apr07_09_bm

Optymizm powraca na rynek po tym, gdy administracja Trumpa odnowiła nadzieje na to, że jest w stanie coś zdziałać. Problemy z Koreą Północną dalekie są od rozwiązania. Zarówno Pyongyang jak i Waszyngton nie zamierzają spuścić z tonu jednak liderzy obu państw wydają się skupiać na czymś innym. Giełdowe indeksy zarówno w Europie jak i w Stanach zyskują w ostatnich 24 godzinach około 1 proc. Dow Jones wystrzelił na około 196 punktów, co sprawia, że wtorkowa sesja była najlepszą od kwietnia tego roku. Sytuacja na dolarze nie jest już tak pozytywna, lecz dobrą wiadomością jest fakt, że rynek wyraźnie konsoliduje. Zawsze to lepsze niż spadki… Sesja amerykańska to przede wszystkim zaplanowana na godziny popołudniowe publikacja szacunków PMI za sierpień. Kwadrans później poznamy najnowszy, lipcowy raport dotyczący liczby sprzedanych nieruchomości w Stanach. Prognozy raportu mówią o 612 tys. podpisanych umów. Dzień symbolicznie zakończą, publikowane co tydzień dane EIA. Rynek nadal wierzy w spadki zapasów ropy naftowej. W ubiegłym tygodniu, według prognoz, z amerykańskich magazynów ubyło 3,45 mln baryłek surowca.

boombust

Od czasu ostatniego wielkiego dołka na wykresie S&P500 minęło trochę ponad 3000 dni. W trakcie tych ośmiu lat jeden z najważniejszych światowych indeksów zyskał niemal 273 proc. Po największym kryzysie naszych czasów z przełomu lat 2008/2009 nie ma już praktycznie śladu. Przyzwyczailiśmy się do wspomaganej przez banki centralne hossy na rynkach. Tymczasem Morgan Stanley, Citi oraz HSBC wieszczą jej rychły koniec! Wszystko z powodu cyklu gospodarczego. Analitycy banków przekonani są, że znajdujemy się obecnie w ostatnim jego etapie, po którym przyjdzie głęboka przecena akcji, obligacji czy surowców. Andrew Sheets, jeden z głównych analityków rynkowych Morgan Stanley wskazuje również na ekstremalnie niską korelację pomiędzy najpopularniejszymi aktywami. Zjawisko to może być niebezpieczne, gdyż podczas wydłużonego okresu hossy coraz większa liczba inwestorów zauważając brak korelacji, będzie racjonalizować swój byczy pogląd w inny sposób. W momencie gdy większość rynku zamiast analizować dane fundamentalne zaczyna wierzyć w nieprzerwane wzrosty, wówczas dochodzi do gwałtownych załamań.

poland-zloty-currency-symbol_318-49210

Złoty znalazł się wśród walut wykazujących oznaki przewartościowania, twierdzi bank HSBC na podstawie modelu opartego na pięciu zmiennych makroekonomicznych i finansowych. Spośród siedmiu analizowanych przez instytucję walut rynków wschodzących regionu EMEA obok złotego oznaki przewartościowania wykazywały także korona czeska oraz szekel izraelski, wynika z raportu instytucji. Złoty, który od początku roku umocnił się do euro o 3,1 proc., znalazł się w tym okresie wśród trzech najlepiej zachowujących się spośród najważniejszych 32 walut świata (miejsca w ścisłej czołówce zajęły także korona czeska i węgierski forint). Przy ocenie przewartościowania lub niedowartościowania każdej z walut specjaliści HSBC posłużyli się realnymi kursami efektywnymi, czyli kursami skorygowanymi o inflację i odniesionymi do kursów walut partnerów handlowych. Wzięli przy tym pod uwagę pięć zmiennych – wzrost produktywności gospodarki, różnice w realnych stopach procentowych, saldo przepływów kapitału, saldo rachunku bieżącego oraz warunki wymiany handlowej. Spośród badanych walut za najbardziej niedowartościowaną uznano lirę turecką (lira jest niedowartościowana także w świetle używanego przez HSBC modelu bazującego na sile nabywczej). Tymczasem najbardziej przewartościowany wśród walut krajów regionu charakteryzujących się wysokimi stopami procentowymi okazał się rand południowoafrykański.

liu-qiangdong

Liu Qiangdong, którego majątek jest szacowany na 10 mld dolarów, wywołał za Wielkim Murem burzliwą debatę, twierdząc, że dzięki rozwojowi technologicznemu Chiny mogą w końcu zrealizować wizję społeczeństwa komunistycznego, w którym nie będzie biednych i bogatych, a wszystkie firmy znajdą się w rękach państwa. Założyciel i prezes JD.com, chińskiego giganta rynku e-commerce, wygłosił swoją opinię w listopadzie zeszłego roku, ale ujrzała ona światło dzienne dopiero teraz. Jeden z najbogatszych Chińczyków stwierdził, że w przeszłości ludzie wierzyli, że komunizmu nie da się zrealizować, ale jego zdaniem, dzięki technologiom wprowadzonym w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat, komunizm uda się osiągnąć za życia obecnej generacji. Liu dodał, że roboty będą mogły wykonywać wszystkie prace, a rząd równo dzielić bogactwo, dzięki czemu nie będzie biednych i bogatych, a wszystkie firmy trafią w ręce państwa. “Nikt nie będzie pracował dla pieniędzy, ale dlatego że będzie chciał, dla emocji” – powiedział miliarder. W niedzielę Liu zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym stwierdził, że jego wypowiedź została wyrwana z kontekstu. Cała rozmowa miała dotyczyć sztucznej inteligencji i innych nowoczesnych technologii, których celem jest poprawa sytuacji materialnej obywateli i społeczeństwa. Zwiększenie roli państwa w gospodarce na skutek postępu technologicznego widzi na horyzoncie również najbogatszy Chińczyk – Jack Ma, założyciel  Alibaby. “Dzięki dostępowi do wszelkiego rodzaju danych, będziemy w stanie znaleźć niewidzialną rękę rynku” – stwierdził w maju szef internetowego giganta.

Visitors look at the Canbot companion robot during the World Robot Conference in Beijing, China, Friday, Oct. 21, 2016. The conference showcased China's burgeoning robot industry as the nation seeks to increase the use of robots in its manufacturing and service industries. (AP Photo/Ng Han Guan)

Tymczasem w Pekinie startuje trzecia edycja targów nowych technologii World Robot Conference 2017. Tegoroczna Światowa Konferencja Robotów odbędzie się w dniach 23-27 sierpnia z udziałem 100 firm z branży robotyki. Targi w chińskiej stolicy to doskonała okazja dla wystawców, aby zaprezentować swoje osiągnięcia z dziedziny badań i robotyki. Na targach prezentowane są m.in. roboty przemysłowe. Wystawcy pokazywać będą podzespoły, produkty i oprogramowanie dla tej grupy maszyn. Kolejny temat poruszany podczas targów to sztuczna inteligencja. Na wystawie prezentowane są platformy programistyczne, oprogramowanie do interakcji głosowych, platformy sterujące, czy też futurystyczne wizje maszyn, Smart City, i inteligentnych domów. Inne obszary tematyczne targów to m.in: roboty specjalne: roboty podwodne, roboty lotnicze, roboty budowlane odporne na eksplozję. Na wystawie znajdziemy też roboty serwisowe, w tym roboty sprzątające, roboty rozrywkowe, edukacyjne, rehabilitacyjne, bioniczne i bezzałogowe statki powietrzne.

Opracował: Sławek Sobczak