Piłka nożna:

PKO Ekstraklasa:

Przez ponad godzinę Arka Gdynia musiała grać w osłabieniu, a mimo to nie dała się pokonać. Zespół Aleksandara Rogicia zremisował z Lechem Poznań 1:1.  Arka przetrwała nawałnicę i wywiozła ze stolicy Wielkopolski cenny punkt. Lech natomiast zmarnował szansę, by choć na chwilę doskoczyć do ścisłej czołówki. Do liderującej Legii Warszawa poznaniacy tracą aktualnie siedem “oczek”.

Lech Poznań – Arka Gdynia 1:1 (0:1)
0:1 – Fabian Serrarens 45+1′
1:1 – Lubomir Satka 74′

Niezwykle ważne spotkanie o utrzymanie w lidze odbyło się w Łodzi. ŁKS przegrał  po spotkaniu, w którym była czerwona kartka, trzy gole z rzutów karnych karne i bramka samobójcza, z Wisłą Kraków 2:4.

ŁKS Łódź – Wisła Kraków 2:4 (1:3)
0:1 – Maciej Sadlok 14′
1:1 – Dani Ramirez 33′ (k.)
1:2 – Jakub Błaszczykowski 43′ (k.)
1:3 – Maksymilian Rozwandowicz 45+1′ (sam.)
1:4 – Vullnet Basha 78′
2:4 – Dani Ramirez 90+1′ (k.)

 

1 Legia Warszawa 19 12 2 5 39:18 38
2 Pogoń Szczecin 19 10 5 4 22:15 35
3 Śląsk Wrocław 19 9 7 3 27:19 34
4 Cracovia 19 10 3 6 27:16 33
5 Lech Poznań 20 8 7 5 33:20 31
6 Piast Gliwice 19 9 4 6 21:19 31
7 Lechia Gdańsk 19 8 6 5 23:19 30
8 Jagiellonia Białystok 19 8 5 6 31:23 29
9 Wisła Płock 19 8 3 8 23:31 27
10 Raków Częstochowa 19 8 1 10 21:29 25
11 KGHM Zagłębie Lubin 19 7 4 8 29:27 25
12 Arka Gdynia 20 5 6 9 17:28 21
13 Górnik Zabrze 19 4 8 7 21:27 20
14 Korona Kielce 19 5 3 11 11:24 18
15 Wisła Kraków 20 5 2 13 22:35 17
16 ŁKS Łódź 20 4 2 14 20:37 14

 

 

Napastnik piłkarskiej reprezentacji Trynidadu i Tobago Shahdon Winchester zginął w wypadku samochodowym. Do zdarzenia doszło na wyspie Trynidad. Auto uderzyło w słup telegraficzny, a później doszczętnie spłonęło. Winchester miał 27 lat.  Z nieustalonych jeszcze przyczyn Nissan X-Trail, którym podróżował piłkarz, uderzył w słup telefoniczny i zaczął się palić. Cztery uwięzione w samochodzie osoby zginęły na miejscu. Wśród pasażerów była też partnerka piłkarza. Winchester osierocił córkę, która w listopadzie skończyła trzy lata.

 

Koszykówka

NBA:

Prowadzenie zmieniało się 14 razy, Houston Rockets odrobili 17 punktów straty i triumfowali w Hollywood 122:117. Świetnie w końcówce meczu spisywał się duet Russell Westbrook – James Harden.  Dla Clippers była to dziewiąta w sezonie, a druga porażka na własnym parkiecie.

Los Angeles Clippers – Houston Rockets 117:122 (28:27, 41:27, 18:36, 30:32)
(George 34, Leonard 25, Harrell 19 – Westbrook 40, Harden 28, Capela 16)

Giannis Antetokounmpo, jako aktualny MVP zaprezentował się na swoim bardzo wysokim poziomie, a jego Milwaukee Bucks w długo wyczekiwanym spotkaniu pokonali Los Angeles Lakers. LeBron James i Anthony Davis nie dali rady Grekowi.

Milwaukee Bucks – Los Angeles Lakers 111:104 (23:17, 42:29, 24:35, 22:23)
(Antetokounmpo 34, Hill 21, Middleton 15 – Davis 36, James 21, Green 21, Caldwell-Pope 18)

San Antonio Spurs w ważnym dla siebie meczu stanęli na wysokości zadania i pokonali nieobliczanych Brooklyn Nets. Spencer Dinwiddie rzucił co prawda aż 41 punktów (nowy indywidualny rekord), ale drużyna z Teksasu triumfowała 118:105 po świetnej postawie w drugiej połowie.

