Piłka nożna:
El.MŚ 2022:
Europa:
Reprezentacje Holandii, Izraela, Chorwacji czy Turcji dopisały sobie trzy punkty w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Dużą niespodziankę sprawiła Ukraina, która zremisowała u siebie z Francją 1:1.
Finlandia – Kazachstan 1:0 (0:0)
Bramka: Joel Pohjanpalo 60
Cypr – Rosja 0:2 (0:1)
Bramki: Aleksandr Jerochin 6, Rifat Żemaletdinow 55
Azerbejdżan 1:1 (0:1)
Bramki: Shane Duffy 87 – Emin Makhmudov 45+1
Łotwa – Norwegia 0:2 (0:1)
Bramki: Erling Haaland 20, Mohamed Elyounoussi 66
Serbia – Luksemburg 4:1 (2:0)
Bramki: Aleksandar Mitrović 22, 35, Maxime Chanot 82 (s), Nikola Milenković 90+7 – Olivier Thill 77
Czerwona kartka: Gerson Rodrigues (90+5, Luksemburg, za drugą żółtą)
Słowenia – Malta 1:0 (1:0)
Bramka: Sandi Lovric 45 (k)
Bramki: Halil Dervisoglu 54, Hakan Calhanoglu 65, Kenan Karaman 83
Holandia – Czarnogóra 4:0 (1:0)
Bramki: Memphis Depay 37 (k), 62, Georginio Wijnaldum 70, Cody Gakpo 76
Bramki: Manor Solomon 5, Munas Dabbur 21, Eran Zahavi 33, 90+1, Shon Weissman – Christoph Baumgartner 42, Marko Arnautović 55
Słowacja – Chorwacja 0:1 (0:0)
Bramka: Marcelo Brozović 86
Bramki: Lyndon Dykes 14
Bramki: Mykoła Szaparenko 44 – Anthony Martial 50
Bramka: Jonas Older Wind 85
Czerwona kartka: Rene Joensen (84, Wyspy Owcze, za drugą żółtą)
To była formalność. Reprezentacja Polski z łatwością pokonała na wyjeździe San Marino (7:1) i powróciła na 2. miejsce w tabeli grupy I eliminacji MŚ 2022. Biało-Czerwoni mają teraz 10 pkt. i znów są wiceliderem. Zgodnie z oczekiwaniami, Anglia rozbiła Andorę (4:0) i umocniła się na 1. lokacie. W środę na PGE Narodowym rywalem ekipy Paulo Sousy będą właśnie “Synowie Albionu”, do których obecnie tracimy pięć “oczek”. Myśląc więc o ewentualnym wygraniu grupy I, nasza kadra powinna się postarać o zwycięstwo.
Albańczycy byli lepsi, długimi fragmentami dominowali i w pełni zasłużenie wygrali 1:0 z Węgrami w meczu 5. kolejki el. mistrzostw świata. Gospodarze długo byli nieskuteczni, ale dopięli swego na parę minut przed końcem.
Anglia kontynuuje zwycięski pochód w grupie I eliminacji do mistrzostw świata w 2022 roku. Tym razem brytyjski zespół ograł u siebie Andorę 4:0. Kolejnym rywalem Anglii w eliminacjach do MŚ będzie Polska, a mecz odbędzie się w środę (8 września 2021 r.) o godz. 20:45 w Warszawie. Natomiast tego samego dnia Andora zmierzy się na wyjeździe z Węgrami.
San Marino – Polska 1:7 (0:4)
0:1 – Robert Lewandowski 5′
0:2 – Karol Świderski 16′
0:3 – Robert Lewandowski 21′
0:4 – Karol Linetty 44′
1:4 – Nicola Nanni 48′
1:5 – Adam Buksa 68′
1:6 – Adam Buksa 90+2′
1:7 – Adam Buksa 90+4′
Anglia – Andora 4:0 (1:0)
1:0 – Jesse Lingard 18′
2:0 – Harry Kane (k.) 72′
3:0 – Jesse Lingard 78′
4:0 – Bukayo Saka 85′
Albania – Węgry 1:0 (0:0)
1:0 – Armando Broja 87′
Lider grupy J Armenia nie miał szans w Stuttgarcie w meczu z Niemcami. Gospodarze wygrali 6:0. Tylko punkt w wyjazdowej potyczce ze Szwajcarią wywalczyli mistrzowie Europy Włosi. Pewnie do Kataru zmierzają Belgowie.
Kosowo – Grecja 1:1 (0:1)
0:1 – Douvikas 45+2′
1:1 – Muriqi 90+2′
Hiszpania – Gruzja 4:0 (3:0)
1:0 – Gaya 14′
2:0 – Soler 25′
3:0 – F. Torres 41′
4:0 – Sarabia 63′
Szwajcaria – Włochy 0:0
Belgia – Czechy 3:0 (2:0)
1:0 – Lukaku 8′
2:0 – E. Hazard 41′
3:0 – Saelemaekers 65′
Niemcycy – Armenia 6:0 (3:0)
1:0 – Gnabry 8′
2:0 – Gnabry 16′
3:0 – Reus 35′
4:0 – Werner 45′
5:0 – Hofmann 52′
6:0 – Adeyemi 90+1′
Rumunia – Liechtenstein 2:0 (2:0)
1:0 – Tosca 11′
2:0 – Manea 18′
Ameryka Południowa:
Przedstawiciele brazylijskiej Narodowej Agencji Nadzoru Sanitarnego (Anvisa) krótko po rozpoczęciu weszli na boisko w towarzystwie policji i przerwali mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw świata między “Canarinhos” a Argentyną w Sao Paulo. Powodem decyzji pracowników Anvisy było niedostosowanie się Argentyńczyków do wcześniejszej decyzji władz sanitarnych o odizolowaniu od reszty ekipy czterech piłkarzy “Albicelestes”, którzy na co dzień występują w lidze angielskiej. Jak przekazano, zgodnie z przepisami wszystkie osoby, które w ciągu ostatnich 14 dni przebywały na terenie Wielkiej Brytanii po przybyciu do Brazylii muszą się poddać 14-dniowej kwarantannie. Przepisem tym objęci zostali Emiliano Buendia i Emiliano Martinez z Aston Villi oraz Giovanni Lo Celso i Cristian Romero z Tottenhamu Hotspur. Trzech z nich – z wyjątkiem Buendii – pojawiło się w podstawowym składzie Argentyny. Według Anvisy, wszyscy przy wjeździe do Brazylii zataili w formularzu zgłoszeniowym fakt przebywania w ciągu ostatnich dwóch tygodni w Wielkiej Brytanii. Zawodnicy z Argentyny szybko zeszli do szatni, a Brazylijczycy jeszcze przez wiele minut zostali na murawie, rozgrzewali się, kopali piłkę. Z kolei sędziowie i trenerzy obu zespołów na środku boiska jeszcze jakiś czas rozmawiali. Na początku w dyskusji brali też udział kapitanowie obu drużyn, czyli Casemiro i Lionel Messi.
