą
drżą – i baldakin stąd nad dzieckiem lata…
– niemowlę śni coś, a gwiazdy się świecą.
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, co znaczy ukojenie, wpędzeni w wir życia często nie potrafimy się zatrzymać, a życie tak szybko ucieka. Nie każdy zdąży podziękować Matce za trud, dobre serce, spracowane dłonie, porysowaną twarz i zapłakane oczy.
(…) Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy
I w Ostrej świecisz bramie! Ty, co gród zamkowy
Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem!
Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem,
(Gdy od płaczącej matki pod Twoją opiekę
Ofiarowany, martwą podniosłem powiekę
I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu
Iść za wrócone życie podziękować Bogu)
Jest za co Bogu i Matce dziękować i choćby życie było trudem, to dała nam go Matka.
(…) Gdzieś w sercu głęboko czuję ból,
straciłem Ciebie – Matko
Władysław Panasiuk
foto: Leszek Pieśniakiewicz
meritum.us