San Antonio Spurs – Brooklyn Nets 118:105 (27:33, 23:23, 33:25, 35:24)
(Mills 27, Aldridge 20, Murray 13, White 13 – Dinwiddie 41, Allen 19, Temple 10)

Atlanta Hawks – Utah Jazz 106:111 (30:28, 26:24, 28:31, 22:28)
(Young 30, Parker 23, Huerter 17 – Mitchell 30, Gobert 20, Bogdanovic 19)

 

Euroliga:

Kto by pomyślał. Skazywany na pożarcie w Stambule Zenit Sankt Petersburg pokonał Fenerbahce 84:81. Może to oznaczać, że trener Joan Plaza obroni posadę trenera, na którą przymierzany był nieoficjalnie Igor Milicić. Mateusz Ponitkia  w 33 minuty, które spędził na parkiecie zdobył 16 punktów, trzy zbiórki, osiem asyst i trzy przechwyty. Trafił sześć na osiem oddanych rzutów z pola, w tym dwa na trzy zza łuku, a ponadto miał eval na poziomie 29. Zenit triumfował po raz czwarty, a Mateusz Ponitka takimi występami rozsławia swoje nazwisko na europejskich parkietach

 

EuroCup:

W pierwszej rundzie play off EuroCup Women gorzowskie koszykarki okazały się minimalnie lepsze od Jeniseju Krasnojarsk. Najskuteczniejsza była Kahleah Copper, która zdobyła 27 punktów. Awans do kolejnej rundy wywalczy lepszy w dwumeczu.

Kolejny horror w Gorzowie Wielkopolskim. Koszykarki PSI Enei pokonały w 1/16 EuroCupu WBC Jenisej Krasnojarsk 67:66 i z taką minimalną przewagą pojadą w styczniu na rewanż do Rosji.

 

EBL:

Jedenastej porażki w trzynastym meczu doznała Legia Warszawa. Podopieczni Tane Spaseva w czwartek nie mieli zupełnie nic do powiedzenia w starciu ze Śląskiem Wrocław, który wygrał w stolicy aż 98:71.

 

Hokej:

NHL:

Chicago Blackhawks nadal zamykają tabelę dywizji centralnej, ale opuścili ostatnie miejsce w konferencji zachodniej. Podopieczni Jeremy’ego Collitona pokonali 4:1 Winnipeg Jets. “Czarne Jastrzębie” miały dwóch bohaterów. Patrick Kane miał udział przy wszystkich golach strzelając jednego i asystując 3 razy, a Robin Lehner obronił 36 strzałów. Kane asystował Alexandrowi Nylanderowi, Dominikowi Kubalíkowi i Erikowi Gustafssonowi. Słabo dysponowany w tych rozgrywkach zespół z Chicago ma nietypową zdolność grania meczów następujących dzień po innym spotkaniu. Wygrał 7 z 8 takich gier, które zwykle nie są ulubionymi dla hokeistów. Blackhawks mają 34 punkty i zepchnęli na ostatnie miejsce na Zachodzie Anaheim Ducks. Jets z 42 “oczkami” spadli na 4. pozycję w dywizji centralnej.

Żaden klub nie wygrał w historii NHL tylu rzutów karnych, co New York Islanders. “Wyspiarze” tej nocy znów byli w karnych lepsi i przerwali serię porażek z Boston Bruins. Jordan Eberle i Mathew Barzal trafili w decydującej o wyniku serii, dając Islanders zwycięstwo 2:1 w karnych i 3:2 w całym meczu

Dogrywka rozstrzygnęła z kolei mecz Dallas Stars z Tampa Bay Lightning. “Gwiazdy” przegrywały 1:3, ale zdołały odrobić straty, a w dodatkowej części meczu zwycięstwo 4:3 dał im swoim jedynym strzałem w meczu Tyler Seguin.

  1. zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Columbus Blue Jackets. Tym razem pokonał Los Angeles Kings, a o wygranej 3:2 rozstrzygnęła dogrywka.

Również dogrywka decydowała o wyniku w Ottawie, gdzie Senators pokonali 5:4 Nashville Predators. Nic nie zapowiadało takich emocji, gdy na początku trzeciej tercji gospodarze wyszli na prowadzenie 4:1.

  1. zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Carolina Hurricanes, który pokonał 3:1 Colorado Avalanche.

Montréal Canadiens w meczu z Calgary Flames nie prowadzili ani przez chwilę, ale ostatecznie wygrali po dogrywce.

Prawdziwą “strzelaninę” zobaczyli kibice w Glendale, gdzie Arizona Coyotes ulegli Minnesota Wild 5:8.

Golden Knights dogonili punktami lidera swojej dywizji, ale nie zdołali wykorzystać szansy, by go wyprzedzić, bo przegrali po dogrywce 4:5 z Vancouver Canucks.