Po siedmiu seriach meczów w Ameryce Południowej, gdzie eliminacje rozgrywane są systemem ligowym “każdy z każdym”, w tabeli prowadzi Brazylia z kompletem 21 punktów. Druga jest również niepokonana Argentyna – 15, a trzeci Ekwador -12. Z tej strefy bezpośrednio do MŚ awansują cztery najlepsze drużyny kwalifikacji, a piąta zagra w barażu.
Wyniki 8. kolejki:
Brazylia – Argentyna przerwany
Ekwador – Chile 0:0
Czerwona kartka: Junior Sornoza (63, Ekwador)
Urugwaj – Boliwia 4:2 (2:0)
Bramki: Giorgian De Arrascaeta 15, 67 (k), Federico Valverde 31, Augustin Alvarez 47) – Marcelo Moreno 59, 84 (k)
Paragwaj – Kolumbia 1:1 (1:0)
Bramki: Antonio Sanabria 40 – Juan Guillermo Cuadrado 53 (k)
Peru – Wenezuela 1:0 (1:0)
Bramka: Christian Cueva 35
Czerwona kartka: Tomas Rincon (38, Wenezuela)
CONCACAF:
Po zwycięstwie u siebie nad Jamajką 2:1 (0:0), piłkarze Meksyku pokonali na wyjeździe Kostarykę 1:0 (1:0) w drugiej kolejce eliminacji mistrzostw świata 2022 w strefie CONCACAF – Konfederacji Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. W innych niedzielnych spotkaniach Jamajka przegrała z Panamą 0:3, Stany Zjednoczone zremisowały z Kanadą 1:1 i Salwador z Hondurasem 0:0. W tabeli prowadzi Meksyk 6 punktów, przed Panamą 4 pkt. Dwie porażki poniosła Jamajka. Trzy najlepsze reprezentacje wywalczą awans do MŚ w Katarze, zaś czwarta rozegra baraż interkontynentalny.
Wyniki 2. kolejki:
Jamajka – Panama 0:3 (0:2)
Salwador – Honduras 0:0
Kostaryka – Meksyk 0:1 (0:1)
USA – Kanada 1:1 (0:0)
Afryka:
Z powodu napiętej sytuacji w Gwinei nie odbędzie się poniedziałkowy mecz piłkarskiej reprezentacji tego kraju z Marokiem w eliminacjach mistrzostw świata 2022. W Gwinei doszło do zamachu stanu. Spotkanie miało zostać rozegrane w Konakry. Na razie nie jest znany nowy termin. Zagraniczne agencje prasowe przekazały, że zespół Maroka bezpiecznie opuścił stolicę Gwinei, mimo że granice tego kraju zostały zamknięte. Piłkarze Maroka otrzymali pozwolenie na wyjazd
Fortuna I liga:
Pierwsza połowa była katastrofą. Po przerwie kilkakrotnie podniosła się temperatura, ale nie tak miał wyglądać mecz na szczycie zaplecza PKO Ekstraklasy. Korona Kielce zremisowała 0:0 z Miedzią Legnica.
Korona Kielce – Miedź Legnica 0:0
Nie był to weekend pełny kanonad na zapleczu PKO Ekstraklasy. W pięciu meczach padły cztery gole. Remisem 0:0 zakończył się pojedynek Odry Opole z Widzewem Łódź. Rzutem na taśmę wygrało Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Odra Opole – Widzew Łódź 0:0
GKS 1962 Jastrzębie – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:0)
0:1 – Konrad Gutowski 83′
Zagłębie Sosnowiec nie zwyciężyło od czterech kolejek, a na Stadionie Ludowym od początku sezonu. Podopieczni Kazimierza Moskala byli nieskuteczni i zremisowali 0:0 ze Skrą Częstochowa w jedynym sobotnim meczu Fortuna I ligi.
Zagłębie Sosnowiec – Skra Częstochowa 0:0
Choć wydawało się, że chwile słabości mają za sobą, rozegrali kolejny zły mecz. Piłkarze ŁKS-u Łódź przegrali u siebie z Resovią 0:3 w 6. kolejce Fortuna I Ligi i pozostawili po sobie kiepskie wrażenie.
ŁKS Łódź – Resovia 0:3 (0:2)
0:1 – Aleksander Komor 21′
0:2 – Damian Hilbrycht 41′
0:3 – Damian Hilbrycht 58′
eWinner II liga:
Beniaminek udowadnia, że ma dużo do zaproponowania po powrocie na szczebel centralny. Ruch Chorzów zwyciężył 2:1 z kandydatem do awansu Chojniczanką, choć mecz rozpoczął się dla niego od straty gola.
Ruch Chorzów – Chojniczanka 2:1 (1:1)
0:1 – Mateusz Klichowicz 6′
1:1 – Tomasz Foszmańczyk 13′
2:1 – Daniel Szczepan 58′
Nie ma już klubu posiadającego komplet punktów na szczeblu centralnym w Polsce. Do soboty tylko zwyciężała Stal Rzeszów, ale tym razem zremisowała 0:0 z Olimpia Elbląg. Kolejne dwa gole zdobył dominator klasyfikacji strzelców Michał Fidziukiewicz.
Stal Rzeszów – Olimpia Elbląg 0:0
Motor Lublin – GKS Bełchatów 4:0 (1:0)
1:0 – Piotr Ceglarz 13′
2:0 – Michał Fidziukiewicz 53′
3:0 – Michał Fidziukiewicz 63′
4:0 – Maciej Firlej 86′
Śląsk II Wrocław – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2:2 (0:1)
0:1 – Mateusz Lisowski 45′
0:2 – Michał Wrzesiński 52′
1:2 – Piotr Celeban 66′
2:2 – Przemysław Bargiel 82′
Wisła Puławy – Wigry Suwałki 0:0
Znicz Pruszków – KKS 1925 Kalisz 0:1 (0:1)
0:1 – Mateusz Gawlik 11′
Zakończyła się 7. kolejka w eWinner II lidze. W niedzielnym spotkaniu po trzy punkty sięgnął beniaminek Radunia Stężyca, który bez większych problemów pokonał zamykający tabelę Sokół Ostróda 2:0.
