Do strzelaniny doszło w miasteczku studenckim Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara. Sprawca najprawdopodobniej mścił się za odrzucenie przez kobietę.
Podczas incydentu siedem osób zostało rannych. Szeryf Santa Barbara, Bill Brown, oświadczył, że do strzelaniny doszło w dziewięciu miejscach. Potwierdził śmierć siedmiu osób.
Media jednak podają różne liczby ofiar – od trzech do siedmiu.
Do strzelaniny doszło wczoraj wieczorem w dzielnicy Isla Vsta, położonej w sąsiedztwie Uniwersytetu Kalifornijskiego. Dwie trzecie mieszkańców tej dzielnicy stanowią studenci.
Policja twierdzi, że wśród siedmiu ofiar jest też bandyta. Znaleziono go w czarnym BMW, postrzelonego w głowę. Nie wiadomo, czy popełnił samobójstwo, czy został zastrzelony.
Mieszkańcy miasteczka zostali poproszeni o nieopuszczanie domów.
Policja bada nagranie na YouTube, które przedstawia młodego człowieka odgrażającego się zemstą za odrzucenie przez dziewczynę.
amk
BBC, rp.pl
foto: nydailynews.com