Piłka nożna:

 Liga Mistrzów

  1. A

Wygrał zespół lepszy! AS Monaco pierwsze strzeliło gola, ale później już tylko patrzyło na to co robią rywale. Atletico Madryt pewnie zwyciężyło w Księstwie 2:1.

AS Monaco – Atletico Madryt 1:2 (1:2)

1:0 – Samuel Grandsir 18′

1:1 – Diego Costa 31′

1:2 – Jose Maria Gimenez 45+1′

Kamil Glik nie ma się czego wstydzić. Co prawda przy golu na 1:1 stracił z radaru Costę, ale wielokrotnie odbierał piłkę Hiszpanowi w grze na wyprzedzenie. Polak próbował pomóc kolegom w ataku, ale był skutecznie blokowany przy stałych fragmentach gry.

Club Brugge – Borussia Dortmund 0:1 (0:0)

0:1 – Christian Pulisić 85′

Kibice na trybunach godzili się z myślą, że mecz zakończy się podziałem punktów, gdy Matej Mitrović w 85. minucie nieudolnie próbował wybić piłkę z własnego pola karnego. Obrońca Club Brugge chciał zagrać do lewej strony, ale niepodziewanie zza jego pleców wyskoczył Christian Pulisić.

W następnej kolejce Borussia Dortmund zmierzy się u siebie z AS Monaco. Mistrzowie Belgii pojadą z kolei do Madrytu na mecz z Atletico. Spotkania zostaną rozegrane 3 października

 

  1. B

FC Barcelona – PSV Eindhoven 4:0 (1:0)

1:0 – Lionel Messi 31′

2:0 – Ousmane Dembele 75′

3:0 – Lionel Messi 77′

4:0 – Lionel Messi 87′

Przewaga FC Barcelona w meczu z PSV Eindhoven była bezsprzeczna. Została ona udokumentowana wynikiem 4:0, a autorem trzech goli był Lionel Messi.

Inter Mediolan – Tottenham Hotspur 2:1 (0:0)

0:1 – Christian Eriksen 53′

1:1 – Mauro Icardi 85′

2:1 – Matias Vecino 90+2′

Cóż to była za końcówka Interu! W meczu z Tottenhamem mediolańczycy długo prezentowali się słabo, stracili gola, ale po fenomenalnym zrywie w ostatnich minutach zwyciężyli 2:1!Gospodarze wykorzystali rozprężenie Kogutów i sprawili im lodowaty prysznic. Zwycięstwo ekipy z Mediolanu może być dla niej ogromnym krokiem do wyjścia z grupy.

gr C

Liverpool FC – Paris Saint-Germain 3:2 (2:1)

1:0 – Sturrdge 30′

2:0 – Milner (k.) 36′

2:1 – Meunier 40′

2:2 – Mbappe 83′

3:2 – Firmino 90+2

Liverpool prowadził z PSG już 2:0, ale stracił dwa gole. Paryżanie nie rozgrywali wielkiego spotkania, jednak byli w stanie wykorzystać błędy rywala. Ostatnie słowo należało do gospodarzy.

Crvena Zvezda Belgrad – SSC Napoli 0:0

Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik zagrali w bezbramkowym meczu SSC Napoli z Crveną Zvezdą Belgrad. Polacy nie znaleźli sposobu na pokonanie Milana Borjana, byłego bramkarza Korony Kielce. SSC Napoli nie powinno pozwalać sobie na potknięcia w rywalizacji z kopciuszkiem Ligi Mistrzów, jeżeli ma zamiar bić się o wejście do fazy pucharowej z Liverpool FC oraz Paris Saint-Germain. Napoli liczyło na powtórkę z poprzedniego spotkania z Fiorentiną, które wygrało dzięki bramce w końcówce regulaminowego czasu. Historia lubi się powtarzać, ale nie tym razem. Stanęło na remisie 0:0, radosnym dla gospodarzy, wstydliwym dla przyjezdnych.

gr.D

Galatasaray Stambuł – Lokomotiw Moskwa 3:0 (1:0)

1:0 – Garry Rodrigues 9′

2:0 – Eren Derdiyok 67′

3:0 – Selcuk Inan (k.) 90′

Lokomotiw Moskwa rozpoczął rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów od porażki 0:3 z Galatasarayem Stambuł. W pokonanym zespole zagrał Grzegorz Krychowiak. Maciej Rybus nie mógł wystąpić z powodu kontuzji. Na gorącym terenie Lokomotiw Moskwa spanikował, nie potrafił zdobyć gola, a na dodatek popełniał błędy w defensywie.