Radunia Stężyca – Sokół Ostróda 2:0 (1:0)
1:0 – Janusz Surdykowski 39′
2:0 – Radosław Stępień 67′
Koszykówka:
NBA:
Jak donosi Shams Charania z “The Athletic”, jeden z doświadczonych koszykarzy już wkrótce może dołączyć do mierzących wysoko w przyszłym sezonie Dallas Mavericks. Sztab szkoleniowy drużyny sprawdzał trzech były gwiazdorów ligi, w czwartek indywidualne treningi odbyli dla nich Monta Ellis, Lance Stephenson i Isaiah Thomas. Bardzo dobrze zaprezentował się podobno ten ostatni, który zachwyca formą fizyczną. Filigranowy rozgrywający, mierzący 175 centymetrów, w kampanii 2020/2021 wystąpił w trzech meczach dla New Orleans Pelicans – zdobywał średnio 7,7 punktu, 1,3 zbiórki i 1,7 asysty. Thomas kapitalnie spisywał się przede wszystkim w Boston Celtics w sezonie 2016/2017, kiedy był liderem zespołu, notującym świetne 28,9 punktu, 2,7 zbiórki oraz 5,9 asysty. Monta Ellis pomimo 35 lat i długiej przerwy od koszykówki, wciąż mierzy wysoko. Były gwiazdor Golden State Warriors liczy, że uda mu się wrócić do NBA. Ostatnio w 74 występach dla Indiana Pacers w sezonie 2016/2017 notował średnio 8,5 punktu, 2,8 zbiórki i 3,2 asysty.
LaMarcus Aldridge, którego z gry w poprzednim sezonie wykluczyły problemy z sercem, wraca do NBA. Lekarze dali mu zielone światło. – Przeszedłem na emeryturę w kwietniu, co uważałem wtedy za najmądrzejszą decyzję, biorąc pod uwagę mój stan zdrowia. Dalsze testy i badania przeprowadzone przez kilku lekarzy przekonały jednak mnie i Nets, że jestem w pełni zdrów i zdolny do ponownych występów w NBA – przekazał ESPN w oświadczeniu sam podkoszowy. Aldridge w sezonie 2020/2021 wystąpił w czterech meczach Nets, zdobywając średnio 12,8 punktu, 4,8 zbiórki oraz 2,6 asysty. Rozpoczął go w San Antonio Spurs, ale zdecydował się na wykup kontraktu, bo chciał dołączyć do zespołu, walczącego na poważnie o mistrzostwo NBA. 36-latek wciąż marzy, aby zwieńczyć swoją bogatą karierę zdobyciem pierścienia.
EBL:
Oliver Vidin ograł swój były klub. W pierwszym swoim meczu tego sezonu w Energa Basket Lidze jego Enea Zastal BC Zielona Góra okazał się lepszy od Śląska Wrocław wygrywając 81:71.
Niesamowity Maurice Watson bohaterem Twardych Pierników Toruń w Sopocie! Amerykański rozgrywający zaliczył kluczowy przechwyt i zdobył decydujące punkty na 0,8 sekundy przed końcem! Goście wygrali 91:89.
Jeżeli ktoś liczył na emocje podobne do tych sprzed dwóch lat, to srogo się zawiódł. MKS Dąbrowa Górnicza tym razem mecz otwarcia wygrywał w Gliwicach z GTK aż 95:67!
Marek Popiołek, menadżer reprezentacji Polski, w meczu inaugurującym sezon 2021/2022 EBL, zadebiutował jako trener HydroTrucku Radom. Jego drużyna przegrała z Czarnymi Słupsk 80:83.
Paweł Kikowski po powrocie “z za światów”. Jakub Schenk również w roli, w jakiej już występował w derbach Pomorza Zachodniego. King Szczecin wygrał z PGE Spójnią Stargard 81:75, a różnicę zrobili polscy koszykarze.
Hokej:
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali na własnym lodowisku z austriackim Red Bull Salzburg 2:3 (1:1, 1:1, 0:1) w swoim drugim meczu grupy H Ligi Mistrzów. W drugim niedzielnym spotkaniu tej grupy norweski Frisk Asker przegrał z włoskim HC Bolzano 1:5 (0:1, 1:1, 0:3).
W piątek mistrzowie Polski u siebie przegrali po rzutach karnych z włoskim HC Bolzano 2:3. Prowadzeni przez słowackiego szkoleniowca Roberta Kalabera jastrzębianie w minionym sezonie wywalczyli swoje pierwsze w historii mistrzostwo Polski, co dało im prawo debiutu w LM.
Jastrzębianie z 1 punktem zajmują na razie 3. miejsce. W przyszłym tygodniu czekają ich dwa spotkania wyjazdowe. W piątek zmierzą się w Bolzano z “Lisami”, a w niedzielę z Red Bullem w Salzburgu.
NHL:
Hokeiści NHL wystąpią na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Jest porozumienie między ligą, jej Związkiem Zawodników oraz władzami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl.) i Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF). Po raz ostatni najlepsi zawodnicy świata na olimpiadzie byli w 2014 roku w Soczi, a ostatnią dużą międzynarodową imprezą z udziałem wszystkich najlepszych był Hokejowy Puchar Świata w 2016 r. NHL i Związek Zawodników ligi (NHLPA) zawarły zapis o udziale hokeistów w igrzyskach 2022 i 2026 już w porozumieniu podpisanym przed rokiem przy okazji przedłużania ligowego Zbiorowego Układu Pracy (CBA), ale w związku z sytuacją epidemiczną pojawiały się obawy dotyczące m.in. ubezpieczenia graczy na wypadek możliwości zachorowania na COVID-19.
W trakcie negocjacji NHL przedstawiła firmę, która była gotowa ubezpieczyć hokeistów, ale IIHF i MKOl. nie zgodziły się na to ze względu na zbyt wysokie koszty. Ostatecznie żadnego zbiorowego ubezpieczenia nie będzie. Hokeiści mogą próbować się ubezpieczyć sami, ale jak pisze serwis espn.com, z nieoficjalnych informacji wynika, że większość nie zamierza tego robić, ponieważ reżim sanitarny towarzyszący igrzyskom będzie tak ścisły, że znacząco zmniejszy ryzyko zakażenia, a poza tym niemal wszyscy będą zaszczepieni. Zgodnie z porozumieniem, co do zasady każdy uczestnik turnieju hokejowego igrzysk w Pekinie musi być zaszczepiony przeciwko COVID-19. Nieliczne wyjątki mogą dotyczyć m.in. graczy z medycznymi przeciwwskazaniami do szczepienia.
