Któż z nas nie zna sytuacji, w której agresywny osobnik ma zakaz zbliżania się do swojego partnera na odległość kilkuset metrów? Różnie jest z egzekwowaniem takiego nakazu, sytuacja zmieni się z pewnością od 1 stycznia, gdy wejdzie w życie ustawa już podpisana przez gubernatora Pata Quinna.

Zakłada ona elektroniczny monitoring osób, które popełniły przestępstwo typu: przemoc domowa, pobicie, porwanie, stalking, molestowanie czy usiłowanie zabójstwa i starają się o zwolnienie z aresztu, niezależnie od ewentualnie już przydzielonego tzw. order of protection. Oskarżony będzie zobowiązany do poddania się ocenie stopnia ryzyka, będzie to warunek kaucji.  Monitorowanie za pomocą urządzeń GPS pomoże egzekwować zakaz zbliżania i to na koszt petenta.

Ustawa podpisana niedawno przez gubernatora Pata Quinna ma zachęcić sędziów do bardziej starannego rozważenia możliwości stosowania przez pozwanego dalszej przemocy. Sędzia będzie musiał  udokumentować potrzebę elektronicznego monitorowania – a także dokonać oceny ryzyka przez ocenę stabilności psychicznej podejrzanego i jego historii kryminalnej. Sędziowie już dziś mają możliwość elektronicznej inwigilacji skazanych, ale nader rzadko korzystają z tego prawa.

Wielki wpływ na przeforsowanie w Kongresie stanowym nowego prawa miała sprawa 61-letniej Diane Kephart, zamordowanej w marcu 2013 r. przez byłego narzeczonego Paula Neffa. Zaledwie miesiąc wcześniej Kephart została przez niestabilnego psychicznie Neffa porwana i napastnik długo trzymał nóż przy jej gardle. Zwolniono go za kaucją, a Diane odnowiła zakaz zbliżania się do niej. Trzy dni później psychopata napadł na nią i zadźgał nożem by po chwili samemu odebrać sobie życie.

W Stanach Zjednoczonych technologia śledzenia satelitarnego przestępców, zwłaszcza domowych agresorów, rośnie lawinowo od 1996 r. – wynika z badań przeprowadzonych przez chicagowski University of Illinois. Zdaniem niektórych ustawodawców i prawników narusza jednakże swobody obywatelskie i daje ofiarom fałszywe poczucie bezpieczeństwa. W Illinois ustawa przeszła jednak przy małym sprzeciwie, miejmy nadzieję, że nowe prawo, które wejdzie w życie już za cztery miesiące będzie skutecznym środkiem przeciwko agresji i różnym fobiom.

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: genevafamilylaw.com