BBBA wpływa na nowojorską giełdę
W poniedziałek główne rynki akcji w Stanach Zjednoczonych zamknęły się niżej, po tym jak Biały Dom wyraził swoje poparcie dla uchwalenia ustawy Build Back Better Act przed świętami Bożego Narodzenia. Najbardziej tracącym indeksem był indeks technologiczny Nasdaq 100, który finalnie stracił na zamknięciu 1,53 proc. Z informacji dnia również dowiadujemy się, że Sekretarz prasowy Białego Domu oświadczyła, że administracja Bidena planuje ogłosić nominacje do Rezerwy Federalnej “wkrótce”. W pierwszy dzień nowego tygodnia główne indeksy w Stanach Zjednoczonych wyraźnie traciły. Finalnie technologiczny Nasdaq 100 zakończył sesję 1,53 proc. niżej, podczas gdy jedną z najsiniej tracących spółek był gigant Nvidia tracący 6,75 proc. Idąc dalej Dow Jones zamknął się na minusie 0,89 proc., a S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,91 proc. Kurs euro praktycznie nie ruszyło się w stosunku do dolara amerykańskiego. Tego dnia wiadomościami dnia było ogłoszenie Sekretarza Białego Domu, Jen Psaki, która oświadczyła, że administracja Bidena planuje ogłosić nominacje do Rezerwy Federalnej “wkrótce”. Ponadto Psaki zaznaczyła, że prezydent USA Joe Biden ma nadzieję, że wszystkie nominacje do Fed zostaną sfinalizowane przed przerwą na zbliżające się święta.
Również na czym inwestorzy się skupiali to dalszy plan prezydenta odnośnie świadczeń. Jak podają media, Biały Dom w pełni wspiera lidera większości Senatu Stanów Zjednoczonych Chucka Schumera w jego wysiłkach, aby uzyskać Build Back Better Act (BBBA) przez Senat do 25 grudnia – powiedziała w poniedziałek sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki. Prezydent USA Joe Biden i senator Joe Manchin spotykać się będą w kolejnych dniach w tej sprawie, potwierdziła Psaki podczas konferencji prasowej, dodając, że Biden planuje przedstawić punkty, które pomogłyby Manchinowi pozbyć się niektórych obaw związanych z uchwaleniem ustawy i jej konsekwencjami dla inflacji w kraju.
Zajrzyjmy na warszawską giełdę…
Pozytywny początek poniedziałkowego handlu nie przeszkodził indeksom zejść do poziomu piątkowych zamknięć. Tydzień decyzji największych banków centralnych rozpoczął się więc od czerwonego koloru za wyjątkiem WIG20. WIG20 nie zdołał utrzymać wysokiego otwarcia, znalazł się pod kreską w ciągu dnia, ale ostatecznie minimalnie wzrósł o 0,03 proc., WIG był notowany niżej o 0,2 proc. Podaży poddał się mWIG40 (-0,93 proc.), a sWIG80 minimalnie stracił (-0,06 proc.). Obroty wyniosły 977 mln zł i w 774 mln przypadły na WIG20. Mniejsze w ostatnich kilku dniach obroty świadczą o braku przekonania co do kierunku, w którym mają podążać indeksy. W tym tygodniu przypada trzeci piątek trzeciego miesiąca kwartału, zatem w ostatni dzień tygodnia obroty będą na pewno podwyższone za sprawą rozliczenia kontraktów terminowych. Dojdzie wtedy także do tradycyjnej rewizji indeksów giełdowych.
Inwestorzy czekają na rozwój sytuacji związanej z wariantem omikron i działań podejmowanych przez banki centralne. Poniedziałek na indeksach w całej Europie miał podobny przebieg. Zielony początek, spokojna i lekko wzrostowa sesja, która po wejściu Amerykanów do gry, zmieniła kierunek i indeksy zaświeciły się jednoznacznie na czerwono. Spadki za oceanem na otwarciu, przybierały na sile, kiedy w Europie kończył się handel. To decyzje Fedu i EBC będą w centrum uwagi inwestorów w tym tygodniu. Co prawda nikt nie spodziewa się zmian stóp procentowych, ale mogą zapaść postanowienia dot. ograniczania skupu aktywów. W przypadku Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) jest to o tyle ciekawe, że zgodnie z oświadczeniem i zmianą podejścia Jerome’a Powella inflacja już nie ma charakteru „przejściowego”, a zakończenie skupu aktywów należy rozważyć o kilka miesięcy wcześniej.
Na krajowym rynku po jednoznacznie pozytywnym otwarciu kolejne godziny przynosiły słabnięcie popytu. Nie było odpowiedniej przeciwwagi dla wyraźnie tracącej energetyki (-2,94 proc.) i nieco mniejszych, ale konsekwentnych spadków sektora bankowego (-0,97 proc.). Najwięcej oddał jednak sektor chemiczny (-3,91 proc.) za sprawą spadków Grupy Azoty (-8,15 proc.) Dynamikę wzrostów wytraca sektor odzieżowy. W poniedziałek był to wzrost rzędu 1,15 proc. Dobrze poradziły sobie też leki (0,93 proc.) i górnictwo (0,87 proc.) W indeksie dużych spółek spadkom przewodziły JSW (-4,29 proc.), Tauron (-4,14 proc.) i PGE (- 3,11 proc.). Powyżej 2 proc. oddał jeszcze Santander (-2,02 proc.) i Lotos (-2,23 proc.). Po drugiej stronie był za to PKN Orlen (0,93 proc.), którego prezes ogłosił obniżkę ceny benzyny do ok. 5,80 zł za litr. Na rynku ropy kontynuacja zeszłotygodniowych zwyżek, chociaż popołudnie przyniosło lekką korektę cen tego surowca. Najmocniej wzrosły akcje CD Projektu (2,29 proc.). Skromnie jak na ostatnie sesje wzrósł LPP (1,91 proc.) Powyżej 1 proc. dodały do swojej wyceny jeszcze KGHM (1,55 proc.) i Dino (1,13 proc.). W całym indeksie 8 spółek wzrosło, 11 spadło, a Allegro nie zmieniło swojej ceny względem piątku.