NHL będzie w najbliższym sezonie miała przerwę od 3 do 22 lutego. W tym czasie najpierw odbędzie się Mecz Gwiazd w Las Vegas, a prosto z “Miasta Grzechu” jego uczestnicy 6 lutego polecą do Pekinu. Męski turniej hokejowy igrzysk rozpoczyna się 9 lutego. Cały czas jednak istnieje groźba, że hokeiści NHL do Pekinu nie polecą, bo w porozumieniu jest klauzula pozwalająca lidze na wycofanie się z niego.
Tenis:
US Open:
Stefanos Tsitsipas odpadł w III rundzie wielkoszlemowego US Open 2021. W piątek rozstawiony z numerem trzecim Grek po niesamowitym pojedynku zwieńczonym tie breakiem piątego seta przegrał z 18-letnim Carlosem Alcarazem. Andriej Rublow odpadł w III rundzie US Open 2021. Rozstawiony z numerem piątym Rosjanin po trwającym 215 minut pięciosetowym meczu przegrał z Francesem Tiafoe’em. Pojedynek dobiegł końca o godz. 2:15 lokalnego czasu.
Frances Tiafoe (USA) – Andriej Rublow (Rosja, 5) 4:6, 6:3, 7:6(6), 4:6, 6:1
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 12) – Roberto Bautista (Hiszpania, 18) 6:3, 6:4, 4:6, 3:6, 6:3
Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) – Henri Laaksonen (Szwajcaria, Q) 3:6, 6:3, 6:1, 6:4
Carlos Alcaraz (Hiszpania) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) 6:3, 4:6, 7:6(2), 0:6, 7:6(5)
Botic van de Zandschulp (Holandia, Q) – Facundo Bagnis (Argentyna) 3:6, 6:0, 6:2, 6:2
Diego Schwartzman (Argentyna, 11) – Alex Molcan (Słowacja, Q) 6:4, 6:3, 6:3
Daniel Evans (Wielka Brytania, 24) – Alexei Popyrin (Australia) 4:6, 3:6, 6:3, 6:4, 7:6(1)
Danił Miedwiediew (Rosja, 2) – Pablo Andujar (Hiszpania) 6:0, 6:4, 6:3
Jack Sock w czwartym secie poddał mecz III rundy US Open 2021 z Alexandrem Zverevem. W sobotnią noc z turniejem w Nowym Jorku pożegnali się wysoko rozstawieni Denis Shapovalov i Asłan Karacew, a Novak Djoković poznał kolejnego rywala.
Novak Djoković (Serbia, 1) – Kei Nishikori (Japonia) 6:7(4), 6:3, 6:3, 6:2
Jenson Brooksby (USA, WC) – Asłan Karacew (Rosja, 21) 6:2, 3:6, 2:6, 6:3, 6:3
Oscar Otte (Niemcy, Q) – Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:4, 2:6, 7:5
Matteo Berrettini (Włochy, 6) – Ilja Iwaszka (Białoruś) 6:7(5), 6:2, 6:4, 2:6, 6:3
Alexander Zverev (Niemcy, 4) – Jack Sock (USA, WC) 3:6, 6:2, 6:3, 2:1 i krecz
Jannik Sinner (Włochy, 13) – Gael Monfils (Francja, 17) 7:6(1), 6:2, 4:6, 4:6, 6:4
Reilly Opelka (USA, 22) – Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) 7:6(5), 6:3, 6:4
Lloyd Harris (RPA) – Denis Shapovalov (Kanada, 7) 6:4, 6:4, 6:4
Frances Tiafoe z wielką energią rozpoczął mecz IV rundy US Open 2021 z Felixem Augerem-Aliassime’em. Kanadyjczyk jednak zgasił zapał rywala, wygrał w czterech setach i awansował do drugiego z rzędu wielkoszlemowego ćwierćfinału. Carlos Alcaraz w pięciu setach pokonał Petera Gojowczyka w IV rundzie US Open 2021. Tym samym 18-letni Hiszpan został najmłodszym ćwierćfinalistą turnieju w Nowym Jorku w erze zawodowego tenisa. Danił Miedwiediew bez straty seta pokonał Daniela Evansa w IV rundzie US Open 2021. W ćwierćfinale Rosjanin zmierzy się z sensacją turnieju, kwalifikantem Botikiem van de Zandschulpem.
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 12) – Frances Tiafoe (USA) 4:6, 6:2, 7:6(6), 6:4
Carlos Alcaraz (Hiszpania) – Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) 5:7, 6:1, 5:7, 6:2, 6:0
Botic van de Zandschulp (Holandia, Q) – Diego Schwartzman (Argentyna, 11) 6:3, 6:4, 5:7, 5:7, 6:1
Danił Miedwiediew (Rosja, 2) – Daniel Evans (Wielka Brytania, 24) 6:3, 6:4, 6:3
W piątek w US Open doszło do starcia wielkoszlemowych mistrzyń, Wiktorii Azarenki z Garbine Muguruzą. Po świetnym pierwszym secie, w dwóch kolejnych poziom meczu radykalnie obniżył się. Piekielnie trudną batalię ma za sobą Simona Halep. Niemka Andżelika Kerber okazała się lepsza po trzysetowym boju w starciu mistrzyń US Open. W kolejnej rundzie jest Ukrainka Elina Switolina, która będzie rywalką Rumunki Simony Halep. Naomi Osaka już nie gra w US Open 2021! Dwukrotna mistrzyni nowojorskiej imprezy doznała sensacyjnej porażki z młodą kanadyjską tenisistką. Do kolejnej rundy awansowała Białorusinka Aryna Sabalenka.