Schalke 04 – FC Porto 1:1 (0:0)

Bramki: Embolo 64 – Otavio 75 (k)

Mecz Schalke 04 – FC Porto długo pozostawał bezbarwny, ale w drugiej połowie obie ekipy w końcu trafiły do siatki. Najpierw gola strzelił Breel Embolo, a następnie z rzutu karnego wyrównał Otavio. Decyzja sędziego o podyktowaniu jedenastki było dość kontrowersyjna…

Siatkówka:

MŚ 2018:

Każda z drużyn na włosko-bułgarskim mundialu ma już za sobą pięć spotkań. Tylko trzy drużyny mogą poszczycić się kompletem zwycięstw, a dwie kompletem punktów. W tym wąskim gronie jest reprezentacja Polski. 15 punktów po pięciu spotkaniach mają też współgospodarze turnieju Włosi, którzy we wtorkowy wieczór pokonali Słoweńców w czterech setach. Wcześniej w grupie A w spotkaniu o awans do drugiej rundy Japonia pokonała Argentynę, ale dopiero po tie-breaku, co sprawiło, że to Albicelestes znaleźli się w gronie szesnastu najlepszych drużyn świata.

Do końca szachowały się miejsca w pierwszej czwórce w grupie B. Ostatecznie na pierwszym miejscu uplasowała się reprezentacja Brazylii, która pokonała we wtorek Chiny. Francuzi dzięki wygranej nad Kanadyjczykami zdołali utrzymać trzecie miejsce. Co ciekawe, zarówno Canarinhos, jak i Les Bleus, a także znajdujący się na drugim miejscu Holendrzy mają po 11 punktów. O dwa oczka mniej zgromadził zespół trenera Stephane’a Antigi, który uplasował się na czwartej pozycji.

Pięć zwycięstw po pięciu meczach mają także Amerykanie, triumfatorzy grupy C. Jednak dwa z nich zostały odniesione po pięciosetowych bojach, co sprawia, że dwa oczka team USA musiało oddać. O punkt mniej zebrali Serbowie, zwycięzcy wtorkowego starcia z reprezentacją Rosji. Do kolejnej fazy przeskakują też Kangury z Australii.

W polskiej grupie D wszystko ułożyło się zgodnie z naszymi marzeniami. Biało-Czerwoni pokonali Bułgarów 3:1 i z pierwszego miejsca przechodzą dalej. Drugie miejsce przypadło reprezentacji Iranu, która przez blisko trzy godziny męczyła się, by pokonać Finlandię.  Kuba i Portoryko żegnają się z mistrzostwami świata.

Grupa A:

Japonia – Argentyna 3:2 (26:24, 20:25, 30:32, 25:20, 15:13)

Włochy – Słowenia 3:1 (23:25, 25:19, 25:13, 25:18)

  1. Włochy 5       5-0    15:2  15
  2. Belgia 5       3-2    11:8  10
  3. Słowenia 5       3-2    12:10         9
  4. Argentyna 5       2-3    10:11         6
  5. Japonia 5       2-3    8:11  5
  6. Dominikana 5       0-5    1:15  0

Grupa B:

Chiny – Brazylia 0:3 (21:25, 22:25, 17:25)

Kanada – Francja 1:3 (22:25, 21:25, 25:22, 17:25)

  1. Brazylia 5       4-1    13:6  11
  2. Holandia 5       4-1    12:8  11
  3. Francja 5       3-2    13:7  11
  4. Kanada 5       3-2    11:7  9
  5. Egipt 5 1-4    4:13  3
  6. Chiny 5       0-5    3:15  0

Grupa C:

USA – Tunezja 3:0 (25:12, 25:18, 25:13)

Serbia – Rosja 3:2 (25:21, 26:24, 25:17, 22:25, 15:12)

  1. USA 5       5-0    15:5  13
  2. Serbia 5       4-1    14:7  12
  3. Rosja 5 3-2    12:6  10
  4. Australia 5       2-3    9:11  7
  5. Kamerun 5       1-4    4:12  3
  6. Tunezja 5       0-5    2:15  0

Grupa D:

Finlandia – Iran 2:3 (19:25, 25:22, 25:23, 23:25, 12:15)

Bułgaria – Polska 1:3 (14:25, 25:23, 22:25, 23:25)

  1. Polska 5       5-0    15:3  15
  2. Iran 5       4-1    12:7  11
  3. Bułgaria 5       3-2    11:6  9
  4. Finlandia 5       2-3    9:12  6
  5. Kuba 5 1-4    6:13  3
  6. Portoryko 5       0-5    3:15  1

Reprezentacja Polski wygrała swoją grupę, dzięki czemu uniknie konieczności podróżowania i kolejne spotkania rozegra w dobrze sobie znanej hali w Warnie.

