Tokio 2020:

 

Kryscina Cimanouska boi się wracać na Białoruś po aferze, która wybuchła w trakcie igrzysk olimpijskich 2020. Wiadomo już, że biegaczka stara się o azyl w Polsce. Odwiedziła nawet polską ambasadę w Tokio. Co na to nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych? – Zgodnie z zapowiedzią, została wszczęta procedura udzielenia jej wizy humanitarnej. Pani Cimanouska złożyła wniosek o udzielenie takiej wizy. Oczywiście ta wiza zostanie jej udzielona – komentuje w TVN24 Marcin Przydacz, wiceszef MSZ.  W tej chwili białoruska lekkoatletka nie złożyła wniosku o azyl polityczny. To będzie możliwe dopiero w momencie, gdy przyleci do Polski. Jej mąż z kolei potwierdził w agencji AFP, że Cimanouska chce się schronić w naszym kraju.

 

Tabela medalowa IO Tokio 2020 pod koniec poniedziałkowych  zmagań:

 

1 Chiny 29 17 16 62
2 USA 22 25 17 64
3 Japonia 17 6 10 33
4 Australia 14 4 15 33
5 ROC 12 21 17 50
6 Wielka Brytania 11 12 2 35
7 Francja 6 10 7 23
8 Niemcy 6 6 11 15
9 Korea Południowa 6 4 9 19
10  Holandia 5 7 6 18

 

  1. Polska 1             1             0

 

Badminton:

 

Chinka Chen Yufei wygrała z Tajwanką Tai Tzu-Ying 2:1 (21:18, 19:21, 21:18) w finale gry pojedynczej olimpijskiego turnieju w badmintonie w Tokio. W spotkaniu o brąz IO 2021 Pusarla Venkata Sindhu z Indii, wicemistrzyni igrzysk w Rio de Janeiro, pokonała Chinkę He Bingjiao 2:0 (21:13, 21:15).

 

W finale gry podwójnej w badmintonie mężczyzn faworyci przegrali. Nowymi mistrzami olimpijskimi zostali reprezentanci Tajwanu. Brąz przypadł Malezyjczykom.

 

Kobiety

Wyniki gry podwójnej:

Półfinały:
Greysia Polii/Apriyani Rahayu (Indonezja) – Sohee Lee/Seungchan Shin (korea) 2:0 (21:19, 21:17)
Soeyong Kim/ Heeyong Kong (Korea) – Qing Chen Chen/Yi Fan Jia (Chiny) 0:2 (15:21, 11:21)

Wyniki gry pojedynczej:

Półfinały:
Yu Fei Chen (Chiny) – Bing Jiao He (Chiny) 2:1 (21:16, 13:21, 21:12)
Sindhu V. Pusarla (Indie) – Tzu-Ying Tai (Tajwan) 0:2 (18:21, 12:21)

 

Mężczyźni:

Wyniki gry podwójnej:

Mecz o brązowy medal:
Aaron Chia/Wooi Yik Soh (Malezja) – Mohammad Ahsan/Hendra Setiawan (Indonezja) 2:1 (17:21, 21:17, 21:14)

Finał:
Jun Hui LiYu Chen Liu (Chiny) – Yang Lee/Chi-Lin Wang (Tajwan) 0:2 (18:21, 12:21)

 

Baseball:

 

Reprezentacje Japonii i Stanów Zjednoczonych zwyciężyły w sobotnich meczach turnieju baseballowego i zajęły pierwsze miejsca w swoich grupach. Dość niespodziewanie Amerykanom postawili się Koreańczycy. Teraz rozpocznie się faza play-off. W pierwszej rundzie zmierzą się ze sobą zespoły z miejsc 2-3. Zwycięzcy grup automatycznie uzyskały awans do drugiej rundy. Warto podkreślić, że porażka nie musi oznaczać odpadnięcia z turnieju.

 

Meksyk – Japonia 4:7 (1:0, 0:1, 0:1, 1:3, 0:0, 0:0, 0:1, 2:1, 0:0)

 

USA – Korea Południowa 4:2 (0:1, 0:0, 0:0, 2:0, 2:0, 0:0, 0:0, 0:0, 0:1)

 

Boks:

Ósmy dzień zmagań w boksie olimpijskim przyniósł pierwsze medale. Kibice poznali brązowe medalistki w kategorii do 57 kilogramów. Na najniższym stopniu podium stanęły Brytyjka Karriss Artingstall oraz Włoszka Irma Testa, obie panie przegrały starcia półfinałowe.

 

Oczy kibiców pięściarstwa zwrócone były jednak w stronę jednej z najmocniej obsadzonych kategorii w boksie olimpijskim mężczyzn – wadze do 63 kilogramów, w której startował Damian Durkacz. W 1/8 finału doszło do hitowego boju Keyshawna Davisa z wicemistrzem olimpijskim Sofiane Oumihę.  Od początku pojedynek układał się pod dyktando Davisa, który zwyciężył w pierwszej rundzie u trzech z sędziów. Premierowa odsłona była tylko preludium do prawdziwego boksu Amerykanina, który rozpoczął swoją dominację w drugiej rundzie. Davis świetnym prawym wyraźnie naruszył Oumihę, który był liczony. Arbiter widząc niepewność w oczach i ruchach Francuza, zakończył pojedynek.

 

Ze świetnej strony pokazał się również dwukrotny mistrz świata – Kubańczyk Andy Cruz, który zwyciężył z Lukiem McCormackiem 5:0. Cruz tym samym potwierdził, że razem z Davisem są głównymi kandydatami do złota.

 

Gimnastyka:

 

W sobotę na igrzyskach olimpijskich Tokio 2020 gimnastycy rywalizowali w konkurencji skoki na trampolinie. Wygrał Białorusin Iwan Litwinowicz, po kwalifikacjach nasi wschodni sąsiedzi mogli liczyć nawet na dwa medale.

Wyniki:
1. Iwan Litwinowicz (Białoruś) – 61,715 – złoty medal
2. Dong Dong (Chiny) – 61,235 – srebrny medal
3. Dylan Schmidt (Nowa Zelandia) – 60,675 – brązowy medal
4. Uadzislau Hanczarou (Białoruś) – 60,565

 

Simone Biles, multimedalistka igrzysk olimpijskich z Rio de Janerio w gimnastyce, wycofała się z kolejnych konkurencji. Nie powalczy w niedzielnych finałach skoku i ćwiczeń na poręczach.  Pod znakiem zapytania stoją dalsze występy gimnastyczki podczas zaplanowanych na przyszły tydzień zmagań na równoważni i ćwiczeniach wolnych. Amerykański Związek Gimnastyki w oficjalnie wydanym komunikacie zapewnił, że stan zawodniczki będzie monitorowany pod kątem możliwości występu. Tymczasem swoją słynną koleżankę w rozgrywanych w niedzielę finałach zastąpi inna Amerykanka,  MyKayla Skinner.

 

Dzieje się historia w Tokio! Po raz pierwszy kobieta z Brazylii zdobyła złoty medal olimpijski w gimnastyce sportowej. Stało się to w skoku, w którym reprezentantka tego kraju nie dała rywalkom szans. W Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020 trwają finały w gimnastyce sportowej. W niedzielę w skoku najlepsza okazała się Brazylijka Rebeca Andrade. Srebro powędrowało do Amerykanki Mykayli Skinner, a brąz wywalczyła Koreanka Seojeong Yeo.

Andrade była klasą dla samej siebie. Jako jedyna zdobyła notę powyżej 15 punktów (15.093). Skinner miała wynik 14.916, a Yeo zakończyła rywalizację z rezultatem 14.733. Czwarta była Meksykanka Alexa Moreno (14.716). Na dalszych pozycjach, piątej i szóstej, znalazły się reprezentantki Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Angelina Mielnikowa i Lilia Achaimowa.

 

Izrael świętuje drugi w historii złoty medal olimpijski. Stało się to za sprawą gimnastyka sportowego, który w Tokio był najlepszy w ćwiczeniu wolnym. Złoto padło łupem Izraelczyka Artema Dolgopyata, srebro zdobył Hiszpan Rayderley Zapata, a brąz padł łupem Chińczyka Ruotenga Xiao. Dolgopyat i Zapata otrzymali identyczną notę 14.933 punktów. O złocie dla Izraelczyka przesądziła wyższa trudność ćwiczenia (6.600 przy 6.500 Hiszpana).

 

Mistrzem rywalizacji na koniu z łękami został ten sam gimnastyk, co pięć lat temu w Rio de Janeiro. Na igrzyskach olimpijskich w Tokio Brytyjczyk potwierdził swoją wielkość. Złoto należy do wybitnego Brytyjczyka Maxa Whitlocka, który był najlepszy również w 2016 roku w Rio de Janeiro. Srebro zgarnął Tajwańczyk Chih Kai Lee, a brąz zdobył Japończyk Kazuma Kaya.  Bez medalu w niedzielnych finałach pozostaje Rosyjski Komitet Olimpijski. Dawid Bielawski na koniu z łękami uplasował się na czwartej pozycji (14.833).

 

To się nigdy wcześniej nie zdarzyło! Belgia ma pierwszy medal igrzysk olimpijskich w gimnastyce sportowej i od razu złoty. W Tokio dokonało się to w ćwiczeniach na poręczach asymetrycznych. W niedzielą w Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020 odbyły się cztery finały w gimnastyce sportowej. W ostatnim z nich nie było mocnych na Belgijkę Ninę Derwael. Anastazja Iliankowa zdobyła jedyny tego dnia medal dla Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Brąz padł łupem Amerykanki Sunisy Lee.  Triumf Derwael jest historyczny. Nigdy wcześniej Belgia nie zdobyła medalu olimpijskiego w gimnastyce sportowej, a w Tokio ma złoto.

 

Finał skoku mężczyzn w gimnastyce sportowej dostarczył ogromnych emocji. Złoty medal Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 zdobył Jeahwan Shin z Korei Południowej. Srebro wywalczył Denis Abliazin z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. O pierwszym i drugim miejscu przesądziła trudność pierwszego skoku (6.000 Azjaty do 5.600 gimnastyka z Europy). Trzecie miejsce zajął Artur Davtyan (14.733). Zdobył medal jako pierwszy w historii gimnastyk z Armenii.

 

W ćwiczeniach na kółkach prym wiodą Chiny, które po 13 latach ponownie zdobyły złoty i srebrny medal. Najsłabszy w finale igrzysk olimpijskich w Tokio okazał się mistrz z 2012 roku.  Złoto wywalczył Liu Yang (15.500 punktów), a srebro powędrowało do Hao You (15.300). Z brązowego medalu cieszył się Grek Eleftherios Petrounias (15.200).

 

Kapitalna rywalizacja miała miejsce w ćwiczeniu wolnym kobiet na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Złoto padło łupem Amerykanki, a przyznano dwa brązowe medale.  Jade Carey godnie zastąpiła Simone Biles w Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020. W ćwiczeniu wolnym po raz trzeci z rzędu złoto wywalczyła reprezentantka USA.  Przyznane zostały dwa brązowe medale, bo taką samą notę otrzymały Japonka Mai Murakami i Angelina Mielnikowa z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (po 14.166). Współczynnik trudności ich ćwiczeń był taki sam (po 5.900).

 

Czterokrotna mistrzyni olimpijska pokaże się kibicom podczas IO w Tokio! Simone Biles pojawiła się na liście startowej jednej z konkurencji.  Simone Biles znalazła się na liście startowej ćwiczeń na równoważni – potwierdził Amerykański Związek Gimnastyki.

