
Dow Jones spadał wczoraj na zamknięciu o 0,3 proc., a S&P500 kończył dzień zniżką o mniej niż 0,1 proc. Nasdaq wzrósł o 0,4 proc. i zanotował trzecią najwyższą wartość w historii. Drugą sesję z rzędu rekord ustanowił Russell 2000, indeks małych spółek, którego wartość wzrosła o 0,3 proc. W 3453 dniu najdłuższego rynku byka w historii nastroje inwestorów kształtowały przede wszystkim „minutes” Fed i doniesienia o rosnących problemach prezydenta Donalda Trumpa wynikających z toczących się spraw jego niegdyś bliskich współpracowników. „Minutes” z sierpniowego posiedzenia FOMC potwierdziły duże prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki stóp, ale także pokazały szanse na przerwanie stopniowego ich wzrostu gdyby doszło do eskalacji konfliktu handlowego z Chinami. To natomiast zależy od prezydenta Trumpa, który niedawno sygnalizował niezadowolenie z powodu podwyżek stóp.

Dziś startuje świeża runda ceł wzajemnych między USA i Chinami, ale rynek nadmiernie się tym nie przejmuje. Doniesienia związane z polityką USA i ostatnimi zarzutami dla byłych współpracowników prezydenta Trumpa są w większości ignorowane, a inwestorzy wyczekują dalszego rozwoju wypadków. Oczy niektórych zwrócone są na sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole, gdzie o ważne implikacje będzie jednak trudno. W międzyczasie zainteresowanie mogą wzbudzić PMI z Eurolandu i minutki Europejskiego Banku Centralnego – oba wydarzenia mają potencjał, by pchnąć euro wyżej. Póki co startując od dziś, USA nalicza cła w wysokości 25 proc. na kolejną listę dóbr sprowadzanych z Chin. Na liście znalazły się m.in. maszyny i aparatura elektroniczna (w tym e-papierosy, które odpowiadają za 94 proc. rynku w USA), układy scalone, diody, silniki elektryczne, urządzenia pomiarowe, taśma klejąca, konstrukcje stalowe i e-rowery (ok. 80 proc. rynku w USA). Na celowniku Amerykanów znalazły się niektóre towary objęte wsparciem Pekinu w ramach programu “Made in China 2025”, który ma uczynić Państwo Środka samowystarczalnym światowym liderem zaawansowanych technologii.

Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych spadła do 210 tys., poinformował Departament Pracy. To wynik lepszy od prognoz analityków, którzy spodziewali się, że liczba nowych wniosków o zasiłek nie tylko nie spadnie względem tygodnia wcześniej, ale że wręcz wzrośnie i wyniesie 215 tys. wobec 212 tys. w poprzednim tygodniu.

Przed sądem federalnym w Central Islip odbyła się wczoraj pierwsza rozprawa przeciwko managerowi i pracownikowi Boiler Roomu. Obaj panowie podejrzani byli o działalność mającą na celu wyłudzenie od inwestorów środków pieniężnych o wartości 147 mln dolarów. Pozwani zachęcali inwestorów w podeszłym wieku do nabywania sztucznie zawyżonych akcji spółek publicznych. Ronald Hardy, który był managerem przyznał się do spisku w celu popełnienia oszustwa dotyczącego papierów wartościowych oraz prania brudnych pieniędzy. Grozi mu do 20 lat pozbawienia wolności. McArthur Jean, który był jedynie pracownikiem Boiler Roomu przyznał się do winy za spisek związany z oszustwami w zakresie papierów wartościowych, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto Hardy i inni oskarżeni spiskowali w celu prania pieniędzy z wpływów z programu manipulacji akcjami.

Indie będą jeść więcej masła i pić więcej mleka. Afryka będzie miała coraz większy apetyt na słodkości. Ale apetyt Chin na wieprzowinę maleje. Każdy z tych trendów nada kształt globalnym trendom w handlu produktami rolnymi, wyłaniając nowych zwycięzców i zmuszając firmy do dostosowania swoich łańcuchów żywnościowych do zmieniających się smaków. Oto, co będzie jadł świat przez najbliższych dziesięć lat według prognozy ONZ i OECD. Zapotrzebowanie na produkty rolne, od zbóż po mięso, bardzo silnie wzrosło od początku tego wieku – okres ten zszedł się mniej więcej z wejściem Chin na globalne rynki. Tendencja ta, wraz z problemami z podażą, doprowadziły ceny żywności do rekordowego poziomu w 2011 roku. Jednak po dwudziestu latach napęd ten słabnie. Kiedy wzrost dochodów na świecie spowalnia, wzrost popytu będzie dyktowany głównie przez wzrost populacji. Ale liczba nowych osób do nakarmienia nie będzie rosła tak szybko jak w przeszłości – z wyjątkiem Afryki i Indii. Ale ich gusta nie są takie same, jak Chińczyków. Ceny żywności powinny być w miarę stabilne. Nie przynosi ona jednak dobrych wieści firmom rolniczym, które będą musiały pogodzić się z tym, że Chiny i etanol były jednorazowymi czynnikami napędzającymi sprzedaż. W bogatszych krajach, takich jak Stany Zjednoczone, oraz na bardziej dojrzałych rynkach, jak w Chinach, firmy będą być może musiały polegać na jakości bardziej niż na ilości.

Związek zawodowy Forsa skupiający pilotów linii lotniczych Ryanair zawarł porozumienie z firmą, informuje BBC. Porozumienie zostało zawarte po trwających 22-godzinynegocjacjach zakończonych w czwartek rano. Zaproponowana umowa zostanie teraz poddana pod głosowanie z rekomendacją związku. Kieran Mulvey prowadzący mediacje zwrócił do związku, by nie komentował propozycji podczas głosowania. Spór między linią lotniczą a irlandzkimi pilotami skupiał się między innymi na transferach bazowych, awansach oraz urlopach rocznych. W rezultacie konfliktu 100 z 350 irlandzkich pilotów przystąpiło do pięciodniowego strajku. Również w innych krajach europejskich pracownicy Ryanair przystąpili do strajku. 24-godzinne strajki odbyły się między innymi w Niemczech, Szwecji, Belgii oraz Holandii.

Producenci najpopularniejszego amerykańskiego serialu komediowego zapowiedzieli, że 12 sezon będzie ostatnim. Rozmowy pomiędzy telewizją CBS i wytwórnią Warner Bros. zakończyły się fiaskiem i ogłoszono zakończenie produkcji serialu. „Teoria wielkiego podrywu” (ang. The Big Bang Theory”) zadebiutował w 2007 r. Z biegiem lat stał się prawdziwym hitem telewizyjnym. W sumie zdobył 52 nominację do nagrody Emmy i 10 nagród. Agencja Bloomberg podkreśla, że telewizja CBS, dla której serial był czymś w rodzaju kotwicy musi teraz znaleźć pomysł na nowy hit. Pierwszy odcinek finałowego sezonu serialu zostanie wyemitowany 24 września.
Opracował: Sławek Sobczak