Elina Switolina (Ukraina, 5) – Daria Kasatkina (Rosja, 25) 6:4, 6:2
Simona Halep (Rumunia, 12) – Jelena Rybakina (Kazachstan, 19) 7:6(11), 4:6, 6:3
Andżelika Kerber (Niemcy, 16) – Sloane Stephens (USA) 5:7, 6:2, 6:3
Leylah Fernandez (Kanada) – Naomi Osaka (Japonia, 3) 5:7, 7:6(2), 6:4
Barbora Krejcikova (Czechy, 8) – Kamilla Rachimowa (Rosja, LL) 6:4, 6:2
Garbine Muguruza (Hiszpania, 9) – Wiktoria Azarenka (Białoruś, 18) 6:4, 3:6, 6:2
Elise Mertens (Belgia, 15) – Ons Jabeur (Tunezja, 20) 6:3, 7:5
Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) – Danielle Collins (USA, 26) 6:3, 6:3
Iga Świątek po raz drugi w tym roku znalazła sposób na Anett Kontaveit. Polka rozprawiła się z trzecią rywalką i osiągnęła życiowy rezultat w wielkoszlemowym US Open. Świątek po raz pierwszy awansowała do IV rundy US Open. O trzeci wielkoszlemowy ćwierćfinał zmierzy się w poniedziałek ze złotą medalistką olimpijską z Tokio, Szwajcarką Belindą Bencić. Będzie to ich drugie spotkanie. W lutym w finale w Adelajdzie wygrała Polka 6:2, 6:2.
W Nowym Jorku wydarzyła się rzecz niepojęta! Liderka rankingu Ashleigh Barty roztrwoniła gigantyczne prowadzenie w trzecim secie i pożegnała się z wielkoszlemowym US Open 2021.
Shelby Rogers (USA) – Ashleigh Barty (Australia, 1) 6:2, 1:6, 7:6(5)
Emma Raducanu (Wielka Brytania, Q) – Sara Sorribes (Hiszpania) 6:0, 6:1
Belinda Bencić (Szwajcaria, 11) – Jessica Pegula (USA, 23) 6:2, 6:4
Iga Świątek (Polska, 7) – Anett Kontaveit (Estonia, 28) 6:3, 4:6, 6:3
Karolina Pliskova (Czechy, 4) – Ajla Tomljanović (Australia) 6:3, 6:2
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 14) – Warwara Graczewa (Rosja) 6:1, 6:4
Maria Sakkari (Grecja, 17) – Petra Kvitova (Czechy, 10) 6:4, 6:3
Bianca Andreescu (Kanada, 6) – Greet Minnen (Belgia, LL) 6:1, 6:2
18-letnia Leylah Fernandez zachwyca w US Open 2021! Kanadyjka wyeliminowała kolejną mistrzynię nowojorskiej imprezy. W drugim wielkoszlemowym ćwierćfinale zameldowała się Białorusinka Aryna Sabalenka. Barbora Krejcikova okazała się lepsza od Garbine Muguruzy w US Open 2021. Starcie mistrzyń Rolanda Garrosa dostarczyło wiele emocji, a szczególnie końcówka i przerwa medyczna dla Czeszki. Elina Switolina po raz pierwszy poradziła sobie z Rumunką Simoną Halep w wielkoszlemowym turnieju. Ukrainka drugi raz zameldowała się w ćwierćfinale US Open.
Elina Switolina (Ukraina, 5) – Simona Halep (Rumunia, 12) 6:3, 6:3
Leylah Fernandez (Kanada) – Andżelika Kerber (Niemcy, 16) 4:6, 7:6(5), 6:2
Barbora Krejcikova (Czechy, 8) – Garbine Muguruza (Hiszpania, 9) 6:3, 7:6(4)
Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) – Elise Mertens (Belgia, 15) 6:4, 6:1
Hubert Hurkacz i Szymon Walków nie poszli za ciosem w turnieju debla wielkoszlemowego US Open 2021. Polacy musieli w piątek uznać wyższość australijskiej pary Matthew Ebden i Max Purcell.
Matthew Ebden (Australia) / Max Purcell (Australia) – Hubert Hurkacz (Polska) / Szymon Walków (Polska) 6:4, 7:6(4)
Magda Linette i Bernarda Pera były faworytkami piątkowego spotkania, ale nie zagrają w III rundzie debla wielkoszlemowego US Open 2021. Polsko-amerykańska para nie sprostała reprezentantkom Rumunii, Monice Niculescu i Elenie-Gabrieli Ruse.
Monica Niculescu (Rumunia) / Elena-Gabriela Ruse (Rumunia) – Magda Linette (Polska) / Bernarda Pera (USA) 6:3, 7:5
W piątek w jednym deblowym meczu w US Open 2021 zagrały trzy Japonki. Alicja Rosolska i Eri Hozumi zmierzyły się z parą rozstawioną z numerem trzecim i miały piłkę setową w pierwszym secie.
Shuko Aoyama (Japonia, 3) / Ena Shibahara (Japonia, 3) – Eri Hozumi (Japonia) / Alicja Rosolska (Polska) 7:6(5), 6:2
Łukasz Kubot zakończył występ w wielkoszlemowym US Open 2021. W czwartek Polak bez powodzenia startował w turnieju debla. W piątek doznał również porażki w mikście. Partnerką lubinianina została Lucie Hradecka, mająca na swoim koncie wiele tytułów czeska tenisistka. W I rundzie Kubot i Hradecka trafili na duet Jessica Pegula i Austin Krajicek. Amerykanka dobrze sobie radzi w singlu. Typowym deblistą jest jej partner, dlatego można było się spodziewać interesującego spotkania.
Jessica Pegula (USA) / Austin Krajicek (USA) – Lucie Hradecka (Czechy) / Łukasz Kubot (Polska) 6:7(4), 6:0, 11-9
Siatkówka:
Mistrzostwa Europy:
Reprezentacja Polski odniosła trzecie zwycięstwo podczas Mistrzostw Europy 2021. Vital Heynen do gry częściowo oddelegował drugi skład. Biało-Czerwoni zwyciężyli 3:1, dopisując kolejne trzy punkty do swojego dorobku. Po morderczym pięciosetowym boju w sobotę, polskim siatkarzom nie było łatwo kolejnego dnia, kiedy musieli mierzyć się z Grecją. Choć na boisku byli zawodnicy, którzy mniej do tej pory występowali, to nie była wygrana, która łatwo by przyszła naszej drużynie. Ostatecznie Grecy wyszarpali jednego seta, ale Biało-Czerwoni wygrali 3:1. W poniedziałek zespół Vitala Heynena zagra z Belgią.