 

Golf:

 

Amerykanin Xander Schauffele został mistrzem olimpijskim w golfie. Srebro wywalczył pochodzący z RPA, ale startujący pod słowacką flagą, Rory Sabbatini. Brąz, po 7-osobowej dogrywce, wywalczył Pan Cheng-tsung z Tajwanu. Schauffele, który w turnieju rozegranym na polu Kasumigaseki GC objął prowadzenie po drugiej rundzie, triumfował zaledwie jednym uderzeniem. 27-latek z San Diego, obecny nr 5 światowego rankingu, z czterema triumfami w PGA Tour na koncie, wykonał w niedzielnym finale 67 uderzeń. Po zsumowaniu wcześniejszych rund na 68, 63 i 68 „strzałów” uzyskał sumę 199, to jest 18 uderzeń poniżej normy japońskiego pola.

 

Debiutujący w igrzyskach reprezentant Polski Adrian Meronk zajął 51. miejsce, dzielone z Marcem Leishmanem z Australii. Po rundach na 72, 71, 69 uderzeń, w finale wykonał ich 70, zatem finiszował z łącznym wynikiem 282 (-2 wobec par).

 

Wyniki turnieju golfowego mężczyzn:

1. Xander Schauffele (USA)      266
2. Rory Sabbatini (Słowacja)    267
3. Pan Cheng-tsung (Tajwan)     269
4. Guillermo Pereira (Chile)    269
. Juan Munoz Amaya (Kolumbia)  269
. Paul Casey (Wielka Brytania) 269
. Rory Mcilroy (Irlandia)      269
. Hideki Matsuyama (Japonia)   269
. Collin Morikawa (USA)        269
10. Cameron Smith (Australia)   270

51. Adrian Meronk (Polska)      282
. Marc Leishman (Australia)   282

 

Hokej na trawie:

 

Wyniki ćwierćfinałów igrzysk olimpijskich hokeistów na trawie:

 

Niemcy – Argentyna 3:1 (Windfeder 2, Herzbruch 1 – Casella Schuth 1)

 

Australia – Holandia 2:2 k. 3:0 (Wickham 2 – Hertzberger 1, van der Weerden 1)

 

 

Reprezentacje Belgii oraz Indii awansowały do półfinałów igrzysk olimpijskich Tokio 2020 w hokeju na trawie. Dla graczy z Azji, którzy przez dziesiątki lat dominowali w tej dyscyplinie, to powrót po latach do strefy medalowej. Półfinały zaplanowane są na 3 sierpnia, a mecze o medale na 5 sierpnia.

 

Do sensacyjnych rozstrzygnięć doszło w porannych ćwierćfinałach hokeja na trawie kobiet podczas turnieju olimpijskiego Tokio 2020. Indie wyeliminowały Australię, a Argentyna okazała się lepsza od Niemiec.  W pierwszym półfinale Argentyna zmierzy się z Indiami. O drugi półfinał w sesji popołudniowej powalczą Holandia z Nową Zelandią i Hiszpania z Wielką Brytanią.

 

Jeżdziectwo:

 

W niedzielę w igrzyskach olimpijskich w Tokio odbyła się próba terenowa w ramach Wszechstronnego Konkursu Konia Wierzchowego. Bezbłędnych było troje Brytyjczyków. Słabo wypadł Niemiec, który prowadził po ujeżdżeniu. Odpadła Małgorzata Cybulska. Z Polaków najlepiej spisali się Jan Kamiński i Jard (12.80, 45.90), którzy awansowali z 32. na 30. miejsce. W klasyfikacji drużynowej Polska spadła z 12. na 13. miejsce. Na prowadzeniu jest wielka Brytania (78.30), która wyprzedza Australię (96.20) i Francję (97.10). Ostatnią konkurencją w WKKW będą skoki przez przeszkody.

 

Polska drużynowo została sklasyfikowana na 13. miejscu we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego (WKKW) podczas igrzysk w Tokio. Złoty medal zdobyła Wielka Brytania, a kolejne miejsca na podium zajęły Australia i Francja.  W poniedziałek rywalizowano w skokach przez przeszkody. Z biało-czerwonych zaprezentował się jedynie Jan Kamiński i jego koń Jard. Ostatecznie sklasyfikowano go na 29. miejscu, co oznacza, że nie wystąpi w finale. Małgorzata Cybulska (Chenaro 2) została wyeliminowana już po próbie terenowej, natomiast koń Joanny Pawlak Fantastic Frieda nie przeszedł kontroli weterynaryjnej. Wynik Polaków to 479,80 pkt. Słabsza okazała się jedynie reprezentacja Szwecji. Brytyjczycy triumfowali z rezultatem 86,30 pkt. Australia miała 100,20, a Francja 101,50.

 

Judo:

 

Rywalizacja drużyn mieszanych judo zakończyła olimpijskie zmagania w tej dyscyplinie. Powodów do zadowolenia nie mają gospodarze, którzy nie potwierdzili dominacji z pojedynków indywidualnych, przegrywajac w finale z Francją. W sumie gospodarze wywalczyli aż 12 krążków, 9 złotych, dwa srebrne i brązowy. Francuzi, którzy dotarli do finału zmagań drużynowych, uplasowali się na drugim miejscu, z dorobkiem 2 2 złote, 3 srebrne i 3 brązowe medale.

 

Prestiżowe starcie drużynowe  potoczyło się jednak po myśli Trójkolorowych. Swoje walki wygrali: Clarisse Agbegnenou (wygrana przez ippon z Chizuru Arai), Axel Kler (przez ippon z Shochiro Mukai), Teddy Riner (przez Waza-Ari z Aaronem Wolfem) i Leoni Sasa Cysique (przez Waza-Ari z Tsukasi Yoshidą). Gospodarze odpowiedzieli tylko wygraną Akiry Sone przez ippon z Romane Dicko.

 

Półfinał:
Japonia – ROC 4:0
Francja – Holandia 4:0

 

Rywalizacja o brązowe medale:
Niemcy – Holandia 4:2
Izrael – ROC 4:1

 

Finał:
Japonia – Francja 1:4

 

Kajakarstwo

 

Wśród kajakarzy pewny awans do półfinału wywalczyła sobie Marta Walczykiewicz (K1 na 200 metrów). W biegu eliminacyjnym K2 na 500 metrów świetne wyniki uzyskały również Karolina Naja i Anna Puławska. W półfinałach są już z kolei Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak (C1 na 1000 metrów).

 

Kolarstwo BMX:

 

Australijczyk Logan Martin został złotym medalistą olimpijskim w kolarstwie BMX. W finale konkurencji freestyle na podium uplasowali się także Wenezuelczyk Daniel Dhers i Brytyjczyk Declan Brooks.

 

Brytyjka Charlotte Worthington została złotą medalistką olimpijską w kolarstwie BMX. W finale konkurencji freestyle na podium uplasowały się także Amerykanka Hannah Roberts i Szwajcarka Nikita Ducarroz.

 

Rywalizacja na rowerach BMX, czyli z kołami 20-calowymi, jest w programie olimpijskim od 2008 roku. W Tokio, podobnie jak w poprzednich igrzyskach, Polacy nie startowali.

 

Kolarstwo torowe:

 

Sprint drużynowy to pierwsza konkurencja kolarstwa torowego, w której wyłoniono medalistki igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Siódme miejsce – tak jak podczas mistrzostw świata – zajęły Urszula Łoś i Marlena Karwacka. W drugiej fazie rywalizacji, rekord świata z 31.928 na 31.804 poprawiły Tianshi Zhong i Shanju Bao. W finale Chinkom zmierzono 31.895, podczas gdy Niemki Emma Hinze i Lea Sophie Friedrich osiągnęły 31.980. Brązowe medale zdobyły Daria Szmeliewa i Anastazja Wojnowa (32.252). Rosjanki pokonały Holandię o 252 tysięczne sekundy (32.504).

 

Medalistki sprintu drużynowego kobiet:

  1. Tianshi ZhongShanju Bao (Chiny)
    2. Emma Hinze i Lea Sophie Friedrich (Niemcy)
    3. Daria Szmeliewa i Anastazja Wojnowa (Rosja, Rosyjski Komitet Olimpijski)

 

 

Rezultaty kwalifikacji sprawiły, że nie będzie trzeciego z rzędu finału między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi w drużynowym wyścigu na dochodzenie kobiet na igrzyskach olimpijskich. Te ekipy zmierzą się już bowiem we wtorkowym półfinale.

 

Z kolei w kwalifikacjach wyścigu na 4 kilometry mężczyzn najlepsi okazali się Duńczycy: Lasse Norman HansenNiklas Larsen, Frederik Madsen i Rasmus Pedersen (3:45.014). Niewiele zabrakło do poprawienia rekordu świata – podczas czempionatu globu w 2020 roku tej czwórce zmierzono 3:44.672.  Drugie miejsce zajęli Włosi (3:45.895). Medaliści w tej konkurencji zostaną wyłonieni we wtorek.

 

Koszykówka:

 

Główny faworyt do złota dał jasny sygnał, że wskoczył na wyższy poziom. W starciu “tylko” o drugie miejsce w grupie Amerykanie rozbili Czechów. Pierwsze już wcześniej zarezerwowali sobie Francuzi. Amerykanie grali o awans i pokazali, że jak stoją pod ścianą to czują się w tym miejscu swobodnie. Co prawda zaczęli źle, ale gdy wrzucili wyższy bieg, Czesi mogli tylko podziwiać ich grę. Francja i USA czeka na rywali w ćwierćfinałach. Czesi muszą czekać na wyniki w innych grupach czy trzecie miejsce pozwoli im na dalszą grę.

 

Iran – Francja 62:79 (17:22, 18:24, 20:16, 15:17)
(Hamed Haddadi 18 (12 zb), Arsalan Kazemi 11, Behnam Yakhchalidehkordi 11 – Thomas Huertel 16, Timothe Luwawu-Cabarrot 12, Nando De Colo 10, Vincent Poirier 10)

USA – Czechy 119:84 (18:25, 29:18, 35:17, 37:24)
(Jayson Tatum 27, Kevin Durant 23, Zach LaVine 13, Jrue Holiday 11 – Blake Schilb 17, Ondrej Balvin 15, Jan Vesely 13, Tomas Satoransky 12)

 

Australia nie zwalnia tempa! Koszykarze z Antypodów awansowali do ćwierćfinału, nie ponosząc ani jednej porażki. Swoją siłę pokazali też Włosi.  Niemcy, którzy legitymują się bilansem 1-2, czekają teraz na to, co wydarzy się w innych grupach. Nigeria w Tokio mocno rozczarowała. Drużyna, która przed turniejem pokonała nawet USA, igrzyska zakończyła bez ani jednego zwycięstwa.

 

Włochy – Nigeria 80:71 (29:17, 11:22, 16:24, 24:8)
(Nicolo Melli 15, Nico Mannion 14, Achille Polonara 13, Simone Fontcchio 12 – Chimezie Metu 22, Jordan Nwora 20, Jahlil Okafor 14)

Australia – Niemcy 89:76 (18:22, 26:18, 22:19, 23:17)
(Patty Mills 24, Jock Landale 18, Nic Kay 16 – Andreas Obst 17, Johannes Thiemann 11, Niels Giffey 11)

 

To był bez dwóch zdań najlepszy mecz koszykarskiego turnieju podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Debiutująca Słowenia nie przestaje zadziwiać – tym razem odprawiła faworyzowanych Hiszpanów. Hiszpanie od początku mocno pilnowali Lukę Doncicia, ale to spotkanie genialnie pokazało, że Słowenia to nie tylko jej wielki lider. Ograniczenie jego poczynań i 12 punktów przewagi mistrzom świata jednak nie pomogło.