Rywalami Biało-Czerwonych będą Argentyńczycy, którzy zajęli czwarte miejsce w swojej grupie, a także Francuzi, meldujący się w II fazie z dwiema porażkami. Trzecim przeciwnikiem naszej kadry będą Serbowie.

Po zmienionych zasadach w grupie G w Sofii wylądowali zarówno Bułgarzy, jak i Irańczycy, którzy rywalizowali w Warnie z kadrą Vitala Heynena. Będą się mierzyć z USA i Kanadą.

W grupie E razem z gospodarzami mistrzostw, Włochami, zagra Finlandia, Holandia, a także Rosja.

W Bolonii swoje spotkania rozgrywać będą Brazylijczycy, Australijczycy, a także Belgowie i Słoweńcy.

Tenis:

ATP Petersburg:

Broniący tytułu Damir Dzumhur w dwóch setach pokonał Lucasa Miedlera w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 250 w Petersburgu. Miejscowych kibiców zawiódł Andriej Rublow, awansował za to Danił Miedwiediew.

Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 6) – Lucas Miedler (Austria, Q) 7:5, 6:3

Danił Miedwiediew (Rosja, 8) – Joao Sousa (Portugalia) 6:4, 6:1

Matteo Berrettini (Włochy) – Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 7:6(5), 2:6, 6:3

Jan-Lennard Struff (Niemcy) – Andriej Rublow (Rosja) 6:4, 7:6(6)

Lukas Lacko (Słowacja) – Ruben Bemelmans (Belgia, LL) 6:2, 4:6, 7:5

ATP Metz:

Powracający do rozgrywek po siedmiomiesięcznej przerwie Jo-Wilfried Tsonga w trzech setach przegrał z Peterem Gojowczykiem w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 250 w Metz.

Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 5) – Kenny de Schepper (Francja, Q) 6:2, 7:6(0)

Peter Gojowczyk (Niemcy) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja) 6:7(5), 6:3, 6:4

Radu Albot (Mołdawia) – Pierre-Hugues Herbert (Francja) 6:3, 6:4

Mathias Bachinger (Niemcy, Q) – Jaume Munar (Hiszpania) 6:4, 6:4

Constant Lestienne (Francja, Q) – Juergen Zopp (Estonia) 6:3, 7:5

Ugo Humbert (Francja, WC) – Bernard Tomic (Australia, Q) 6:7(5), 6:3, 6:4

WTA Tokio:

Amerykanka Sloane Stephens po raz drugi w tym roku przegrała z Chorwatką Donną Vekić. Do II rundy turnieju WTA Premier w Tokio awansowała Wiktoria Azarenka po niełatwej przeprawie z Japonką Kurumi Narą.

Ashleigh Barty (Australia, 7) – Coco Vandeweghe (USA) 4:6, 6:3, 7:5

Barbora Strycova (Czechy, 8) – Zarina Dijas (Kazachstan, Q) 6:4, 6:4

Donna Vekić (Chorwacja) – Sloane Stephens (USA, 5) 6:4, 6:4

Johanna Konta (Wielka Brytania) – Gabriela Dabrowski (Kanada, Q) 6:2, 6:0

Alison Riske (USA, Q) – Eugenie Bouchard (Kanada, Q) 6:4, 6:4

Wiktoria Azarenka (Białoruś, WC) – Kurumi Nara (Japonia, WC) 6:4, 7:5

Alicja Rosolska i Abigail Spears awansowały do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju WTA Premier na kortach twardych w Tokio. Warszawianka i Amerykanka pokonały 6:3, 6:3 reprezentantki gospodarzy Miyabi Inoue i Chihiro Muramatsu. Kolejnymi rywalkami Rosolskiej i Spears będą rozstawione z numerem drugim Kanadyjka Gabriela Dabrowski i Chinka Yifan Xu lub Japonka Shuko Aoyama i Chinka Ying-Ying Duan.

