Piłka nożna:

Coraz więcej źródeł potwierdza spotkanie władz Flamengo z Paulo Sousą, trenerem reprezentacji Polski, który – wg. światowych mediów – jest podekscytowany pracą w wielkim klubie. Sęk w tym, że numerem jeden na liście jest kto inny. Portugalczyk Paulo Sousa może rozwiązać kontrakt z reprezentacją Polski i objąć brazylijskie Flamengo. Taka sensacyjna informacja pojawiła się w czwartkowy wieczór. Jako pierwszy napisał o tym gigant medialny O Globo Esporte, który poinformował, że Sousa na dniach spotka się z przedstawicielami klubu. “Paulo Sousa ma duże szanse na zastąpienie Renato Gaúcho. Trener reprezentacji Polski ma zaplanowane spotkanie z Marcosem Brazem i Bruno Spindelem w sobotę w Lizbonie i jest podekscytowany możliwością pójścia w ślady swoich rodaków Jorge Jesusa i Abla Ferreiry” – czytamy.  Serwis news.tvs-24.com informuje: “Flamengo nawiązało już kontakt z agentami Paulo Sousy, trenera reprezentacji Polski. Zainteresowanie klubu jest wciąż na wczesnym etapie. Dziennikarze tego portalu podkreślają, że Sousa chce pracować w klubie, który “zawsze walczy o tytuły”. Przypomnijmy, że Flamengo to siedmiokrotny mistrz Kraju Kawy, 37-krotny czempion stanu Rio de Janeiro, dwukrotny zwycięzca Copa Libertadores, a także (raz) Klubowych Mistrzostw Świata”. Portugalski dziennik sportowy “A Bola” informuje, że Paulo Sousa spotka się z przedstawicielami Flamengo, choć podobno numerem jeden na liście jest Jorge Jesus. “Brazylijczycy chcą już teraz rozwiązać problem trenera na kolejny sezon. Jesus jest numerem jeden, ale są też inne opcje, w tym Paulo Sousa. Do rozwiązania pozostaje kwestia połączenia z reprezentacją Polski, która w marcu będzie rywalizować w barażach o awans do mundialu 2022” – czytamy. Były reprezentant Portugalii, pracował w QPR, Swansea, Leicester (wszyscy z Anglii), Videoton (Węgry), Maccabi Tel Aviv (Izrael), Bazylei (Szwajcaria), Fiorentinie (Włochy), Tianjin Quanjian (Chiny), Bordeaux (Francja) i reprezentacji Polski.

Portal uol.com.br informuje: “Flamengo ma już zaplanowane serię spotkań. Marcos Braz i dyrektor wykonawczy Bruno Spindel mają na myśli nazwisko: Paulo Sousa. Były zawodnik z sukcesami w reprezentacji Portugalii spodziewa się rywalizacji w eliminacjach do mistrzostw świata, ale tarcie z prezesem PZPN może skrócić drogę do ewentualnych negocjacji z Brazylijczykami”. Serwis dodaje, że Sousa pokłócił się z Cezarym Kuleszą. “Istnieją różnice w metodach i planowaniu, co sprawia, że ​​związek jest bardzo napięty. Umowa jest elastyczna, jeśli chodzi o możliwe rozstanie, Flamengo rozumie, że trener może być ciekawą alternatywą” – czytamy.

 

Liga Narodów:

Poznaliśmy szczegóły terminarz dywizji A Ligi Narodów. Polacy już w czerwcu rozegrają aż cztery spotkania. Rozpoczną od meczu u siebie, w którym będą faworytem. Przeciwnikami Biało-Czerwonych będą reprezentacje Belgii, Holandii oraz Walii. Mecze Ligi Narodów zostaną rozegrane w czerwcu i wrześniu 2022 roku przed mistrzostwami świata w Katarze. Do turnieju finałowego awansują najlepsze drużyny z czterech grup w najwyższej dywizji.

Terminarz Ligi Narodów (za 90minut.pl):

Kolejka 1 – 2-4 czerwca

Polska – Walia (3 czerwca, 20:45)
Belgia – Holandia (3 czerwca, 20:45)

Kolejka 2 – 5-8 czerwca

Belgia – Polska (6 czerwca, 20:45)
Walia – Holandia (6 czerwca, 20:45)

Kolejka 3 – 8-11 czerwca

Holandia – Polska (10 czerwca, 20:45)
Walia – Belgia (10 czerwca, 20:45)

Kolejka 4 – 12-14 czerwca

Polska – Belgia (13 czerwca, 20:45)
Holandia – Walia (13 czerwca, 20:45)

Kolejka 5 – 22-24 września

Polska – Holandia (22 września, 20:45)
Belgia – Walia (22 września, 20:45)

Kolejka 6 – 25-27 września

Walia – Polska (25 września, 20:45)
Holandia – Belgia (25 września, 20:45)

Już wkrótce ma dojść do sporych zmian, jeżeli chodzi o rozgrywki Ligi Narodów. Turniej przestanie być zmaganiami wyłącznie dla krajów europejskich. Nie jest tajemnicą, że FIFA od pewnego czasu sonduje możliwość organizacji mistrzostw świata nie co cztery, jak do tej pory, a co dwa lata. Takie rozwiązanie nie podoba się jednak najsilniejszym federacjom, w tym UEFA czy CONMEBOL.