 

Argentyna – Japonia 97:77 (26:16, 20:22, 19:15, 32:24)
(Luis Scola 23 (10 zb), Facundo Campazzo 17 (11 as), Gabriel Deck 16, Marcos Delia 14 – Yudai Baba 18, Yuta Wawanabe 17, Mokoto Hiejima 13, Rui Hachimura 13 (11 zb), Daiki Tanaka 10)

Hiszpania – Słowenia 87:95 (24:20, 20:21, 26:27, 17:27)
(Ricky Rubio 16, Alberto Abalde 14, Rudy Fernandez 12, Sergio Llull 12 – Vlatko Cancar 22, Mike Tobey 16 (14 zb), Klemen Prepelić 15, Luka Doncić 12 (14 zb), Jaka Blazić 10)

 

 

Pierwszy raz na igrzyskach ćwierćfinałowe pary turnieju koszykarskiego wyłoniono na podstawie losowania. I trzeba przyznać, że emocje przy jego okazji były nie mniejsze od tych na parkiecie. Rozstawione były reprezentacje Francji, Australii, Słowenii i USA. W drugim koszyku znalazły się z kolei Włochy, Niemcy, Hiszpania i Argentyna. Aktualni mistrzowie świata kontra wielki faworyt imprezy, czyli USA kontra Hiszpania! To bezapelacyjnie największy hit ćwierćfinałów. Obie ekipy dotychczas podczas Tokio 2020 przegrały po jednym meczu.  Francuzi, pogromcy Amerykanów, zagrają z Włochami. Słoweńcy, którzy ograli Hiszpanów, trafili na Niemców. Ostatnią parę tworzą Australijczycy i Argentyńczycy. Wszystkie cztery spotkania ćwierćfinałowe w turnieju męskim rozegrane zostaną we wtorek, 3 sierpnia.

 

Pary ćwierćfinałowe turnieju koszykarzy:

 

Słowenia – Niemcy (godz. 3:00)
USA – Hiszpania (godz. 6:40)
Francja – Włochy (godz. 10:20)
Australia – Argentyna (godz. 14:00)

 

W półfinałach zmierzą się ze sobą zwycięzcy meczów Francja / Włochy – Słowenia / Niemcy i USA / Hiszpania – Australia – Argentyna.

 

Koszykarki Hiszpanii pokonały Kanadyjki 76:66 i z kompletem zwycięstw awansowały do ćwierćfinałów olimpijskiego turnieju w Tokio. Mistrzynie Europy Serbki zajęły drugie miejsce po wygranej z Koreą Płd. 65:61.

 

grupa A:

 

Korea Płd. – Serbia 61:65
Kanada – Hiszpania 66:76

 

Reprezentacja USA w koszykówce kobiet zakończyła fazę grupową bez porażki, ale na igrzyskach olimpijskich w Tokio każdy mecz kosztuje ich dużo sił. Francuzki były blisko sensacji.

 

Nigeria – Japonia 83:102 (22:30, 16:21, 19:33, 26:18)
(Victoria Macaulay 18, Oderah Chidom 13, Ezinne Kalu 11 – Saki Hayashi 23, Yuki Miyazawa 19, Maki Takada 15, Himawari Akaho 12, Nako Motohashi 10)

 

Francja – USA 82:93 (22:19, 22:31, 23:21, 15:22)
(Endene Miyem 15, Sandrine Gruda 12, Iliana Rupert 11, Marine Johannes 11, Gabby Williams 10, Alexia Chartereau 10 – A’Ja Wilson 22, Breanna Stewart 17, Tina Charles 15, Brittney Griner 11)

 

Lekkoatletyka:

 

Polska sztafeta mieszana 4×400 metrów (Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, Kajetan Duszyński) zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio!  W piątek polska sztafeta mieszana 4×400 metrów rozbudziła wielkie apetyty na medal igrzysk olimpijskich. Dariusz KowalukIga Baumgart-WitanMałgorzata Hołub-Kowalik oraz Kajetan Duszyński spisali się fenomenalnie i z czasem 3:10,44 poprawili rekord Europy.  Po piątkowych biegach eliminacyjnych było też sporo zamieszania, bo najpierw zdyskwalifikowana została sztafeta USA, później sztafeta Niemiec (po odwołaniu Amerykanów), ale po protestach obie zostały przywrócone. Na starcie finału olimpijskiego oglądaliśmy nie osiem, a dziewięć ekip.  Biało-Czerwoni, mimo świetnego występu w eliminacjach, zdecydowali się na trzy zmiany w składzie na finał: pozostał Duszyński, ale dołączyli do niego Karol ZalewskiNatalia Kaczmarek i Justyna Święty-Ersetic. Czyli teoretycznie najmocniejsze zestawienie personalne. Wzmocnili się również najgroźniejsi rywale, także dokonując roszad. Od samego początku w grze o medale liczyły się tylko cztery sztafety: Dominikana, Holandia, USA i Polska. Przez trzy zmiany Biało-Czerwoni balansowali pomiędzy drugim a trzecim miejscem. Aż w końcu na ostatnie 400 metrów ruszył Kajetan Duszyński – szybko odrabiał niewielkie straty do przeciwników, a na ostatniej prostej przycisnął jeszcze mocniej. I stało się! Duszyński wyprowadził sztafetę na pierwsze miejsce i zapewnił jej złoty medal igrzysk olimpijskich. Polacy wpadli na metę ze znakomitym czasem – 3:09.87. To rekord Europy, rekord olimpijski i drugi wynik w historii tej konkurencji. Warto dodać także, że to pierwszy medal igrzysk olimpijskich dla Polski w konkurencji biegowej od 1980 roku.

 

Wyniki finału 4×400 metrów sztafet mieszanych:

  1. Polska (Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, Kajetan Duszyński) – 3:09,87
    2. Dominikana (Lidio Andres Feliz, Marileidy Paulino, Anabel Medina Ventura, Alexander Ogando) – 3:10,21
    3. USA (Trevor Stewart, Kendall Ellis, Kalyin Whitney, Vernon Norwood) – 3:10,22

 

Daniel Stahl potwierdził wielkie możliwości i został w sobotę mistrzem olimpijskim w rzucie dyskiem. Szwedzi są w podwójnej euforii, bo srebro również wywalczył ich reprezentant.  Stahl już na długo przed igrzyskami był faworytem do zdobycia złotego medalu olimpijskiego w Tokio. W piątek bardzo pewnie zakwalifikował się do finału – już w pierwszym rzucie, a w konkursie decydującym o medalach szybko ustawił sobie rywalizację pod siebie.  W drugiej kolejce posłał dysk na 68,90 m i to była próba nieosiągalna dla wszystkich rywali. W piątej kolejce natomiast niespodziewanie odpalił kolejny ze Szwedów – Simon Pettersson. 67,39 m pozwoliło mu zdobyć srebrny medal w Tokio. Brąz wywalczył Austriak, Lukas Weisshaidinger (67,07 m). Polacy w finale konkursu dyskoboli nie startowali. Zarówno Piotr Małachowski, jak i Bartłomiej Stój odpadli w eliminacjach.

 

Wyniki finałowego konkursu dyskoboli:

  1. Daniel Stahl(Szwecja) – 68,90 m
    2. Simon Pettersson (Szwecja) – 67,39 m
    3. Lukas Weisshaidinger (Austria) – 67,07 m

 

Jamajki zdominowały finał biegu na 100 metrów podczas igrzysk olimpijskich w Tokio, zgarniając wszystkie trzy medale. Triumfowała Elaine Thompson-Herah.  Takiego rozstrzygnięcia można było się spodziewać. Jamajki świetnie spisywały się już w biegach eliminacyjnych na 100 metrów i dały jasny sygnał, że będą liczyć się w walce o medale. Do finału awansowały trzy reprezentantki tego kraju i wszystkie trzy stanęły na podium.  Triumfowała Elaine Thompson-Herah, broniąc zarazem tytułu mistrzyni olimpijskiej sprzed pięciu lat – z Rio de Janeiro. Na metę wpadła z czasem 10,61 s, co jest nowym rekordem olimpijskim. To pierwsza konkurencja, w której reprezentacja Jamajki zdobywa medale na igrzyskach w Tokio – i to od razu trzy.

 

Wyniki:

  1. Elaine Thompson-Herah (10,61 s)
    2. Shelly-Ann Fraser-Pryce (10,74 s)
    3. Shericka Jackson (10,76 s)

 

Świetny poziom miał finał skoku wzwyż na igrzyskach w Tokio. Współlider światowych list Ilja Iwaniuk zawiódł. Z kolei Gianmarco Tamberi i Mutaz Essa Barshim zdobyli złoto, a brąz trafił do Białorusina. Aż do wysokości 2,35m Gianmarco Tamberi oraz Barshim nie zaliczyli żadnej zrzutki i prowadzili ex aequo. Pokerową zagrywką popisał się Maksim Niedasiekau, który strącił pierwszą próbę na 2,35m i mógł zostać bez medalu. Zaliczył jednak w pierwszej próbie 2,37m, czym uratował podium. Tamberi się nie poddawał. Uzyskał 2,37m i dalej prowadził wspólnie z Barshimem. Jednak żaden z zawodników nie był w stanie osiągnąć już wyniku 2,39m. Barshim i Tamberi zrezygnowali z dogrywki i w ten sposób mamy dwóch złotych medalistów. Przypomnijmy, że trenerem Katarczyka już od wielu lat jest Polak, Stanisław Szczyrba.

Wyniki:

  1. Mutaz Essa Barshim(Katar) 2,37m
    1. Gianmarco Tamberi (Włochy) – 2,37m
    3. Maksim Niedasiekau (Białoruś) – 2,37m

 

Niespodzianki w finale trójskoku pań nie było. Wygrała faworytka zmagań Yulimar Rojas, która ustawiła konkurs już pierwszym skokiem. W ostatnim pobiła rekord świata. Srebro trafiło do Portugalki, a brąz dla Hiszpanki.

 

Podium w trójskoku kobiet:

  1. Yulimar Rojas (Wenezuela) – 15,67 WR
    2. Patricia Mamona(Portugalia) – 15,01 NR
    3. Ana Peleteiro(Hiszpania) – 14,87  NR

 

 

Lamont Jacobs został sensacyjnym mistrzem olimpijskim w biegu na 100 metrów. Włoch ustanowił nowy rekord Europy. Takiego rozwiązania sprintu chyba nikt się nie spodziewał.

 

Wyniki biegu na 100 metrów:

  1. Lamont Jacobs (Włochy) – 9,80
    2. Fred Kerley (USA) – 9,84
    3. Andre De Grasse (Kanada) – 9,89

 

Chinka Lijiao Gong została w Tokio mistrzynią olimpijską w pchnięciu kulą. Srebro dla Amerykanki Raven Saunders, a brąz dla Nowozelandki Valerie Adams, która zdobyła czwarty medal igrzysk.  Polki – Paulina Guba i Klaudia Kardasz – odpadły w kwalifikacjach.

 

Tokio 2020 – wyniki pchnięcia kulą kobiet:

 

  1. Lijiao Gong (Chiny) – 20,58 m
    2. Raven Saunders (USA) – 19,79
    3. Valerie Adams (Nowa Zelandia) – 19,62

 

 

Soufiane El Bakkali mistrzem olimpijskiem w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Tym samym Marokańczyk przerwał trwającą od igrzysk w Los Angeles kenijską dominację. Najlepszy zawodnik z tego kraju był trzeci.

 

Medaliści biegu na 3000 m z przeszkodami mężczyzn:

  1. Soufiane El Bakkali (Maroko) 8:08.90 min.
    2. Lamecha Girma (Etiopia) 8:10.38 min.
    3. Benjamin Kigen (Kenia) 8:11.45 min.

 

 

W finale skoku w dal mężczyzn triumfował Miltiadis Tentoglou. Grek skoczył na odległość 8,41 metra. Prawdziwy dramat przeżył Kubańczyk – Juan Miguel Echevarria, który doznał urazu i finalnie musiał się zadowolić srebrem. Brąz zdobył Maykel Masso (Kuba).

 

Ulewny deszcz wstrzymał na kilkanaście minut finał rzutu dyskiem kobiet. Już w pierwszej kolejce potężnie odpaliła Valarie Allman ze Stanów Zjednoczonych i to ona zdecydowanie zwyciężyła.

