Doczekaliśmy się pierwszego samochodu o napędzie wodorowym wprowadzanego do normalnej sprzedaży.
Akio Toyoda w specjalnym filmie przedstawił wczoraj rewolucyjny produkt auta seryjnego wyposażonego w wodorowe ogniwa paliwowe. Toyota Mirai ma uczynić świat czystszym, bezpieczniejszym i przyjaznym każdemu. Mirai to po japońsku „przyszłość”, ale nowe cudo z zewnątrz przełomem bynajmniej nie jest, to zwykły sedan podobny do hybrydowego Priusa, choć ogromne wloty powietrza z przodu i wąskie reflektory LED oraz liczne przetłoczenia przy tylnym nadkolu powodują, że ten samochód się zwyczajnie podoba.
Co go różni od poprzednika to tankowanie w aż, a może tylko, pięć minut i – co najważniejsze – wydalanie jedynie pary wodnej. Punkt zwrotny w historii motoryzacji ma zasięg prawie 500 kilometrów, a 100 km/h osiąga w 10 sekund czyli wyścigówką nie jest. Produkowany w fabryce Motomachi kosztować ma w USA $57.500 ale po dofinansowaniu ze strony rządowej i stanu cena spada o 12,5 tys. dolarów.
Toyota spodziewa się, iż najwięcej chętnych będzie na 3-letni leasing auta po $499 miesięcznie. Do Stanów Zjednoczonych trafi w przyszłym roku jedynie 200 tych pojazdów, dealerzy w Kalifornii przyjmują zapisy na czwarty kwartał. Toyota, dla której amerykański rynek jest priorytetowy inwestuje mocno w stacje tankowania wodorowych aut, w Kalifornii i w rejonie północno-wschodnim planuje wydać $200 mln na 100 stacji w najbliższym dziesięcioleciu.
Takeshi Uchiyamada, jeden z szefów Toyoty zapowiedział ekspansję Mirai, do 2020 r. mają to być dziesiątki tysięcy pojazdów, co cieszy pewnie przyszłych użytkowników, ale martwi z pewnością producentów jak Nissan Motor czy Tesla Motors, które postawiły na hybrydy i auta całkowicie elektryczne. Toyocie zeszło 10 lat by osiągnąć milion sprzedanych Priusów, władze koncernu ogłosiły, że mają podobne oczekiwania wobec Mirai.
Konkurencja oczywiście nie zasypia gruszek w popiele, wodorowa Honda FCV trafia do produkcji za dwa lata, podobnie Mercedes/Benz F-Cell czy Hyundai Tucson Fuel Cell.
I dzięki Bogu, będzie trochę czystsze powietrze!
Sławomir Sobczak
meritum.us
foto: caradvice.com.au