 

Siatkówka:

Liga Mistrzów:

Jastrzębski Węgiel prowadzi w grupie Ligi Mistrzów. Jeszcze nie przegrał w niej seta. W wygranym 3:0 meczu z Greenyardem Maaseik był wyraźnie lepszy od przeciwnika MVP został wybrany Lukas Kampa. Dysponował poprawnym przyjęciem i przytomnie obsługiwał wystawami swoich atakujących. Z wielu korzystał Dawid Konarski, który zdobył najwięcej 15 punktów.

 

Puchar CEV kobiet:

W Pucharze CEV kobiet pozostało 16 klubów. Wśród nich Grupa Azoty Chemik Police i Developres SkyRes Rzeszów.

Grupa Azoty Chemik Police sprawił największą niespodziankę 1/16 finału Pucharu CEV. Dwukrotnie wygrał z Galatasarayem Stambuł 3:1 u siebie oraz 3:2 na wyjeździe i wyeliminował czołowy turecki zespół. Drużyna z Ligi Siatkówki Kobiet wygrała dwumecz z rywalem z Turcji po raz pierwszy od 2013 roku, a sam Chemik nigdy wcześniej nie zatriumfował w Stambule. Kolejnymi rywalkami policzanek będą siatkarki Sanayi Libby’s La Laguna z hiszpańskiej Teneryfy.

Najdłuższą walkę o awans stoczył Developres SkyRes Rzeszów. Oba jego mecze z ASPTT Miluza zakończyły się tie-breakiem, ale że jednego wygrał brązowy medalista mistrzostw Polski, a drugiego francuski zespół, to trzeba było jeszcze rozegrać 11. seta – złotego. Developres zwyciężył w nim 15:13. Kolejnym przeciwnikiem klubu z Rzeszowa będzie włoski Unendo e-work Busto Arsizio.

 

Tenis:

Koniec sezonu to czas podsumowań. Stowarzyszenie Tenisistów Profesjonalnych oraz wierni tenisowi fani przyznali nagrody za występy w 2019 roku. Dwie nagrody zostały przyznane już wcześniej, na bazie rankingu ATP. Najlepszym tenisistą sezonu został Hiszpan Rafael Nadal, który w 2019 roku triumfował m.in. na kortach Rolanda Garrosa i US Open. Natomiast najlepszymi deblistami zostali Kolumbijczycy Juan Sebastian Cabal i Robert Farah, którzy zwyciężyli w Wimbledonie i US Open.

Inaczej ułożyły się sympatie po stronie fanów. Kibice już po raz 17. z rzędu za swojego ulubionego singlistę wskazali Szwajcara Rogera Federera. Wielkim poważaniem cieszą się również bracia Bob i Mike Bryanowie, którzy 14. raz zostali ulubioną parą deblową. Amerykanie ogłosili już, że pożegnają się z tenisem podczas US Open 2020.

Część nagród przyznali sami tenisiści. W kategorii powrót roku zwyciężył Brytyjczyk Andy Murray, który w styczniu był o krok od zakończenia kariery, ale powrócił po operacji biodra i wygrał zawody w Antwerpii. Największy postęp w sezonie 2019 wykonał Matteo Berrettini. Włoch wygrał 43 mecze, zdobył dwa tytuły, awansował na ósme miejsce w rankingu i zagrał w ATP Finals. Debiutantem roku wybrano innego tenisistę z Italii, Jannika Sinnera, który w ciągu roku przesunął się z 553. na 78. lokatę.  Nagroda im. Stefana Edberga trafiła w ręce Nadala. To wyróżnienie przyznawane za postawę fair play i profesjonalizm na korcie, jak i poza nim. Z kolei ATP nagrodziło Kevina Andersona za aktywność poza tourem. Reprezentant RPA prowadzi wiele akcji charytatywnych i dba o otaczający nas świat. Wspiera organizacje, które opiekują się zwierzętami, czy dbają o czystość oceanów.

Trenerem roku został wybrany opiekun Daniła Miedwiediewa, Gilles Cervara. Doprowadził on Rosjanina do wygrania dwóch tytułów ATP Masters 1000 oraz finału US Open. Natomiast nagrodę Tima Gulliksona za życiowe dokonania w roli trenera otrzymał legendarny Australijczyk Tony Roche. Najlepszym dziennikarzem wybrano Australijczyka Courtneya Walsha, który oprócz tenisem zajmuje się jeszcze futbolem australijskim.

Stowarzyszenie Tenisistów Profesjonalnych przyznało również nagrody dla organizatorów turniejów w Dosze (ATP World Tour 250), Acapulco (ATP World Tour 500) i Indian Wells (ATP World Tour Masters 1000). Wyróżnione zostały również challengery: w Szczecinie, w Puerto Vallarta w Meksyku oraz Brunszwiku i Heilbronn w Niemczech. Powyższe imprezy zostały wyróżnione głosami zawodników.