 

Medalistki rzutu dyskiem kobiet:

  1. Valarie Allman (USA) 68.98 m
    2. Kristin Pudenz (Niemcy) 66.86 m PB
    3. Yaime Perez (Kuba) 65.72 m

 

Holenderka Sifan Hassan mistrzynią olimpijską w biegu na 5000 metrów. Holenderka zaledwie kilka godzin wcześniej dokonała wielkiej rzeczy w eliminacjach na dystansie ponad trzykrotnie krótszym. Przy okazji zatrzymała afrykańską dominację.  Hassan w porannej sesji startowała w eliminacjach biegu na 1500 metrów. Holenderka upadła, ale podniosła się i dobiegła do mety, zapewniając sobie przy tym awans do finału. Kilka godzin później zdobyła złoto.

 

Medalistki biegu na 5000 metrów kobiet:

  1. Sifan Hassan (Holandia) 14:36.79 min.
    2. Hellen Obiri (Kenia) 14:38.36 min.
    3. Gudaf Tsegay (Etiopia) 14:38.87 min.

 

 

Zarówno Paweł Fajdek, jak i Wojciech Nowicki wystąpią w finale rzutu młotem. Lepiej poradził sobie ten drugi, który już w swojej pierwszej próbie uzyskał 79,78 metra. Nieco więcej nerwów było u Fajdka. Nasz kandydat do medalu najpierw rzucił 74,28 metra, drugą próbę spalił, a w trzecim podejściu poprawił się na 76,46 – uzyskując tym samym awans.

 

Nasza reprezentantka w eliminacjach biegu na 1500 metrów uzyskała czas 4:05,03. Wynik ten jest jej nowym rekordem życiowym, dzięki któremu Martyna Galant wystartuje również w finale.

 

Niespodzianki nie zdołała sprawić Joanna Linkiewicz, która była jedyną naszą reprezentantką w biegu na 400 metrów przez płotki. Polka zajęła piąte miejsce, a rywalizacji nie ułatwiała przechodząca wtedy przez Tokio potężna ulewa.

 

Łucznictwo:

Co to była za walka! W pełnym nerwów finale w łucznictwie zmierzyli się Turek Mete Gazoz i Włoch Mauro Nespoli. Nie brakowało zwrotów akcji. Brąz powędrował do reprezentanta gospodarzy Takaharu Furukawy.

 

Mecz o trzecie miejsce:

Chih-Chung Tang (Tajwan) – Takaharu Furukawa (Japonia) 3:7

Finał:

Mauro Nespoli (Włochy) – Mete Gazoz (Turcja) 4:6

 

Piłka nożna:

 

Niesamowite emocje były w pierwszym ćwierćfinale piłkarskiego turnieju olimpijskiego. Hiszpania po dogrywce pokonała 5:2 zespół Wybrzeża Kości Słoniowej i zagra o medale w Tokio. Bohaterem spotkania został rezerwowy Rafa Mir, który skompletował hat-tricka w niespełna pół godziny!

 

Brazylia zagra z Meksykiem, a Japonia z Hiszpanią w półfinałach olimpijskiego turnieju piłkarzy. Gospodarze w najbardziej zaciętym ćwierćfinale pokonali Nową Zelandię w rzutach karnych 4-2. Po 90 minutach gry i dogrywce był remis 0:0.

 

Z kolei Matheus Cunha – klubowy kolega Krzysztofa Piątka z Herthy Berlin – uzyskał jedyną bramkę w meczu najlepszej przed pięcioma laty w Rio de Janeiro Brazylii w potyczce z Egiptem.

 

Ostatnim półfinalistą został Meksyk, który pokonał Koreę Płd. 6:3, a po dwa gole dla zwycięzców zdobyli Sebastian Cordova i Henry Martin.

 

Wyniki turnieju mężczyzn w piłce nożnej:

 

ćwierćfinały:

 

Hiszpania – Wybrzeże Kości Słoniowej 5:2 po dogr. (2:2, 1:1)

Japonia – Nowa Zelandia 0:0, karne: 4-2

Brazylia – Egipt 1:0 (1:0)

Meksyk – Korea Płd. 6:3 (3:1)

 

pary półfinałowe (3 sierpnia, wtorek):

Hiszpania – Japonia

Brazylia – Meksyk

 

 

Do finału turnieju olimpijskiego pań awansowały Kanadyjki i Szwedki. Piłkarki Trzech Koron ograły Australijki 1:0. Faworytki , Amerykanki sensacyjnie uległy Kanadyjkom 0:1.

 

Piłka ręczna:

 

Czwarte zwycięstwo podczas olimpijskiego turnieju piłkarek ręcznych odniosła drużyna Norwegii. Ten zespół oraz Holandia i Szwecja zapewniły już sobie awans do ćwierćfinałów.

 

Grupa A

Angola – Japonia 28:25 (15:13)

Czarnogóra – Korea Płd. 28:26 (13:11)

Norwegia – Holandia 29:27 (16:13)

 

Grupa B

 

RKO – Francja 28:27 (15:17)

Brazylia – Szwecja 31:34 (13:15)

Węgry – Hiszpania 29:25 (14:11)

 

 

Francuzi znaleźli pogromcę podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. W ostatnim meczu fazy grupowej przegrali z Norwegami 29:32. Francuzi wygrali grupę, Norwegowie skończyli ją na czwartej lokacie, tuż za Niemcami, którzy zapewnili sobie trzecią lokatę po zwycięstwie z Brazylią.

 

Niemcy – Brazylia 29:25 (16:12)

 

Norwegia – Francja 32:29 (15:15)

 

Piłka wodna:

 

Chorwacja pokonała Serbię 14:12 w najciekawszym meczu 4. kolejki piłkarzy wodnych podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Na kolejkę przed końcem fazy grupowej, znamy już komplet ćwierćfinalistów.

 

Grupa A:

USA – Węgry 8:11

Włochy – Japonia 16:8

RPA – Grecja 5:28

 

Grupa B:

Czarnogóra – Kazachstan 19:12

Australia – Hiszpania 5:16

Chorwacja – Serbia 14:12

 

2 sierpnia odbędą się ostatnie mecze grupowe na igrzyskach. Finał zaplanowany jest na 8 sierpnia.

 

Zwycięstwo Chinek z Węgierkami na koniec rywalizacji w piłce wodnej kobiet podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020 było największą niespodzianką dnia. Niedzielne mecze zakończyły fazę grupową. Dzięki zwycięstwu 16:12 z Kanadą, reprezentacja Holandii zapewniła sobie 2. miejsce w grupie A. Dużo wyżej, bo aż 14:1, Australia pokonała najsłabszą w grupie reprezentację RPA, jednak po stworzeniu małej tabeli, Australijki zajęły tylko trzecią pozycję.

Zakończyła się też rywalizacja w grupie B. Do niespodzianki doszło w pierwszym spotkaniu, gdyż walczące o zwycięstwo w grupie Węgierki, przegrały z czwartym zespołem grupy – Chinkami 9:11. Węgierki wygrywając to spotkanie zwyciężyłyby w grupie, a tak mają trudniejsze zadanie w ćwierćfinale. Zgodnie z planem natomiast reprezentacja Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego pokonała Japonię, choć dla Japonek czterobramkowa porażka to najlepszy wynik na tym turnieju.

 

Pływanie:

 

Szansę na medal miał w sobotę pływak Jakub Majerski, który startował w finale na 100 m stylem motylkowym. Czasem 50,92 pobił rekord Polski i zajął piąte miejsce. Zwycięzył Amerykanin Caeleb Dressel, który ustanowił rekord świata – 49,45.

 

Do historii tej dyscypliny przeszła Amerykanka Katie Ledecky. W sobotę wygrała na 800 m stylem dowolnym, zdobywając szósty indywidualny złoty medal olimpijski. Do tej pory rekordzistką pod tym względem była Węgierka Krisztina Egerszegi.  Łącznie 24-letnia Ledecky ma siedem medali indywidualnych, a 10 razem ze sztafetami. Lepszym ogólnie dorobkiem może się tylko pochwalić jej słynna rodaczka Jenny Thompson – 12, w tym osiem złotych, trzy srebrne i brązowy, ale wszystkie z najcenniejszego kruszcu wywalczyła w sztafetach.

 

Brytyjscy pływacy wygrali rywalizację na 4×100 metrów stylem zmiennym sztafet mieszanych w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Uzyskali czas 3.37,58, co jest nowym rekordem świata. Srebro zdobyły Chiny, a brąz Australia.  Polska sztafeta mieszana, w składzie Paulina Peda, Jan Kozakiewicz, Jakub Majerski i Kornelia Fiedkiewicz, została zdyskwalifikowana w eliminacyjnym wyścigu.

 

Było blisko – do podium Polce zabrakło zaledwie 0,11 sekund. Katarzyna Wasick zajęła piąte miejsce w finale wyścigu na 50 m stylem dowolnym. Złoto przypadło Australijce Emmie McKeon, a srebro Szwedce Sarze Sjostrom.

Wyniki wyścigu na 50 m stylem dowolnym kobiet:

  1. Emma McKeon (Australia) 23,81 – rekord olimpijski
    2. Sarah Sjostrom (Szwecja) 24,07
    3. Pernille Blume (Dania) 24,21
    4. Ranomi Kromowidjojo (Holandia) 24,30
    5. Katarzyna Wasick (Polska) 24,32
    5. Wu Qingfeng (Chiny) 24,32

 

To się nazywa dominacja. Emma McKeon zakończyła igrzyska olimpijskie w Tokio z imponującym dorobkiem – siedmiu medali. Została pierwszą pływaczką w historii, której udało się dokonać takiej sztuki.  A w tym wszystkim równie imponujące jest to, że McKeon w niedziele sięgnęła po dwa złote medale i to w krótkim odstępie czasu. Najpierw była najlepsza w rywalizacji indywidualnej kobiet stylem dowolnym na 50 metrów, a kilkadziesiąt minut później wraz z koleżankami z kadry, sięgnęła po złoto w sztafecie 4×100 metrów stylem zmiennym.  Australijki nie tylko od niosły kolejny wielki sukces medalowy, ale i pobiły rekord olimpijski w sztafecie (czas 3:51,60). Srebrny medal w sztafecie wywalczyły reprezentantki Stanów Zjednoczonych (3:51,73), a brązowy Kanadyjki (3:52,60).

 

Wyniki sztafet 4×100 metrów kobiet stylem zmiennym:
1. Australia 3:51,60 (Kaylee McKeown, Chelsea Hodges, Emma McKeon, Cate Campbell)
2. USA 3:51,73 (Regan Smith, Lydia Jacoby, Torri Huske, Abbey Weitzeil)
3. Kanada 3:52,60 (Kylie Masse, Sydney Pickrem, Margaret Macneil, Penny Oleksiak)

 

Robert Finke zrewanżował się Mychaiło Romanczukowi za porażkę w biegu eliminacyjnym i zdobył złoty medal olimpijski w Tokio na dystansie 1500 m stylem dowolnym. Drugie miejsce zajął wspomniany wcześniej Ukrainiec, a trzecie Florian Wellbrock.

 

Wyniki wyścigu finałowego na 1500 m stylem dowolnym mężczyzn:

  1. Robert Finke (USA) 14:39.65
    2. Mychajło Romanczuk (Ukraina) 14:40.66
    3. Florian Wellbrock (Niemcy) 14:40.91
    4. Gregorio Paltrinieri (Włochy) 14:45.01
    5. Daniel Jervis (Wielka Brytania) 14:55.48
    6. Kirill Martynychev (ROC) 14:55.85
    7. Felix Aubock (Austria) 15:03.47
    8. Serhij Frołow (Ukraina) 15:04.26

Finał sztafety męskiej 4×100 metrów stylem zmiennym zakończył olimpijską rywalizację w pływaniu. Po złoto sięgnęli Amerykanie, którzy dodatkowo ustanowili nowy rekord świata. Drugi tytuł jednego dnia wywalczył Caeleb Dressel.

