Kolejne bardzo dobre informacje napłynęły z amerykańskiego rynku zatrudnienia

W grudniu ubiegłego roku gospodarka USA utworzyła 252 tysiące miejsc pracy. Stopa bezrobocia spadła o 0,2 proc. do 5,6 proc. Piątkowy raport Departamentu Pracy okazał się znacznie lepszy od prognoz. Ekonomiści ankietowani przez serwis MarketWatch spodziewali się wzrostu liczby etatów o około 230 tys. Podobnie wyglądały prognozy Reutersa i Bloomberga.

Departament Stanu zrewidował także w górę dane dotyczące nowych miejsc pracy tworzonych w październiku i listopadzie ub.r. – odpowiednio z 243.000 do 261.000 i z 321.000 do 353.000. W całym 2014 roku gospodarka USA utworzyła więc 2,95 miliona miejsc pracy. To największy roczny przyrost od 1999 roku, kiedy w szczycie prosperity z okresu prezydentury Billa Clintona przybyło 3,2 miliona miejsc pracy.

– Rynek pracy zakończył rok uderzeniem w wysokie ‘C’ – podsumował dane Departamentu Pracy Gad Levanon, dyrektor ds. badań makroekonomicznych w Conference Board – wzrost liczby miejsc pracy będzie czynnikiem stymulującym pozytywnie wydatki konsumentów w 2015 roku. Jesteśmy coraz bliżsi naturalnego poziomu stopy bezrobocia w okolicach 5,5 proc. To jeszcze jeden z powodów, dla którego możemy oczekiwać, że Rezerwa Federalna zacznie już w pierwszym półroczu 2015 roku podnosić stopy procentowe. W obecnej sytuacji można się spodziewać przyśpieszenia wzrostu płac, choć obecne dane tego jeszcze nie potwierdzają.

Jedynym niepokojącym sygnałem okazał się właśnie spadek średniej stawki godzinowej o 0,2 proc., co mogło oznaczać, że nowo tworzone miejsca pracy powstają w sektorach gospodarki, w których dominują niższe wynagrodzenia. W całym 2014 roku średnia stawka godzinowa w USA zwiększyła się o skromne 1,7 proc. Zaskakujący jest także grudniowy spadek odsetka ludzi zawodowo czynnych w wieku produkcyjnym o 0,2 proc. do 62,7 proc. To najniższy poziom od… 1978 roku.

Dobre dane z rynku zatrudnienia potwierdzały także wcześniej raporty prywatnych firm. Według ADP w sektorze prywatnym przybyło w grudniu 241 tys. miejsc pracy. Z kolei z raportu firmy Challenger, Gray & Christmas Inc. wynikało, że w grudniu spółki w USA zapowiedziały najmniejszą liczbę zwolnień (32.640) od 17 lat. W porównaniu z listopadem oznaczało to spadek o 9,2 proc. W całym 2014 roku liczba zapowiedzianych zwolnień nie przekroczyła pół miliona i była o 5 proc. niższa niż rok wcześniej. Był to też najlepszy wynik od 1997 roku.

Tomasz Deptuła (Nowy Jork)

ekonomia.rp.pl