WTA Kanton:

Najwyżej rozstawiona Francuzka Alize Cornet na I rundzie zakończyła udział w turnieju WTA International w Kantonie. Hinduska Karman Thandi urwała seta Rosjance Swietłanie Kuzniecowej.

Qiang Wang (Chiny, 3) – Nicole Gibbs (USA) 6:1, 6:2

Aleksandra Krunić (Serbia, 4) – Viktorija Golubić (Szwajcaria) 6:4, 6:3

Viktoria Kuzmova (Słowacja, 6) – Ivana Jorović (Serbia, Q) 6:2, 6:3

Saisai Zheng (Chiny, 8) – Hanyu Guo (Chiny, Q) 6:4, 6:2

Jennifer Brady (USA) – Alize Cornet (Francja, 1) 6:0, 6:3

Andrea Petković (Niemcy) – Lizette Cabrera (Australia, Q) 1:6, 6:3, 6:3

Christina McHale (USA) – Ana Bogdan (Rumunia) 4:6, 6:3, 3:1 i krecz

Kateryna Kozłowa (Ukraina) – Jia-Jing Lu (Chiny, Q) 6:0, 7:6(4)

Yafan Wang (Chiny) – Lin Zhu (Chiny, LL) 6:2, 6:2

Deniz Khazaniuk (Izrael, Q) – Xinyu Wang (Chiny, WC) 6:4, 4:6, 6:3

Swietłana Kuzniecowa (Rosja, WC) – Karman Thandi (Indie, Q) 3:6, 6:3, 6:2

Kolarstwo:

Tour de l’Ardeche:

Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM) zdecydowanie zwyciężyła w wyścigu kolarskim Tour de l’Ardeche w południowej Francji. W klasyfikacji generalnej wyprzedziła dwie zawodniczki reprezentacji Hiszpanii – o 1.28 Margaritę Garcię oraz o 1.47 Eider Merino. Siedmioetapowy wyścig nie był zaliczany do cyklu World Tour, ale był dobrze obsadzony. Niewiadoma, ósma w klasyfikacji World Tour, przygotowuje się do mistrzostw świata w Innsbrucku. Wyścig elity kobiet odbędzie się 29 września.

PKOl:

Anita Włodarczyk otrzyma nagrodę w wysokości 40 tys. złotych za wynik sportowy osiągnięty w konkursie rzutu młotem Igrzysk XXX Olimpiady w Londynie w 2012 roku – taką decyzję podjął jednomyślnie we wtorek zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Polka zajęła wtedy drugie miejsce, uzyskując 77,60 cm. Wygrała Rosjanka Tatiana Łysenko – 78,18, której później Międzynarodowy Komitet Olimpijski odebrał złoty medal, karząc ją za stosowanie dopingu. Trzecia była Niemka Betty Heidler – 77,13. 40 tys. to różnica między przyznaną Włodarczyk wówczas sumą 60 tys. złotych za drugie miejsce, a premią za złoty medal.

Polska Hokej Liga        

GKS Katowice – GKS Tychy 5:2

Orlik Opole – PZHL Katowice U23 6:5 po dogrywce

NHL – Przedsezonowo

Columbus Blue Jackets – Chicago Blackhawks 4:1

  NBA:

Legendarny koszykarz Michael Jordan, obecnie właściciel klubu ligi NBA Charlotte Hornets, przekazał dwa miliony dolarów dla poszkodowanych w wyniku przejścia huraganu Florence w rodzinnej miejscowości Wilmington w stanie Karolina Północna. To nie jedyna jego donacja. Kolejne dwa miliony – po milionie dla każdej organizacji – ofiarował amerykańskiemu Czerwonemu Krzyżowi i fundacji “For The Carolinas’ Hurricane Florence Response Fund.”, pomagającym poszkodowanym po przejściu niszczycielskiego huraganu Florence. “Czułem, że muszę zadziałać w tej sytuacji, bo Wilmington to mój dom” – powiedział obecnie 55-letni Jordan. Ze stanu Karolina Północna pochodzi rodzina fenomenalnego koszykarza, sześciokrotnego mistrza NBA z zespołem Chicago Bulls (1991-1993 i 1996-1998) i złotego medalisty igrzysk w 1984 r. i 1992 r.

Opracował: Sławek Sobczak