 

Medaliści sztafety mężczyzn 4×100 metrów stylem zmiennym:

  1. USA 3:26.78 min. WR (Ryan Murphy, Michael Andrew, Caeleb Dressel, Zach Apple / Joseph Armstrong, Blake Pieroni, Tom Shields, Andrew Wilson)
  2. Wielka Brytania 3:27.51 min. ER (Luke Greenbank, Adam Peaty, James Guy, Duncan Scott / James Wilby)
  3. Włochy 3:29.17 min. (Thomas Ceccon, Nicolo Martinenghi, Federico Burdisso, Alessandro Miressi)

 

Reprezentacja amerykańska w pływaniu zgarnęła w Tokio aż 30 medali ! Australia zdobyła na basenie 20 krążków, Wielka Brytania 8.

 

Podnoszenie ciężarów:

 

Wyjątkowo interesująca była rywalizacja na pomoście w wykonaniu ciężarowców w kategorii 81 kg. Złoty medal powędrował do reprezentanta Chin Xiaojun Lyu, który przy okazji ustanowił rekord olimpijski w rwaniu i dwuboju.

 

Xiaojun Lyu (Chiny) – 374 kg *(170 kg*/ 204 kg)

  1. Zacarias Bonnat Michel (Dominikana) – 367 kg (163 kg/ 204 kg)
  2. Antonino Pizzolato (Włochy) – 365 kg (165 kg/ 200 kg)

 

W kategorii 96 kilogramów turnieju olimpijskiego w podnoszeniu ciężarów Bartłomiej Adamus zapowiadał walkę o czołową ósemkę. Polak swój plan zrealizował, ostatecznie kończąc rywalizację na siódmej pozycji. Pasjonująca była walka o medale. Katarczyk bardzo długo trzymał rywali w niepewności, wchodząc do gry, kiedy wszyscy już zakończyli rywalizację. Z niecierpliwością na swojego rywala wyczekiwali Wenezuelczyk Keydomar Giovan Vallenilla Sanchez i Gruzin Anton Pliesnoi. Kiedy Fares Ibrahim Elbakh podrzucił 217 kg, stało się jasne, że mamy nowego mistrza olimpijskiego. W drugim podejściu Katarczyk pobił rekord olimpijski, wynikiem 225 kg. W ostatniej próbie 23-latek zaatakował rekord świata.

 

  1. Fares Ibrahim Elbakh (Katar) – 402 kg (177 kg/ 225 kg)
    2. Keydomar Giovan Vallenilla Sanchez (Wenezuela) – 387 kg (177 kg/210 kg)
    3. Anton Pliesnoi (Gruzja) – 387 kg (177 kg/210 kg)
    4. Boady Robert Santavy (Kanada) – 386 kg (178 kg/208 kg)
    5. Po-Jen Chem (Chińskie Tajpej) – 381 kg (176 kg/ 205 kg)
    6. Bekdoolot Rasulbekov (Kirgistan) – 374 kg (166 kg/208 kg)
    7. Bartłomiej Adamus (Polska) – 360 kg (163 kg/ 197 kg)

 

 

Niezwykle ciekawy przebieg miały zawody w podnoszeniu ciężarów pań w kategorii do 76kg. Z marzeniami o medalu musiała się pożegnać zawodniczka z Ukrainy. Złoto zdobyła Nelsi Patricia Dajomes Barrera. Po rwaniu prowadziła Ekwadorka, która uzyskała 118kg. Druga była Ukrainka Iryna Dekha, która miała pięć kilogramów mniej. Trzecie miejsce zajmowała Amerykanka Katherine Nye z wynikiem 111kg.  Prawdziwy dramat czekał Ukrainkę w podrzucie. Spaliła wszystkie próby na 131kg i nie ukończyła rywalizacji. Ten sam los spotkał Koreankę Suhyeon Kim. Ekwadorka z kolei nie miała sobie równych. W podrzucie uzyskała 145kg i zdeklasowała rywalki. Amerykanka zdobyła srebro, a Aremi Fuentes Zavala z Meksyku brąz.

 

Wyniki:
1. Nelsi Patricia Dajomes Barrera (Ekwador) – (118+145 – 263kg)
2. Katherine Nye (USA) (111+138kg – 249kg)
3. Aremi Fuentes Zavala (Meksyk) (108kg+137kg – 245kg)

 

 

Turniej olimpijski podnoszenia ciężarów kategorii +87 kilogramów kobiet przeszedł do historii. Na pomoście w Tokio Chinka Wenwen Li trzykrotnie biła rekord olimpijski osiagając w dwuboju 320 kg. Po raz pierwszy na igrzyskach wystąpiła też transseksualna zawodniczka. Chodzi o Laurel Hubbard, która rywalizuje z kobietami, choć niedawno startowała jako mężczyzna. Medalu jednak nie zdobyła. Krążki trafiły poza Chinką do Brytyjki Emilly Jade Campbell oraz Amerykanki Sarah Elizabeth Robles.

 

Siatkówka:

 

Złote medalistki igrzysk w Rio de Janeiro siatkarki Chin, mimo zwycięstwa nad Włoszkami 3:0, straciły szansę na awans do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego w Tokio. Reprezentacje Włoch, Serbii i Stanów Zjednoczonych doznały pierwszych porażek.  Brak Chinek w najlepszej ósemce igrzysk to spora niespodzianka, ale podopieczne znakomitej trener Jenny Lang Ping w trzech pierwszych meczach zdobyły zaledwie punkt. Zwycięstwo bez straty seta nad Italią nie miało już znaczenia, bowiem Turczynki pokonując Argentynę 3:0 zapewniły sobie udział w ćwierćfinale. Znanych jest już siedmiu ćwierćfinalistów kobiecym turnieju olimpijskim: Brazylia, Serbia, Korea Południowa z grupy A oraz Włochy, RKO, Stany Zjednoczone i Turcja z grupy B. O ostatnie miejsce w poniedziałek zagra Japonia z Dominikaną.

 

grupa A:

 

2021-08-02: Serbia – Korea Południowa 3:0 (25:18, 25:17, 25:15)
2021-08-02: Japonia – Dominikana (poniedziałek, godzina 12.40)
2021-08-02: Brazylia – Kenia (poniedziałek, godzina 14.45).

 

grupa B:

2021-08-02: USA – Włochy 3:2 (21:25, 25:16, 25:27, 25:16, 15:12)
2021-08-02: Rosja – Turcja 2:3 (25:21, 23:25, 23:25, 25:15, 10:15)
2021-08-02: Chiny – Argentyna 3:0 (25:15, 25:22, 25:19)

 

 

Na koniec fazy grupowej polscy siatkarze zagrali swój najlepszy jak na razie mecz w Tokio i bardzo pewnie pokonali groźną Kanadę. Tym samym zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie A.

 

Polska – Kanada 3:0 (25:15, 25:21, 25:16)

 

Na zakończenie fazy grupowej włoscy siatkarze zmierzyli się z Wenezuelczykami. Ekipa z Ameryki Południowej postawiła się rywalom w pierwszym secie, jednak na nic więcej nie było ich stać.

 

Włochy – Wenezuela 3:0 (25:22, 25:15, 25:17)

 

Reprezentanci Tunezji tylko na początku spotkania zdołali się postawić Rosyjskiemu Komitetowi Olimpijskiemu. Zawodnicy Tuomasa Sammelvuo zwyciężyli 3:0 i tym samym triumfowali w rozgrywkach grupy B.

 

ROC – Tunezja 3:0 (25:20, 25:22, 25:16)

 

 

W meczu grupy B Brazylia wygrała po prawie 3 godzinach walki z Francją 3:2. Takie rozstrzygnięcie oznacza, że obie drużyny zapewniły sobie awans do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich.

 

Brazylia – Francja 3:2 (25:22, 37:39, 25:17, 21:25, 20:18)

 

 

W bezpośrednich starciach o awans Japonia wygrała po zaciętym starciu z Iranem 3:2, a reprezentacja USA sensacyjnie przegrała 0:3 z Argentyną.

 

Japonia – Iran 3:2 (25:21, 20:25, 29:31, 25:22, 15:13)

 

USA – Argentyna 0:3 (21:25, 23:25, 23:25)

 

Ćwierćfinały turnieju siatkarzy igrzysk Tokio 2020:

 

2021-08-03: Kanada (A4) – Rosja (B1)

2021-08-03: Japonia (A3) – Brazylia (B2)

2021-08-03: Włochy (A2) – Argentyna (B3)

2021-08-03: Polska (A1) – Francja (B4)

W przypadku zwycięstwa w meczu z Francją, w półfinale reprezentacja Polski zagra z lepszym z pary Włochy – Argentyna. W drugim półfinale zagrają zwycięzcy meczów Japonia – Brazylia i Kanada – Rosja.

 

2021-08-05: [półfinał 1] Polska/Francja – Włochy/Argentyna
2021-08-05: [półfinał 2] Japonia/Brazylia – Kanada/Rosja

 

 

W poniedziałek rozgrywane są spotkania ostatniej kolejki fazy grupowej rywalizacji siatkarek. Ustaliły one kolejność w grupach i wyłoniły ostatniego uczestnika ćwierćfinałów. Została nim reprezentacja Dominikany, która w bezpośrednim meczu o awans ograła Japonię.

 

Serbia – Korea Południowa 3:0 (25:18, 25:17, 25:15)
Japonia – Dominikana 1:3 (10:25, 23:25, 25:19, 19:25

USA – Włochy 3:2 (21:25, 25:16, 25:27, 25:16, 15:12)
Rosja – Turcja 2:3 (25:21, 23:25, 23:25, 25:15, 10:15)
Chiny – Argentyna 3:0 (25:15, 25:22, 25:19)

 

Siatkówka plażowa:

 

Bartosz Łosiak i Piotr Kantor przegrali w sobotę w barażu o awans do 1/8 z Hiszpanami Pablo Herrerą i Adrianem Gavirą 1:2 (29:31, 21:19, 7:15) i odpadli z turnieju.

 

Do najlepszej “16” turnieju olimpijskiego awansowali z drugiej pozycji w swojej grupie Grzegorz Fijałek i Michał Bryl. W poniedziałek ich rywalami będą Włosi Paolo Nicolai i Daniele Lupo, którzy w fazie grupowej wygrali z Kantorem i Łosiakiem 2:1.

 

Jedyna polska para w 1/8 finału siatkówki plażowej w Tokio 2020, w składzie Grzegorz Fijałek/Michał Bryl, nie sprostała przeciwnikom z Włoch – Paolo Nicolai/Daniele Lupo. Mimo kapitalnego początku, rywale szybko złapali właściwy rytm i zwyciężyli nad Polakami 2:0.

 

Grzegorz Fijałek/ Michał Bryl – Nicolai Paolo/ Daniele Lupo 0:2 (20:22, 18:21)

 

Skoki do wody:

 

Chinka Shi Tingmao została zgodnie z oczekiwaniami mistrzynią olimpijską w skokach z trampoliny do wody z wysokości 3 metrów podczas igrzysk w Tokio. Dla dominatorki w tej dyscyplinie to już czwarte olimpijskie złoto w karierze. Shi Tingmao  zdobyła aż 383,50 punktów – o 34,75 więcej od drugiej Han Wang.  Krysta Palmer. 29-letnia Amerykanka ukończyła zawody na 3. miejscu.

 

Strzelectwo:

 

San Marino ma kolejny medal igrzysk olimpijskich w Tokio. W drużynowym trapie mieszanym najlepsza okazała się Hiszpania. Słowację mocno zawiodła indywidualna mistrzyni. W sobotę w Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020 rozdano medale w drużynowym trapie mieszanym. Konkurencja ta zadebiutowała w programie największej sportowej imprezy świata. Złoto zdobyła Hiszpania, srebro wywalczyło San Marino, a brąz padł łupem USA.