Pierwsza niespodzianka w polskiej grupie ME. W piątkowym meczu do boju stanęli czwartkowi przegrani, Belgowie oraz Portugalczycy i lepsi niespodziewanie okazali się ci drudzy. Choć prowadzili już 2:0, odprawili ich dopiero w tie-breaku. Przez dwa sety Ukraińcy toczyli z Serbami wyrównaną walkę, a o wyniku partii decydowała gra na przewagi. W trzecim reprezentanci naszych wschodnich sąsiadów wrócili z dalekiej podróży, ale ostatecznie to ekipa z Bałkanów także okazała się lepsza.
Kolejna niespodzianka w trzecim dniu mistrzostw Europy siatkarzy. W grupie B Czesi sensacyjnie pokonali 3:1 faworyzowaną reprezentację Słowenii.
W pozostałych spotkaniach drugiego dnia ME siatkarzy obyło się bez niespodzianek. Niemcy w grupie D bez problemów rozprawiły się z Chorwacją, a Francja pokonała w trzech setach Słowację. Pełną pulę wywalczyła także Turcja, która po sensacyjnej wygranej z Rosją poszła za ciosem i pokonała w piątek Hiszpanię. Ze zwycięstwa cieszyła się także Holandia, która pojedynek z Macedonią bez większych problemów zamknęła jedynie w trzech partiach.
Reprezentacja Francji z drugim zwycięstwem podczas mistrzostw Europy siatkarzy. Tym razem mistrzowie olimpijscy z Tokio ograli Chorwację 3:0. Również pewną wygraną z Czarnogórą odnieśli Włosi. Italia wciąż bez straconego seta w trakcie ME 2021. W spotkaniu grupy B włoska drużyna rozprawiła się z kadrą Czarnogóry w trzech partiach, triumfując kolejno do 17, 20 i 24.
Poziom obu drużyn w spotkaniu Portugalia – Ukraina mocno falował, co skutkowało wieloma zwrotami akcji w meczu. Ostatecznie zadecydował tie-break. W nim lepsza okazała się ekipa Ugisa Krastinsa.
Reprezentacja Turcji kolekcjonuje zwycięstwa w tegorocznych ME siatkarzy. Z kolei w grupie B Czesi byli blisko ogrania Bułgarów, prowadzili 2:1 i 22:18, ale ostatecznie to ekipa z Bałkanów okazała się lepsza po tie-breaku.
Kolejnym spotkaniem w grupie C było starcie jednego ze współgospodarzy, reprezentacji Finlandii, z Rosjanami. To Suomi sensacyjnie lepiej rozpoczęli spotkanie, zapisali na swoim koncie wygraną w pierwszej partii. Kolejne trzy jednak padły łupem aktualnych wicemistrzów olimpijskich, którym jednak żadne zwycięstwo w tegorocznych ME nie przychodzi łatwo.
W grupie D pierwsze spotkanie w niedzielę także rozegrali gospodarze. Estończycy, podbudowani sobotnią wygraną ze Słowacją, liczyli na punkty w meczu z Niemcami. Jednak reprezentanci naszych zachodnich sąsiadów nie pozwolili im na urwanie choćby seta. Do zwycięstwa poprowadził ich Georg Grozer, który zdobył aż 17 “oczek”.
ME kobiet:
Zwycięstwo z egzekucją opóźnioną o jednego seta. Siatkarki reprezentacji Włoch awansowały do finału mistrzostw Europy. Zespół trenera Davide Mazzantiego pokonał w półfinale w Belgradzie Holandię 3:1.
Znakomity poziom, mnóstwo emocji i łzy po ostatnim gwizdku. W meczu, który mógłby być finałem, a był jedynie drogą do niego, reprezentacja Serbii siatkarek pokonała Turcję w czterech setach i powalczy o trzecie złoto z rzędu.
Włoszki zrewanżowały się Serbkom za porażkę w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich. W Belgradzie w finale mistrzostw Europy pokonały broniące tytułu podopieczne Zorana Terzića 3:1. W ostatniej partii faworytki zostały dosłownie zdeklasowane!
Wraz z końcem sezonu Jacek Nawrocki najprawdopodobniej przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji polskich siatkarek. Zagraniczne media wskazały kandydata, który miałby przejąć od niego obowiązki i co ciekawe jest to szkoleniowiec doskonale znany polskim kibicom. Wiele wskazuje na to, że obecny sezon jest ostatnim z Nawrockim w roli trenera polskich siatkarek. Według pojawiających się pogłosek ma on zostać szkoleniowcem zespołu Grupa Azoty Chemik Police. Na łączenie pracy z kadrą i w klubie nie chce się z kolei zgodzić Polski Związek Piłki Siatkowej. Do tej pory nie pojawiały się nazwiska ewentualnego następcy Nawrockiego na stanowisku selekcjonera, jednak najnowsze doniesienia wskazują ewentualnego kandydata. Turecki portal voleybolmagazin.com udostępnił informację, że objęciem posady ma być zainteresowany Ferhat Akbas, doskonale znany polskim kibicom z pracy w… Grupa Azoty Chemiku Police (2019-2021). Zaledwie 35-letni szkoleniowiec nie marnował czasu w naszym kraju i z ekipą z Polic wywalczył wszystko, co było do wywalczenia, a mianowicie dwa mistrzostwa, dwa puchary i Superpuchar Polski.
F1:
Los postanowił oddać Robertowi Kubicy za dramat w 24h Le Mans. Ledwie kilkanaście dni po wydarzeniach z Francji, Polak dostał szansę występu w wyścigu F1. I to w momencie, gdy w F1 układają się transferowe puzzle. Pech jednego, jest szczęściem drugiego. Może to brutalne, ale nie ukrywajmy, że w wielu polskich domach zapanowała euforia w momencie, gdy wyszło na jaw, że Kimi Raikkonen jest zakażony koronawirusem. Tym samym Robert Kubica dostał szansę kolejnego występu w Formule 1, czego sam nie zakładał. Dość powiedzieć, że Kubica miał opuścić Zandvoort w niedzielny poranek, jeszcze przed startem GP Holandii.
Robert Kubica uniknął błędów i dojechał do mety GP Holandii na 15. miejscu. Polak tym samym zrobił swoje. Po wygraną w Zandvoort sięgnął Max Verstappen, który umiejętnie odpowiedział na strategię Mercedesa. Niemal od początku mieliśmy do czynienia z procesją w wyścigu. Robert Kubica zaraz po starcie GP Holandii utrzymał 16. miejsce, zaś na czele Max Verstappen zostawił za swoimi plecami obu kierowców Mercedesa – Lewisa Hamiltona oraz Valtteriego Bottasa. Zwycięstwo Verstappena w GP Holandii sprawiło, że Holender odzyskał prowadzenie w klasyfikacji F1, więc nie powinno dziwić, że w momencie wjazdu 23-latka na metę na trybunach toru w Zandvoort zapanowała euforia. W końcu Holandia czekała aż 36 lat na powrót do kalendarza królowej motorsportu.