 

Abu Zabi:

Rafael Nadal zmierzy się z Karenem Chaczanowem, a Novak Djoković ze Stefanosem Tsitsipasem w półfinałach rozgrywanego na kortach twardych pokazowego turnieju w Abu Zabi. W meczu otwarcia Stefanos Tsitsipas zmierzył się z Andriejem Rublowem, który zastąpił Gaela Monfilsa. Grek ani razu nie stracił własnego serwisu, sam dwukrotnie przełamał rywala i pewnie zwyciężył 6:3, 6:4.  W drugim ćwierćfinale grający w zastępstwie Daniła Miedwiediewa Karen Chaczanow pokonał 7:6(4), 6:4 Hyeona Chunga.

Po raz trzeci w dziejach w Mubadala World Tennis Championships zagrały również panie. Mistrzynią turnieju została Maria Szarapowa. Rosjanka wygrała 6:4, 7:5 z Ajlą Tomljanović i tym samym została trzecią triumfatorką kobiecych zmagań w Abu Zabi po Jelenie Ostapenko (2017 rok) i Venus Williams (2018).

Pokazowy turniej w Abu Zabi jest już stałym elementem kalendarza męskich rozgrywek. W tym roku odbywa się po raz 12. i znów na starcie zgromadził najlepszych tenisistów świata, dla których to świetna okazja, by sprawdzić dyspozycję tuż przed początkiem nowego sezonu.

 

MKOL:

Polski sztangista Bartłomiej Bonk po blisko ośmiu latach wywalczył srebrny medal igrzysk olimpijskich. Ukraiński sztangista Oleksij Torochtij zostanie pozbawiony złotego medalu, który zdobył na IO w Londynie. Relokację medalu musi zatwierdzić jeszcze MKOL, ale to tylko formalność.  Mistrzem olimpijskim zostanie natomiast Navab Nassirshalal z Iranu. Brąz otrzyma Ivan Efremov z Uzbekistanu. W 2016 roku podjęto decyzję o przebadaniu próbek nowoczesnymi metodami i wykazały one, że kilku zawodników startowało po wcześniejszym stosowaniu dopingu. Jednym z ukaranych zawodników będzie Ołeksij Torochtij.

 

Boks:

Adrien Broner kilka miesięcy temu został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu za napaść na kobietę w klubie nocnym. Teraz ofiara słynnego boksera wywalczyła przed sądem ogromne odszkodowanie.  “Sąd Cuyahoga County (w stanie Ohio) orzekł, że były mistrz świata czterech dywizji, Adrien Broner, musi zapłacić pokrzywdzonej kobiecie prawie 830 tys. dolarów w związku z napadem w klubie nocnym w Cleveland w 2018 r.” – poinformował portal boxingscene.com. Amerykańskie media piszą o surowej karze dla słynnego pięściarza. – Można mieć nadzieję, że ten wyrok nauczy Adriena Bronera, żeby trzymał ręce przy sobie – skomentowała prawniczka Ashlie Case Sletvold.

 

Pływanie:

Rekord Polski Jana Kałusowskiego (Trójka Łódź) na 100 metrów stylem klasycznym był ozdobą drugiego dnia mistrzostw Polski w pływaniu na basenie 25-metrowym, które odbywają się w Ostrowcu Świętokrzyskim. Zawody w Ostrowcu Św. to ostatnia szansa zdobycia minimów na mistrzostwa Europy w Budapeszcie na długim basenie, które odbędą się w maju przyszłego roku. Aby sobie to zagwarantować, trzeba uzyskać wynik na poziomie ósmego rezultatu z mistrzostw Europy z Glasgow w konkurencjach olimpijskich i szóstego w konkurencjach nieolimpijskich. Drugiego dnia mistrzostw nikomu nie udało się tego dokonać.

 

Zimowe:

Niemiec Benedikt Doll wygrał w Annecy-Le Grand Bornand sprint na 10 km biathlonowego Pucharu Świata. Najlepszy z Polaków – Grzegorz Guzik – zajął 54. miejsce i jako jedyny z biało-czerwonych zakwalifikował się do sobotniego biegu na dochodzenie. Na drugiej pozycji uplasował się Norweg Tarjei Bore, który stracił do Dolla 9,4 s. Trzeci był Francuz Quentin Fillon Maillet – strata 11,3. Wszyscy zawodnicy z podium strzelali w czwartek bezbłędnie. Dwa pudła na strzelnicy zaliczył broniący Kryształowej Kuli i aktualny lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata – Norweg Johannes Thingnes Boe. Dzięki szybkiemu biegowi zajął jednak czwarte miejsce – 14,8 s za zwycięzcą. Bezbłędny na strzelnicy Guzik stracił do Dolla dwie minuty (2.01,6).

Opracował: Sławek Sobczak