 

Wynik meczu o złoty medal:

Hiszpania (Fatima Galvez, Alberto Fernandez) – San Marino (Alessandra Perilli, Gian Marco Berti) 41-40

 

Wynik meczu o brązowy medal:

USA (Ann Madelynn Bernau, Brian Burrows) – Słowacja (Zuzana Rehak Stefecekova, Erik Varga) 42(+3):42(+2)

 

 

Francuz Jean Quiquampoix zdobył złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio w strzelaniu z pistoletu szybkostrzelnego 25 m. Srebro wywalczył Kubańczyk Leuris Pupo, a brąz – Chińczyk Li Yuehong. Polacy nie startowali. Przed pięcioma laty w Rio de Janeiro Quiquampoix był w tej konkurencji drugi. Wówczas triumfował Niemiec Christian Reitz, który w stolicy Japonii był piąty.

 

Tomasz Bartnik zajął w eliminacjach 15. miejsce i nie zdołał awansować do finału igrzysk olimpijskich w strzelaniu z karabinu małokalibrowego trzy postawy 50 m. W rywalizacji o medale weźmie udział ośmiu najlepszych zawodników.

 

Aneta Stankiewicz zajęła 16. miejsce (1167 pkt) w eliminacjach strzelania z karabinu małokalibrowego w trzech postawach na dystansie 50 metrów i nie wystąpiła w sobotnim finale olimpijskiej rywalizacji w Tokio.

 

Szermierka:

 

Po raz drugi w igrzyskach olimpijskich w Tokio w drużynowym finale w szermierce Rosyjski Komitet Olimpijski rozprawił się z Francją. W meczu o brąz w szabli wspaniałym powrotem popisała się Korea Południowa. Po sensacyjnym triumfie szpadzistów w piątek apetyt Japonii został rozbudzony. W sobotę w Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020 rozstrzygnięta została walka o medale w drużynowej szabli kobiet. Tym razem gospodarze musieli obejść się smakiem. Złoto wywalczył Rosyjski Komitet Olimpijski, srebro padło łupem Francji, a po brąz sięgnęła Korea Południowa.

Klasyfikacja medalowa w szabli drużynowej kobiet:
1. Rosyjski Komitet Olimpijski (Olga Nikitina, Sofia Pozdniakowa, Sofia Wielika)
2. Francja (Sara Balzer, Cecilia Berder, Manon Brunet, Charlotte Lembach)
3. Korea Południowa (Jiyeon Kim, Jisu Yoon, Jiyeon Seo, Sooyeon Choi)

 

Reprezentacja Francji zdobyła złoty medal podczas turnieju drużynowego mężczyzn we florecie na igrzyskach olimpijskich. Srebrny medal trafił do ROC (Rosyjski Komitet Olimpijski), a brązowy zgarnęli Amerykanie.

 

Turniej drużynowy mężczyzn we florecie:

1. Francja (Maxime Pauty, Julien Mertine, Enzo Lefort, Erwann Le Pechoux)
2. ROC (Timur Safin, Vladislav Mylnikov, Kirill Borodachev, Anton Borodachev)
3. USA (Gerek Meinhardt, Nick Itkin, Race Imboden, Alexander Massialas)

 

Tenis:

 

Alexander Zverev został tenisowym mistrzem igrzysk olimpijskich w Tokio w grze pojedynczej mężczyzn. To historyczny medal dla Niemiec. Zverev (ATP 5) sprawił wielką sensację, eliminując z gry o złoto lidera rankingu ATP, Serba Novaka Djokovicia. W niedzielnym finale spotkał się z reprezentującym Rosyjski Komitet Olimpijski Karenem Chaczanowem (ATP 25), z którym dotychczas miał bilans 2-2 w tourze. Decydujące spotkanie było popisem Niemca, który zdeklasował 25-letniego przeciwnika i wygrał zdecydowanie 6:3, 6:1.

 

Novak Djoković bez medalu w grze pojedynczej! W meczu o trzecie miejsce Serb przegrał z Hiszpanem Pablo Carreno-Bustą 4:6, 7:6, 3:6. Djoković nie wykorzystał ani jednej szansy na przełamanie rywala, co spowodowało u niego ogromną frustrację. Serb nie wytrzymał i jedną rakietę wyrzucił w trybuna, a drugą rozbił o ziemię.  Tego się nikt nie spodziewał, ale Novak Djoković opuści Tokio bez olimpijskiego medalu!

 

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 są dla Belindy Bencić cudowną bajką. Przed weekendem była już pewna zdobycia dwóch medali, bo awansowała do finału w singlu i deblu. W sobotę zmierzyła się z Marketą Vondrousovą, finalistką Rolanda Garrosa 2019. Szwajcarka pokonała Czeszkę.

 

finał gry pojedynczej kobiet:

 

Belinda Bencić (Szwajcaria, 9) – Marketa Vondrousova (Czechy) 7:5, 2:6, 6:3

 

 

Belinda Bencić nie zdobyła drugiego złotego medalu igrzysk w Tokio.  Jej partnerką była Viktorija Golubić. Za mocne dla nich okazały się znakomite Czeszki Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova, które wygrały 7:5, 6:1. Po raz pierwszy w historii Czechy wywalczyły mistrzostwo olimpijskie w tenisie.

 

Jelena Wiesnina Wiesnina i Weronika Kudermetowa miały całą serię piłek meczowych, ale pozostały bez medalu. Brąz w igrzyskach olimpijskich w Tokio zdobyły brazylijskie tenisistki. Laura Pigossi i Luisa Stefani odrodziły się w super tie breaku i zwyciężyły 4:6, 6:4, 11-9 Jelenę Wiesninę i Weronikę Kudermetową. W super tie breaku nastąpiła kumulacja emocji. Kudermetowa i Wiesnina prowadziły 7-2, a przy 9-5 miały cztery piłki meczowe. Pigossi i Stefani ruszyły w imponującą pogoń. Zdobyły sześć punktów z rzędu i ogarnęła je euforia. W ten sposób Brazylia po raz pierwszy w historii zdobyła medal w tenisie.

 

Serb Novak Djokovic nie zagra o brązowy medal olimpijski w mikście z powodu kontuzji barku – poinformowała Międzynarodowa Federacja Tenisa.  W turnieju miksta 34-letni Serb startował w parze z Niną Stojanovic. Po wycofaniu się Djokovica brązowy medal otrzymają walkowerem Australijczycy Ashleigh Barty i John Peers.

 

 

To była fantastyczna puenta tenisowego turnieju olimpijskiego w Tokio. Ostatnie spotkanie, finał gry mieszanej, obfitował w emocje. Zwycięzcami zostali Anastazja Pawluczenkowa i Andriej Rublow, którzy obronili meczbola.  Ostatni finał tenisowego turnieju olimpijskiego, w grze mieszanej, był wewnętrzną sprawą reprezentantów Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Mecz przyniósł wiele emocji. Ostatecznie po złoto sięgnęli Anastazja Pawluczenkowa i Andriej Rublow, którzy pokonali 6:4, 6:7(5), 13-11 parę Jelena Wiesnina / Asłan Karacew.

 

 

Reprezentacja Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego wygrała klasyfikację medalową tenisowego turnieju olimpijskiego w Tokio. Indywidualnie najlepiej w stolicy Japonii spisała się Belinda Bencić, która wywalczyła złoty i srebrny krążek.  Tenisiści z ROC wywalczyli trzy krążki. Złoty medal w mikście zdobyli Anastazja Pawluczenkowa i Andriej Rublow. Z kolei po srebrne sięgnęli Karen Chaczanow w singlu mężczyzn oraz Jelena Wiesnina i Asłan Karacew w mikście.  Złote medale zdobyły także Niemcy (Alexander Zverev w singlu mężczyzn), Szwajcaria (Belinda Bencić w singlu kobiet), Chorwacja (Nikola Mektić i Mate Pavić w deblu mężczyzn) i Czechy (Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova w deblu kobiet).  Pierwszy raz w historii medale w tenisie przypadły Ukrainie (brąz Eliny Switoliny w singlu kobiet), Nowej Zelandii (brąz Marcusa Daniella i Michaela Venusa w deblu mężczyzn) oraz Brazylii (brąz Laura Pigossi i Luisy Stefani w deblu kobiet).

 

Tenis stołowy:

 

Do rywalizacji na igrzyskach olimpijskich w Tokio powróciła Natalia Partyka. Niestety w turnieju drużynowym Polki przegrały w 1/8 finału z Koreą Południową – 0:3.

 

Triathlon:

 

Sztafeta mieszana w triathlonie to jedna z tych konkurencji, która zadebiutowała podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Ta niezwykle dynamiczna konkurencja od kilku lat podbija największe imprezy sportowe na świecie, bowiem w odróżnieniu od tradycyjnej rywalizacji indywidualnej jest zdecydowanie bardziej dynamiczna. W tej odmianie triathlonu każdy kraj jest reprezentowany przez dwie kobiety oraz dwóch mężczyzn. Wszyscy po kolei muszą zmierzyć się z triathlonem, jednakże na zdecydowanie krótszym dystansie niż ma to miejsce w zawodach indywidualnych, a konkretnie – 300 m pływania, 6,8 km roweru oraz 2 km biegu.  Wielka Brytania z dużą przewagą sięgnęła po złoty medal.  Srebro padło łupem Amerykanów. Podium  uzupełnili Francuzi.

 

Zapasy:

 

Reprezentanci Kuby w zapasach w stylu klasycznym, Luiz Alberto Forta Sanchez (60 kg) i Mijain Lopez Nunez (130 kg) wywalczyli złote medale igrzysk olimpijskich w Tokio. W decydujących walkach pokonali oni przedstawicieli Japonii i Gruzji. Nunez przeszedł do historii igrzysk olimpijskich, jako pierwszy zawodnik, który w drodze po swój piąty złoty medal nie stracił nawet jednego punktu.

 

Kolejność na podium:

  1. Luiz Alberto Forta Sanchez (Kuba)
    2. Kenichiro Fumita (Japonia)
    3. Siergiej Emelin (ROC) i Sailike Walhan (Chiny)

 

  1. Mijain Lopez Nunez (Kuba)
    2. Iakobi Kajaia (Gruzja)
    3. Riza Kayyalp (Turcja) i Siergiej Semenow (ROC)

 

– Najbardziej liczyłem na początek, chciałem zaskoczyć go rzutem skrętowym. Nie udało się, a na pełnym dystansie było bardzo ciężko z nim walczyć – powiedział zapaśnik Tadeusz Michalik po porażce w półfinale igrzysk z Musą Jewłojewem. 30-latek powalczy o upragniony medal olimpijski we wtorek.

 

Agnieszka Wieszczek-Kordus przegrała z Ałłą Czerkasową walkę w 1/8 finału w zapasach w stylu wolnym. Mogła jeszcze wiązać nadzieje z awansem Ukrainki do finału. Ją jednak w półfinale pokonała Tamyra Marianna Stock Mensah.

 

Żeglarstwo:

 

Zofia Noceti-Klepacka pokazała się z bardzo dobrej strony w wyścigu medalowym w klasie RS:X podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Dopłynęła piąta, a w klasyfikacji generalnej zajęła 9. miejsce. Wygrała Chinka Yunxiu Lu. Wyścig finalowy wygrała Charline Picon z Francji, przed Emmą Wilson z Wielkiej Brytanii i Yunxiu Lu z Chin. Skład podium był identyczny, wygrała Chinka, przed Francuską i Brytyjką.

 

Wyniki klasyfikacji generalnej:
1. Yunxiu Lu (Chiny) – 36 pkt. – złoty medal
2. Charline Picon (Francja) – 38 pkt. – srebrny medal
3. Emma Wilson (Wielka Brytania) – 38 pkt. – brązowy medal
4. Marta Maggetti (Włochy) – 66 pkt.
5. Lilian de Geus (Holandia) – 72 pkt.
6. Katy Spychakov (Izrael) – 85 pkt.
7. Laerke Buhl-Hansen (Dania) – 93 pkt.
8. Hei Man Chan (Hongkong) – 95 pkt.
9. Zofia Noceti-Klepacka (Polska) – 96 pkt.
10. Patricia Freitas (Brazylia) – 113 pkt.