Fin Valtteri Bottas będzie startował w ekipie Alfa Romeo Racing ORLEN od przyszłego roku. Od sezonu 2017 reprezentował barwy Marcedesa, a obecnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1. Polak jest kierowcą rezerwowym i testowym tego teamu, a w rywalizacji o mistrzostwo świata uczestniczą Raikkonen i Włoch Antonio Giovinazzi.
Żużel:
PGE Ekstraklasa:
Powrót kontuzjowanych zawodników i fenomenalny Bartosz Zmarzlik nie uchronili Stali od przegranej w pierwszym meczu półfinału PGE Ekstraligi. Motor Lublin przyjechał do Gorzowa, miał wszystko pod kontrolą i wygrał – 49:41. Tym razem komplet Zmarzlika nie pomógł, bo wynik 49:41 oznacza, że o wiele bliżej finału i minimum srebrnego medalu jest Motor. Co ciekawe, w Gorzowie wygrał dopiero drugi raz w historii. Poprzednio w roku 2003, ale na szczeblu 1. Ligi.
Sparta Wrocław wyjeżdża z Leszna zwycięska. Ekipa ze stolicy Dolnego Śląska pokonała Unię 49:41 i uszczęśliwiła swojego prezesa Andrzeja Ruskę, któremu marzy się powrót na mistrzowski tron.
e – Winner 1.Liga:
Wybrzeże Gdańsk zremisowało z Wilkami Krosno 45:45. W spotkaniu nie brakowało kontrowersji – przed meczem dotyczących toru, a w 15. biegu pomocy Ireneusza Kwiecińskiego Andrzejowi Lebiediewiowi.
Arged Malesa Ostrów nieznacznie bliżej finału eWinner 1. Ligi. Podopieczni Mariusza Staszewskiego pokonali na wyjeździe ROW Rybnik 45:44, choć żaden z gości nie wywalczył “dwucyfrówki”. Świetnie pojechał Jakub Krawczyk.
Kolarstwo:
Vuelta a Espana:
Magnus Cort Nielsen dołączył do Primoza Roglicia i Fabio Jakobsena. Duńczyk wywalczył trzecie etapowe zwycięstwo podczas tegorocznej edycji wyścigu Vuelta a Espana. Na ostatnich metrach stoczył emocjonującą walkę.
Sobotni etap Vuelta a Espana zakończył się niespodzianką. Pierwszy metę przekroczył Clement Champoussin, który na finiszu uwierzył w zwycięstwo i to się opłaciło. Wszystko wskazuje na to, że po raz drugi z rzędu Vueltę wygra Primoz Roglic. Słoweniec podczas 20. etapu zajął drugie miejsce, a to sprawiło, że powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej nad drugim Enrikiem Masem i Jackiem Haigem.
Zwycięzcą ostatniego etapu tegorocznej Vuelty okazał się Primoz Roglic. Słoweniec tym samym przypieczętował również triumf w klasyfikacji generalnej całego wyścigu. Zrobił to po raz trzeci z rzędu: 2019, 2020 i teraz 2021. Wyprzedził w niej Enrica Masa o 4:42 i Jacka Haiga o 7:40.
Rafał Majka zajął podczas niedzielnego etapu 26. miejsce, a w klasyfikacji generalnej uplasował się na 21. pozycji ze stratą 1:22:14 do Roglicia.
Boks:
Nici z powrotu Oscara de la Hoyi na ring. Były mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych po trzynastu latach ponownie miał walczyć. Wiadomo już jednak, że jego pojedynek z Vitorem Belfortem nie dojdzie do skutku. Oscar de la Hoya to mistrz olimpijski z Barcelony (1992). Na zawodowych ringach stoczył 45 walk, z czego 39 wygrał. Obecnie jest szefem grupy Golden Boy Promotions. Po trzynastu latach były mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych miał powrócić do rywalizacji. Na 11 września zaplanowano jego pojedynek z Vitorem Belfortem, znanym z mieszanych sztuk walki. 48-letni Amerykanin nie będzie mógł przystąpić do tego pojedynku. Uzyskał bowiem pozytywny wynik testu na koronawirusa. O wszystkim poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Od czasu ostatniej walki Tomasza Adamka niebawem miną trzy lata – było to w październiku 2018 roku. Pomimo 44 lat na karku legendarny pięściarz chce wrócić i stoczyć kolejne walki. Powrót planował już na rok 2020, ale te pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Kolejną datą był sierpień tego roku, ale również się nie udało. Adamek potwierdził jedynie, że jego rywalem będzie pięściarz z USA, ale nie z czołowej dziesiątki rankingów. – Takie wyzwanie nie jest mi potrzebne – oznajmił. Adamek do walki ma przygotowywać się na Florydzie, by tuż przed zjechać do Polski (najprawdopodobniej do Warszawy), aby zdołać się odpowiednio zaaklimatyzować.
MMA:
- gala Konfrontacji Sztuk Walki przeszła do historii. W walce wieczoru po raz kolejny brutalną siłę ciosów zaprezentował Roberto Soldić. Chorwat obronił mistrzowski pas w wadze półśredniej, demolując w trzeciej rundzie Patrika Kincla. Sprawcą największej niespodzianki podczas KSW 63 był Jakub Wikłacz. Olsztynianin już w pierwszej rundzie poddał bardziej doświadczonego Antuna Racicia i wykonał poważny krok w kierunku walki o mistrzowski pas w wadze koguciej. Z kolei “Killer” z Dubrownika doznał drugiej z rzędu porażki w polskiej organizacji. Najefektowniejszy był jednak występ Tomasza Romanowskiego. 32-latek ze Stargardu ciężko znokautował podopiecznego Mirko “Cro Copa” Filipovicia, Aleksandara Rakasa.
LA:
Znakomity bieg Natalii Kaczmarek na 400 metrów był ozdobą Memoriału Kamili Skolimowskiej, który odbył się w Chorzowie. W konkursie młociarzy Paweł Fajdek tym razem pokonał Wojciecha Nowickiego.
