Wiadomości dnia, wtorek, 11 listopada, w telegraficznym skrócie:

* Potężne grupy egipskich wojowników z organizacji Ansar Bajt el-Makdis złożyły wczoraj przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu (IS), które zajęło już spore obszary Syrii i Iraku. Dżihadyści opublikowali nagranie dźwiękowe na Twitterze deklarują w nim lojalność wobec kalifa Ibrahima ibn Awwada, bo takim też mianem posługuje się przywódca Państwa Islamskiego, Abu Bakr al-Baghdadi. Oddziały terrorystów od lipca ub. roku, gdy obalono w Egipcie islamskiego prezydenta Mohammeda Mursiego, intensywnie atakują siły rządowe. Jeśli autentyczność nagrania się potwierdzi będzie to sygnał o znacznym poszerzeniu pola działania ISIS w tym jakże zapalnym regionie.

* Amerykańska armia nie potwierdziła zabicia al-Baghdadiego podczas jednego z nalotów sił powietrznych na iracki Mosul. Lider ISIS miał być zdaniem agencji prasowych wśród ofiar bombardowania sił sprzymierzonych, co znacznie osłabiłoby dżihadystów. Całe zamieszanie bynajmniej jednak nie zakończy walk i nie spowolni działań terrorystów.

* Korea Południowa definitywnie zakończyła poszukiwania ofiar kwietniowej katastrofy przeciążonego pasażerami promu „Sewol”, w której zginęło 295 osób. W maju, podczas akcji wydobycia i poszukiwania ciał w zatopionym wraku promu zginęło dwóch nurków. Sąd w Gwangju uznał kapitana statku winnym zaniedbań podczas rejsu i akcji ratowniczej, skazując Li Czon Soka na 36 lat więzienia, co dla 69-letniego człowieka oznacza w praktyce dożywocie. Trwający zaledwie pięć miesięcy proces zakończył się wyrokami odosobnienia dla pozostałych członków załogi: główny inżynier Park Gi-ho dostał 30 lat, a 13 innych marynarzy skazano na kary od pięciu do 20 lat pozbawienia wolności.

* Irańska kopia amerykańskiego drona przechwyconego w 2011 roku odbyła swój pierwszy lot. Zachwycony tym faktem ajatollach Ali Chamenei stwierdził, że to dla niego „niezapomniany dzień”. Jeszcze dziś ma zostać pokazany film z pierwszego przelotu maszyny identycznej jak dron RQ-170 wyprodukowany przez firmę Lockheed Martin. Irańskie siły powietrzne mogły skopiować konstrukcję natomiast system samozniszczenia instalacji rejestrujących uniemożliwił im poznanie historii lotów bezzałogowca, który miesiącami latał z bazy w Afganistanie nad irańskimi instalacjami nuklearnymi.

* Minęło już 31 lat od inwazji na Granadę, a dopiero teraz opublikowano nagranie, na którym prezydent Ronald Reagan przeprasza premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, iż nie poinformował jej o desancie amerykańskich wojsk na wyspę. – Żałujemy bardzo i wstyd nam jest za krzywdę, którą Ci wyrządziliśmy, a ja chciałbym Ci opowiedzieć jak to wygląda z naszej strony – dla znających historię relacji obojga pogromców socjalizmu i ZSRR to wyznanie Reagana może zadziwiać. Wielka Brytania nie była stroną konfliktu, USA popierały kraje basenu Morza Karaibskiego i Argentynę. Komunistyczne władze miały oparcie w Kubie, która przysłała na wyspę 720 żołnierzy udających robotników, a naprawdę pilnujących porządku po zamachu stanu jakiego dokonali komuniści kilka lat wcześniej. Operacja wojskowa 7.300 wojskowych amerykańskich pod kryptonimem “Urgent Fury” rozpoczęta 25 października 1983 roku trwała krótko, Kubańczycy poddali się już następnego dnia, a walczących żołnierzy Ludowej Armii Rewolucyjnej Grenady wydawali sami mieszkańcy bajecznej krainy, którą Sowieci chcieli zamienić na swoją bazę wojskową. Propaganda radziecka przez lata wmawiała światu swoją wersję wydarzeń, jak to chłopi z motykami i grabiami dzielnie walczyli z komandosami Stanów Zjednoczonych. Na starym lotnisku do dziś widać ślady po kulach, traktowane bardziej jako atrakcja turystyczna niż wspomnienie walk, bo czym tu się chwalić jak inwazja trwała kilkanaście godzin?

* Internetowy gigant  Google przyłączył się do walki z wirusem Ebola. Zasada jest prosta: do każdego dolara przeznaczonego od darczyńców na pomoc organizacjom charytatywnym zaangażowanym w powstrzymanie śmiercionośnego wirusa za pośrednictwem wyszukiwarki Google dorzuca 2 dolary. Larry Page napisał na swoim blogu, że Google dodatkowo natychmiast przeznacza $10 mln dla organizacji takich jak: Lekarze Bez Granic, Międzynarodowy Komitet Pomocy czy UNICEF oraz że jego rodzinna fundacje wspomoże potrzebujących w walce z chorobą kwotą $15 mln. Wcześniej podobne działania podjął inny potentat Internetu czyli Facebook.

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: pi-news.net