 

Piotr Myszka nie zdobędzie medalu igrzysk olimpijskich w żeglarskich zawodach klasy RS:X. Polak był już blisko krążka po tym, jak wyeliminowany z wyścigu medalowego został jego rywal, Włoch Mattia Camboni. Niestety, niedługo po tym okazało się, że Myszka również popełnił falstart. Myszka o medal igrzysk otarł się pięć lat temu w Rio de Janeiro. W ostatnim wyścigu stracił trzecie miejsce. Wtedy do szczęścia zabrakło mu jednej pozycji wyżej w wyścigu medalowym. Wówczas wyprzedził go Francuz Pierre Le Coq.  Teraz Polak gonił Francuza Thomasa Goyarda i Włocha Mattię Camboniego. Aby zdobyć medal igrzysk olimpijskich, musiał być od nich lepszy o odpowiednio: dwa i trzy miejsca. Przed ostatnim wyścigiem Polak zajmował czwarte miejsce. Do Francuza tracił 5 punktów i 3 punkty do Włocha. Polaka wykluczono tak jak dwóch wyprzedzających go deskarzy – Camboniego oraz Francuza Thomasa Goyarda. Włoch spadł na piątą lokatę, a Goyard zdobył srebrny medal. Triumfował Holender Kiran Badloe, a trzeci był Chińczyk Kun Bi.

 

Dunka Anne-Marie Rindom zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w żeglarskiej klasie Laser Radial. Na akwenie w Enoshimie srebro wywalczyła Szwedka Josefin Olsson, a brąz Holenderka Marit Bouwmeester.  Debiutująca w igrzyskach Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice) zakończyła zmagania na 17. miejscu.

 

Australijczyk Matthew Wearn został mistrzem olimpijskim w żeglarskiej klasie Laser Standard. Na akwenie w Enoshimie srebro wywalczył Chorwat Tonci Stipanovic, a brąz Norweg Hermann Tomasgaard. 25-letni żeglarz z Perth miał taką przewagę, że był pewny złotego medalu już przed podwójnie punktowanym wyścigiem finałowym.  W tej klasie Polska nie była reprezentowana.

 

Organizatorzy igrzysk w Tokio poinformowali, że z powodu braku wiatru poniedziałkowe regaty olimpijskie zostały przeniesione na wtorek. W programie były m.in. wyścigi 470er kobiet z udziałem Agnieszki Skrzypulec i Jolanty Ogar-Hill, które po ośmiu startach zajmują drugie miejsce.  Skrzypulec i Ogar-Hill przez kilka dni były liderkami, ale po dwóch niedzielnych wyścigach spadły na drugie miejsce, tuż za Brytyjkami Hannah Mills i Eilidh McIntyre. Sytuacja Polek wciąż jednak jest znakomita, tracą do liderek tylko punkt (w klasyfikacji bez najsłabszego wyścigu), mają natomiast dziewięć punktów przewagi nad Francuzkami Camillą Lecointre i Aloise Retornaz oraz 26 nad Szwajcarkami Lindą Fahrni i Mają Siegenthaler.

 

Piłka nożna:

 

Losowanie wyłoniło parę przeciwników, z których lepszy może być przeciwnikiem Legii Warszawa w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. . Jej ewentualny przeciwnik w IV rundzie zostanie wyłoniony z pary Crvena Zvezda Belgrad / Sheriff Tyraspol. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Serbii albo w Mołdawii.  Mistrz Polski wystąpi w IV rundzie, jeżeli zwycięży w rozpoczynającym się w tym tygodniu dwumeczu z chorwackim Dinamem Zagrzeb. Za zespołem Czesława Michniewicza dotąd udane rywalizacje z norweskim FK Bodo/Glimt oraz estońską Florą Tallin.

 

Dwaj przedstawiciele PKO Ekstraklasy pozostali w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Raków Częstochowa i Śląsk Wrocław poznali przeciwników, z którymi mogą powalczyć w IV rundzie o wejście do fazy grupowej. Raków Częstochowa był nierozstawiony w losowaniu i trafił na drużynę lepszą w rywalizacji łotewskiego RFS z belgijskim KAA Gent. Ewentualny pierwszy mecz zagra u siebie. Śląsk Wrocław miał przywilej rozstawienia i może zmierzyć się z zespołem, który wygra dwumecz między austriackim Rapidem Wiedeń a cypryjskim Anorthosisem Famagusta. Ewentualne pierwsze spotkanie we Wrocławiu.  Przedstawiciele PKO Ekstraklasy wystąpią w IV rundzie eliminacji, jeżeli zwyciężą w rozpoczynających się w tym tygodniu dwumeczach. Przeciwnikiem Rakowa będzie rosyjski Rubin Kazań, a Śląsk powalczy z izraelskim Hapoelem Beer Szewa. Dotąd wicemistrz Polski wyeliminował jednego przeciwnika, a podopieczni Jacka Magiery dwóch.

 

Złoty Puchar CONCACAF: 

 

Blisko dwie godziny trzeba było czekać na przełom w finale Złotego Pucharu CONCACAF. Kiedy piłkarze i kibice przygotowywali się już do konkursu rzutów karnych, reprezentacja USA strzeliła Meksykowi decydującego gola na 1:0. Dobiegała końca 117. minuta finału, kiedy to Kellyn Acosta zabrał się za wykonanie rzutu wolnego ostatniej szansy na połowie Meksyku. Jego dokładna wrzutka poleciała między Alfredo Talaverę a obrońców przeciwnika. Znalazł się tam Miles Robinson i strzałem głową zapewnił reprezentacji USA złote medale. Amerykanie wybuchli radością, Robinson utonął w objęciach kompanów z boiska oraz rezerwowych. Piłkarze z USA zrewanżowali się wielkim rywalom za porażkę poniesioną w finale poprzedniego Złotego Pucharu CONCACAF. Amerykanie zwyciężyli w mistrzostwach kontynentu po raz siódmy w historii i w klasyfikacji medalowej znaleźli się tuż za Meksykiem, który triumfował osiem razy. Z kolei w tabeli wszech czasów umocnili się na pierwszym miejscu.

USA odniosło komplet zwycięstw w turnieju, którego było gospodarzem. Pięć z sześciu meczów mistrza zakończyło się wynikiem 1:0. Skromnie zwyciężał z Haiti, Kanadą, Jamajką, Katarem oraz Meksykiem. Mocniej postrzelał jedynie w konfrontacji z Martyniką i zdemolował przeciwnika 6:1.

Brązowe medale przyznano Katarczykom i Kanadyjczykom. Pokonane w półfinałach reprezentacje nie rozgrywały meczu o trzecie miejsce. Ali Almoez z Kataru został królem strzelców z czterema golami strzelonymi w pięciu spotkaniach.

 

USA – Meksyk 1:0 pd. (0:0, 0:0, 0:0)
1:0 – Miles Robinson 117′

 

PKO Ekstraklasa:

 

Jagiellonia wygrała swój pierwszy mecz w sezonie 2020/2021 PKO Ekstraklasy. W 2. kolejce białostoczanie pewnie uporali się u siebie z wicemistrzem Polski, Rakowem Częstochowa (3:0).

 

Jagiellonia Białystok – Raków Częstochowa 3:0 (2:0)
1:0 – Taras Romanczuk 35′
2:0 – Jesus Imaz 38′
3:0 – Taras Romanczuk 87′

 

Konfrontacja w Grodzisku Wielkopolskim ułożyła się kapitalnie Pogoni Szczecin. Nie minął kwadrans i miała przewagę gola oraz zawodnika. Nie potrafiła mimo to pokonać Warty Poznań. Ambitni Zieloni doprowadzili do remisu 1:1.

 

Warta Poznań – Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
0:1 – Kamil Drygas (k.) 12′
1:1 – Robert Ivanov 84′

 

Pierwsze zwycięstwo Śląska Wrocław w sezonie PKO Ekstraklasy. Wcześnie objął prowadzenie, potrafił je podwoić, mimo to pokonanie 2:1 Cracovii zostało okupione nerwami w końcówce spotkania.

 

Cracovia – Śląsk Wrocław 1:2 (0:1)
0:1 – Robert Pich (k.) 16′
0:2 – Erik Exposito 88′
1:2 – Pelle van Amersfoort 90′

 

Legia Warszawa myślami jest przy eliminacjach Ligi Mistrzów. W sobotni wieczór mistrzowie Polski po bezbarwnej grze przegrali na wyjeździe z Radomiakiem Radom 1:3. W grze zespołu Czesława Michniewicza trudno o jakiekolwiek pozytywy.

 

Radomiak Radom – Legia Warszawa 3:1 (0:0)
1:0 Mateusz Radecki 46′
2:0 Karol Angielski 80′
2:1 Maik Nawrocki 82′
3:1 Dominik Sokół 90+6′

 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza zagrała koncertową pierwszą połowę, w której powinna rozstrzygnąć losy meczu. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Wisła wykorzystała swoje szanse i uratowała punkt w derbach Małopolski rozegranych na wsi.

 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Wisła Kraków 2:2 (1:0)
1:0 – Adam Radwański 28′
1:1 – Georgij Żukow 56′
2:1 – Piotr Wlazło 67′
2:2 – Maciej Sadlok 90′

 

Kibice długimi fragmentami mieli prawo narzekać na kiepskie tempo spotkania, ale na brak goli nie. Stal Mielec przegrała u siebie z Piastem Gliwice 0:2 w 2. kolejce PKO Ekstraklasy.

 

Stal Mielec – Piast Gliwice 0:2 (0:2)
0:1 – Kristopher Vida 18′
0:2 – Arkadiusz Pyrka 45+1′

 

Górnik mógł ustawić przebieg spotkania w pierwszych minutach, ale potem oddał inicjatywę Lechowi. Dał się zdominować, wbić sobie kilka goli. Nie pomogło wejście Lukasa Podolskiego, nie pokazał pełni swoich umiejętności.

 

Górnik Zabrze – Lech Poznań 1:3 (1:1)
1:0 – Jesus Jimenez (k.) 8′
1:1 – Jakub Kamiński 38′
1:2 – Mikael Ishak 49′
1:3 – Michał Skóraś 69′

 

KGHM Zagłębie z pierwszym zwycięstwem w sezonie 2020/2021 PKO Ekstraklasy. W 2. kolejce lubinianie pokonali u siebie Górnika Łęczna 3:1, a dublet ustrzelił były zawodnik beniaminka Patryk Szysz, który popisał się ładnymi trafieniami.

 

KGHM Zagłębie Lubin – Górnik Łęczna 3:1 (1:1)
1:0 – Patryk Szysz 22′
1:1 – Przemysław Banaszak 33′
2:1 – Sasa Zivec 55′
3:1 – Patryk Szysz 85′

 

Fortuna I liga:

 

Nieudana inauguracja sezonu w Olsztynie. Stomil poniósł porażkę 1:2 z Chrobrym Głogów. W innym niedzielnym spotkaniu Górnik Polkowice zdobył punkt na powitanie z zapleczem PKO Ekstraklasy dzięki remisowi 1:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.  Bardzo dobre otwarcie sezonu Fortuna I Ligi zaliczyli piłkarze Widzewa Łódź. W pierwszej kolejce zespół trenera Janusza Niedźwiedzia pokonał u siebie Sandecję Nowy Sącz 3:0.  GKS Katowice zdobył punkt w pierwszym meczu po powrocie do Fortuna I ligi. Miał dużą szansę na zdobycie kompletu “oczek”, ale nie utrzymał dwubramkowego prowadzenia i stracił gola na 2:2 w czasie doliczonym do meczu z Resovią.