Show skradła Natalia Kaczmarek, dla której sezon 2021 jest najlepszy w karierze. Polka po raz kolejny poprawiła rekord życiowy i zwyciężyła, pokonując 400 metrów w czasie 50,70 s. To zarazem czwarty najlepszy wynik w historii polskiej lekkoatletyki. Świetnie spisała się także Anna Kiełbasińska (51,19 s), czwarta była Małgorzata Hołub-Kowalik (52,14 s), a siódmą lokatę zajęła Justyna Święty-Ersetic (52,60 s).
Znakomicie na bieżni spisał się także zaledwie 18-letni Kacper Lewalski, który zajął drugie miejsce w rywalizacji 800-metrowców – z rekordem życiowym 1:44,84 s. Dopiero 12. był Patryk Dobek (1:46,65). Triumfował Kenijczyk – Wycliffe Kinyamal (1:44,63 – rekord mityngu). Rekord mityngu pobili także m.in. Shelly-Ann Fraser-Pryce – 10,81 s na 100 metrów – czy Alison dos Santos (48,50 s na 400 metrów przez płotki).
Sporo działo się także w konkurencjach technicznych. Paweł Fajdek tym razem okazał się lepszy od Wojciecha Nowickiego w rzucie młotem. Fajdek triumfował z wynikiem 79,60 m, a mistrz olimpijski zapisał obok swojego nazwiska 77,45 m. W rywalizacji kobiet najlepsza była Nastassia Maslava (69,88 m). Drugie miejsce zajęła Malwina Kopron (69,75 m), a trzecie Joanna Fiodorow (68,56 m). Dla Fiodorow był to ostatni start w karierze.
Na wysokim poziomie stał konkurs kulomiotów. Triumfował niezawodny Ryan Crouser (22,39 m), drugi był jego rodak – Joe Kovacs (22,00), a trzeci Tomas Walsh (21,68 m). Michał Haratyk zajął siódme miejsce (20,08), a Konrad Bukowiecki był ósmy (19,24).
Maria Andrejczyk wróciła na zwycięski szlak. 61,77 m pozwoliło jej triumfować w gronie pięciu oszczepniczek. Wśród mężczyzn najlepszy był Johannes Vetter (89,60 m). Jedyny reprezentant Polski, Cyprian Mrzygłód, zajął piątą lokatę (79,93 m).
Przeciętnie spisali się polscy tyczkarze. Piotr Lisek był piąty (5,70 m), Robert Sobera dziewiąty (5,50 m), a Paweł Wojciechowski trzy razy strącił 5,20 m, nie zaliczając żadnej wysokości. W skoku wzwyż triumfował Gianmarco Tamberi (2,30 m), a piąte miejsce zajął Norbert Kobielski (2,24 m).
Memoriał Kamili Skolimowskiej był ostatnim startem w karierze dla trzech gwiazd polskiej lekkoatletyki – Piotra Małachowskiego, Joanny Fiodorow i Kamili Lićwinko. To był dzień pełen wzruszeń.
Małachowski, dwukrotny wicemistrz olimpijski, dwukrotny mistrz Europy i medalista mistrzostw świata, w ostatnim konkursie rywalizował ze swoim siedmioletnim synem, Henrykiem. To był wzruszający i symboliczny moment. Małachowski senior z wynikiem 62,29 m zajął czwarte miejsce. Za nim znaleźli się dwaj inni Polacy – Bartłomiej Stój i Robert Urbanek. Małachowski junior rzucił natomiast 24,36 m.
Trzecie miejsce w swoim ostatnim starcie zajęła natomiast Kamila Lićwinko. Polka pewnie zaliczyła 1,91 m, ale trzykrotnie strąciła 1,94 m. – Szkoda, że to już koniec. Będzie mi brakowało tego wszystkiego, ale to przemyślana decyzja. Za mną dwadzieścia dwa najpiękniejsze lata mojego życia. Nie spodziewałam się, że będę mogła zakończyć karierę na stadionie pełnym kibiców. To coś wspaniałego. Nie znam innego życia, ale właśnie atmosfery zawodów, wieczornego stresu, ludzi, będzie mi brakowało najbardziej. Ale trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny. Myślę, że to dobry moment – przyznała Lićwinko.
Z kibicami pożegnała się także Joanna Fiodorow. Dwukrotna brązowa medalistka mistrzostw Europy oraz wicemistrzyni świata w rzucie młotem zajęła trzecią lokatę w swoim ostatnim starcie (68,56 m). – W sercu jest trochę żal, bo chciałam rzucić dalej. Natomiast, gdy weszłam dziś na Stadion Śląski, to oniemiałam. Chciałam zakończyć karierę podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej i to zrobiłam. Nie mogłam sobie tego lepiej zaplanować, kończę pewien etap w życiu – przyznała Fiodorow po zakończeniu konkursu.
Paraolimpiada:
Sobotnie zmagania w Tokio rozpoczęły się dla Biało-Czerwonych idealnie, bowiem w kapitalnym stylu po złoto sięgnęła Renata Śliwińska.
Nasza polska mistrzyni świata w pchnięciu kulą nie dała szans rywalkom. Nie tylko pewnie wygrała konkurs, ale wynikiem 8,75 metra ustanowiła nowy rekord igrzysk paraolimpijskich!
Przedostatni dzień igrzysk paraolimpijskich w Tokio na tym się nie zakończył. Kilka godzin później konto naszej reprezentacji podreperowała Alicja Jeromin.
Bieg finałowy na 200 metrów zakończyła z czasem 25,05 (rekord Europy), co zapewniło jej trzecie miejsce i brązowy krążek. Warto dodać, że w biegu na “setkę” Polce zabrakło jednej setnej sekundy, żeby stanąć na podium. 36-latka na swoim koncie ma już 8 medali igrzysk paraolimpijskich.
Biało-Czerwoni paraolimpijczycy wracają już do kraju. Reprezentacja Polski jak zwykle może pochwalić się pokaźnym dorobkiem medalowym. To były kolejne udane igrzyska paraolimpijskie. Do Japonii poleciało 90 sportowców z Polski. Igrzyska paraolimpijskie w Tokio to kolejny sukces naszych parasportowców. Biało-Czerwoni co prawda zdobyli 14 medali mniej niż pięć lat temu, ale dorobek 25 krążków dalej może robić wrażenie. Takie osiągnięcie dało naszym reprezentantom 17. miejsce w klasyfikacji medalowej igrzysk. Na pierwszej pozycji standardowo uplasowały się Chiny, które w sumie zdobyli 207 miejsc na podium.
Opracował: Sławek Sobczak