 

Stomil Olsztyn – Chrobry Głogów 1:2 (0:2)
0:1 – Oliver Praznovsky 20′
0:2 – Mateusz Bochnak 34′
1:2 – Merveille Fundambu 70′

 

Górnik Polkowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:1)
0:1 – Kamil Biliński 45′
1:1 – Mariusz Szuszkiewicz 72′

 

GKS Katowice – Resovia 2:2 (1:0)
1:0 – Adrian Błąd 18′
2:0 – Filip Szymczak 52′
2:1 – Bartosz Jaroch 74′
2:2 – Alekander Komor 90′

 

Arka Gdynia – Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:0)
1:0 – Michał Bednarski 62′
1:1 – Alex Tanque (k.) 72′

 

GKS 1962 Jastrzębie – Puszcza Niepołomice 0:2 (0:1)
0:1 – Daniel Feruga (sam.) 45′
0:2 – Piotr Mroziński 82′

 

GKS Tychy – ŁKS Łódź 1:1 (0:0)
0:1 Antonio Dominguez 52′
1:1 Krzysztof Wołkowicz 74′

 

Odra Opole – Miedź Legnica 1:4 (0:1)
0:1 Krzysztof Drzazga 11′
0:2 Maxime Dominguez 48′
0:3 Krzysztof Drzazga 53′
1:3 Krzysztof Janus (k.) 66′
1:4 Kamil Zapolnik 80′

 

Korona Kielce – Skra Częstochowa 2:0 (2:0)
1:0 Marcin Szpakowski 44′
2:0 Jakub Łukowski 45+1′

 

eWinner II liga:

 

Najwyższe zwycięstwo na inaugurację eWinner II ligi odniosła Stal Rzeszów. Jednego z goli w wygranym 5:1 meczu z Garbarnią Kraków strzelił Patryk Małecki. Pewnym krokiem na szczebel centralny wkroczyli czterej beniaminkowie.

 

Stal Rzeszów – Garbarnia Kraków 5:1 (1:0)
1:0 – Andreja Prokić 38′
2:0 – Patryk Małecki 49′
3:0 – Damian Michalik 68′
3:1 – Paweł Oleksy (sam.) 86′
4:1 – Krzysztof Danielewicz 88′
5:1 – Bartłomiej Poczobut 89′

 

Znicz Pruszków – Motor Lublin 1:4 (0:2)
0:1 – Michał Fidziukiewicz 4′
0:2 – Adrian Dudziński 25′
0:3 – Michał Fidziukiewicz (k.) 53′
1:3 – Mariusz Gabrych 85′
1:4 – Michał Fidziukiewicz (k.) 53′

 

KKS 1925 Kalisz – Olimpia Elbląg 2:2 (0:1)
0:1 – Jan Sienkiewicz 41′
0:2 – Miłosz Kałahur 54′
1:2 – Mateusz Wysokiński 88′
2:2 – Mateusz Majewski (k.) 90′

 

Ruch Chorzów – Pogoń Siedlce 1:1 (1:0)
1:0 – Przemysław Szkatuła 19′
1:1 – Maciej Górski 76′

 

Sokół Ostróda – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:2 (0:1)
0:1 – Wojciech Kalinowski 12′
0:2 – Jean Franco Sarmiento (k.) 51′

 

Wisła Puławy – GKS Bełchatów 2:1 (2:1)
1:0 – Bartłomiej Bartosiak (k.) 8′
2:0 – Adrian Paluchowski (k.) 22′
2:1 – Martin Klabnik 38′

 

Radunia Stężyca – Lech II Poznań 1:0 (0:0)
1:0 – Sebastian Deja 63′

 

Śląsk II Wrocław – Hutnik Kraków 1:1 (0:1)
0:1 – Tomasz Wojcinowicz 39′
1:1 – Adrian Łyszczarz (k.) 90′

 

MLS:

 

Philadelphia Union – Chicago Fire 1:1

 

TENIS

ATP Kitzbuehel:

 

Sobotni finał zawodów ATP 250 w Kitzbuehel przeciągnął się do późnych godzin nocnych. Nowym panem austriackiej mączki został Casper Ruud, który po Wimbledonie był nie do zatrzymania na kortach ziemnych.

 

finał gry pojedynczej:

Casper Ruud (Norwegia, 1) – Pedro Martinez (Hiszpania) 6:1, 4:6, 6:3

finał gry podwójnej:

Alexander Erler (Austria, WC) / Lucas Miedler (Austria, WC) – Roman Jebavy (Czechy, 3) / Matwe Middelkoop (Holandia, 3) 7:5, 7:6(5)

 

ATP Atlanta:

 

W niedzielę zakończył się pierwszy tego lata turniej głównego cyklu na amerykańskich kortach twardych. W swojej ulubionej imprezie najlepszy okazał się John Isner.

finał gry pojedynczej:

John Isner (USA, 6) – Brandon Nakashima (USA, SE) 7:6(8), 7:5

finał gry podwójnej:

 

Reilly Opelka (USA) / Jannik Sinner (Włochy) – Steve Johnson (USA) / Jordan Thompson (Australia) 6:4, 6:7(6), 10-3

 

Rankingi:

 

W poniedziałek ukazało się najnowsze notowanie rankingu ATP. Spadki w światowej klasyfikacji zaliczyli polscy olimpijczycy z Tokio – Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.

 

Notowanie ATP w grze pojedynczej:
1. Novak Djoković (Serbia) 12113 pkt
2. Danił Miedwiediew (Rosja) 10220
3. Rafael Nadal (Hiszpania) 8270
4. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 8000
5. Alexander Zverev (Niemcy) 7340
6. Dominic Thiem (Austria) 7095
7. Andriej Rublow (Rosja) 6005
8. Matteo Berrettini (Włochy) 5488
9. Roger Federer (Szwajcaria) 4215
10. Denis Shapovalov (Kanada) 3625
11. Pablo Carreno (Hiszpania) 3260
12. Casper Ruud (Norwegia) 3205
13. Hubert Hurkacz (Polska) 3163
14. Diego Schwartzman (Argentyna) 2935
15. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 2738
16. Roberto Bautista (Hiszpania) 2720
17. Gael Monfils (Francja) 2603
18. Alex de Minaur (Australia) 2565
19. Cristian Garin (Chile) 2520
20. David Goffin (Belgia) 2500

116. Kamil Majchrzak (Polska) 720
170. Kacper Żuk (Polska) 428

 

 

Turniej olimpijski w Tokio nie był punktowany do rankingu WTA, dlatego w gronie 10 najlepszych tenisistek świata nie doszło w poniedziałek do żadnych roszad. Z tego względu ósme miejsce zachowała Iga Świątek. Najlepsza obecnie polska tenisistka odpadła w igrzyskach w II rundzie singla i ćwierćfinale miksta (wspólnie z Łukaszem Kubotem). Swoją pozycję zachowała także Magda Linette. Poznanianka przegrała w Tokio w I rundzie singla i debla (razem z Alicją Rosolską). W światowej klasyfikacji nikt nie zdołał jej wyprzedzić, dlatego nasza tenisistka pozostała 45. rakietą globu. Swoje lokaty utrzymały również Magdalena FręchKatarzyna Kawa i Urszula Radwańska, które nie startowały w igrzyskach olimpijskich. Spadek zaliczyła natomiast Maja Chwalińska, która kilka tygodni temu zawiesiła karierę.

 

Notowanie WTA w grze pojedynczej:
1. Ashleigh Barty (Australia) 9635 pkt
2. Naomi Osaka (Japonia) 7336
3. Aryna Sabalenka (Białoruś) 6845
4. Sofia Kenin (USA) 5640
5. Bianca Andreescu (Kanada) 5331
6. Elina Switolina (Ukraina) 5125
7. Karolina Pliskova (Czechy) 4975
8. Iga Świątek (Polska) 4685
9. Garbine Muguruza (Hiszpania) 4165
10. Simona Halep (Rumunia) 4115
11. Barbora Krejcikova (Czechy) 4113
12. Belinda Bencić (Szwajcaria) 4085
13. Petra Kvitova (Czechy) 3985
14. Jennifer Brady (USA) 3830
15. Wiktoria Azarenka (Białoruś) 3825
16. Serena Williams (USA) 3641
17. Elise Mertens (Belgia) 3495
18. Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 3420
19. Maria Sakkari (Grecja) 3295
20. Elena Rybakina (Kazachstan) 3083

45. Magda Linette (Polska) 1628
153. Magdalena Fręch (Polska) 519
182. Katarzyna Kawa (Polska) 419
211. Urszula Radwańska (Polska) 339
255. Maja Chwalińska (Polska) 272

 

F1:

 

Ulewa nad torem Hungaroring zapewniła nam ogromne emocje w GP Węgier. Fatalny błąd Valtteriego Bottasa po starcie sprawił, że doszło do efektu domina. Kibice zobaczyli kapitalny wyścig, z pięknym ściganiem i zaskakującym zwycięzcą. Wyścig zaczął się od potężnej kraksy już na pierwszym okrążeniu, którą spowodował Fin Valtteri Bottas z Mercedesa. Do mety dojechało tylko 14 kierowców.  Niemiec Sebastian Vettel (Aston Martin) został zdyskwalifikowany z powodu nieprawidłowości w zużyciu paliwa i stracił drugie miejsce w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Węgier. Na tę lokatę awansował lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa.  Niemiec, który przekroczył linię mety niespełna dwie sekundy za sensacyjnym zwycięzcą Francuzem Estebanem Oconem z zespołu Alpine, nie miał wystarczającej ilości paliwa.

 

Wyniki Grand Prix Węgier po dyskwalifikacji drugiego na mecie Sebastiana Vettela:

 

  1. Esteban Ocon (Francja/Alpine) 2:04.43,199
  2. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) strata 2,736 s
  3. Carlos Sainz (Hiszpania/Ferrari) 15,018
  4. Fernando Alonso (Hiszpania/Alpine) 15,651
  5. Pierre Gasly (Francja/AlphaTauri) 1.03,614
  6. Yuki Tsunoda (Japonia/AlphaTauri) 1.15,803

 

Żużel:

 

Maciej Janowski kontynuuje świetną serię w cyklu Grand Prix. Podczas rundy we Wrocławiu zajął drugie miejsce i utrzymał pozycję lidera w klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Świata!  Bartosz Zmarzlik zwyciężył, ale przy obecnym systemie punktacji odrobił do Janowskiego tylko dwa punkty. Trzecie miejsce na podium zajął Artiom Łaguta. Upadek w finale miał Sajfutdinow.

 

Bartosz Zmarzlik wygrał GP Polski we Wrocławiu i awansował na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu. Mniej zadowolony po sobotnich zawodach był Maciej Janowski, który zajął dość rozczarowujące 7. miejsce.  Na podium obok Zmarzlika i  Artioma Łaguty stanął Leon Madsen. Czwarty w finale był Tai Woffinden. Szkoda, że Brytyjczyk setnego turnieju SGP w karierze nie okrasił miejscem na podium, ale po zawodach dziękował pięknie, swojej wrocławskiej publiczności.

 

Za nami dwie kolejne rundy tegorocznego cyklu Grand Prix, po których czterech zawodników ma dość wyraźną przewagę nad resztą stawki. Nowy system punktacji wprowadził sporo zamieszania w środowisku żużlowym. W obecnych realiach liderami cyklu są Artiom Łaguta i Maciej Janowski, którzy dzięki dobrym występom mają na swoich kontach po 66 punktów.

 

Stal Gorzów przegrała przed własną publicznością ze Spartą Wrocław 42:30. Goście zapewnili sobie tym samym pierwsze miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej. Spotkanie niestety nie należało do najbardziej emocjonujących.

 

W niedzielę miał się odbyć jeszcze niezwykle ważny mecz w Zielonej Górze, pomiędzy Marwis.pl Falubazem a Fogo Unią. Gospodarze potrzebują punktów, żeby zapewnić sobie utrzymanie – goście żeby przypieczętować awans do play-offów. Niestety deszcz nie pozwolił na rozegranie tego spotkanie. Odbędzie się ono dziś.

Opracował: Sławek Sobczak