 

Premier League:

Sensacja na Stamford Bridge. Ogromnie osłabiony Everton przetrwał napór Chelsea i wywalczył remis 1:1. Triumfator Ligi Mistrzów wpadł w mały dołek.

Chelsea FC – Everton 1:1 (0:0)
1:0 – Mason Mount 70′
1:1 – Jarrad Branthwaite 74′

Liverpool miał przygniatającą przewagę w meczu z Newcastle United, choć ich wygrana nie jest tak efektowna, jak ta Manchesteru City z Leeds. O ich zwycięstwie zdecydowały dwa gole w cztery minuty i jedna niemała kontrowersyjna decyzja sędziego.

Liverpool FC – Newcastle United 3:1 (2:1)
0:1 Jonjo Shelvey 7′
1:1 Diogo Jota 21′
2:1 Mohamed Salah 25′
3:1 Trent Alexander-Arnold 87′

 

Koronawirus znów może storpedować rozgrywki w Wielkiej Brytanii. Premier League masowo odwołuje mecze, a w terminarzu powstają ogromne dziury! W 17. kolejce, która była rozgrywana w środku tygodnia, nie doszły do skutku trzy spotkania: Brentford FC – Manchester United, Burnley FC – Watford FC oraz Leicester City – Tottenham Hotspur. Na weekend zaplanowano 18. serię, ale już teraz wiadomo, że nie dojdzie aż do połowy przewidzianych w jej ramach meczów. Do tej pory odwołano potyczki: Manchester United – Brighton and Hove Albion, Southampton FC – Brentford FC, Watford FC – Crystal Palace, West Ham United – Norwich City oraz Everton – Leicester City. Nie wiadomo, czy ta lista się ostatecznie nie powiększy.

 

Puchar Króla:

Ostatni dzień zmagań w 1/32 finału rozgrywek o Puchar Króla. W czwartek wysoko wygrała Mallorca. Z kolei Betis i Valencia do pokonania niżej notowanego rywala potrzebowali dogrywki.

Amorebieta – UD Almeria 1:2 (0:1)

Arenteiro – Valencia CF 1:3 (1:1, 1:1)

CF Talavera – Real Betis 2:4 (2:2, 1:1)

Llanera – RCD Mallorca 0:6 (0:0)

Lugo – Mirandes 1:2 (0:1)

Albacete – Cadiz CF 0:1 (0:1)

Baleares – Getafe CF 5:0 (2:0)

La Coruna – Osasuna Pampeluna 1:2 (1:1)

Mancha – Granada CF 1:0 (1:0)

 

Serie A:

Karol Linetty wypadł z podstawowego składu Torino wystawianego przez Ivana Juricia w lidze. Dostał ponad godzinę w Pucharze Włoch i w przegranym 1:2 meczu z UC Sampdorią wywalczył rzut karny.

UC Sampdoria – Torino FC 2:1 (1:0)
1:0 – Fabio Quagliarella (k.) 16′
1:1 – Rolando Mandragora (k.) 54′
2:1 – Valerio Verre 60′

US Lecce pozostaje ostatnim reprezentantem Serie B w Pucharze Włoch. To efekt zwycięstwa 2:0 ze Spezią Calcio. Marcin Listkowski przyczynił się golem do sprawienia niespodzianki.

Spezia Calcio – US Lecce 0:2 (0:1)
0:1 – Marcin Listkowski 43′
0:2 – Arturo Calabresi 55′

 

Koszykówka:

NBA:

COVID-19 zasiał spustoszenie w drużynie Brooklyn Nets. Kevin Durant musi wznosić się teraz na absolutne wyżyny, ale to coś, co potrafi najlepiej. Przekonali się o tym Philadelphia 76ers. Skrzydłowy rzucił w czwartek 34 punkty, miał też 11 zbiórek oraz osiem asyst, a jego celny rzut za trzy z faulem na niespełna dwie minuty przed końcem przy remisie 103:103, okazał się kluczowy. Kevin Durant wyprowadził Brooklyn Nets na prowadzenie 107:103, a następnie zaliczył asystę, podając na obwód do Blake’a Griffina, który również przymierzył z dystansu. Gospodarze, osłabieni brakiem siódemki zawodników, triumfowali nad 76ers 114:105. James Harden, LaMarcus Aldridge, DeAndre’ Bembry, Bruce Brown, Paul Millsap, Jevon Carter i James Johnson pauzowali, ponieważ zostali objęci protokołem bezpieczeństwa związanym z COVID-19.

Brooklyn Nets – Philadelphia 76ers 114:105 (39:25, 27:23, 19:31, 29:26)
(Durant 34, Griffin 17, Claxton 17, Mills 14 – Embiid 32, Curry 29, Milton 13)

Bardzo dobrze wiedzie się Phoenix Suns (23-5), którzy pokonali w czwartek Washington Wizards 118:98 i są obok Golden State Warriors na szczycie NBA. Trener Monty Williams nie musiał nawet eksploatować swoich liderów, aż ośmiu koszykarzy zespołu z Arizony dobiło do bariery dziesięciu punktów. JaVale McGee w 16 minut wywalczył 17 punktów i zebrał osiem piłek.

Phoenix Suns – Washington Wizards 118:98 (31:23, 31:27, 27:21, 29:27)
(McGee 17, Shamet 16, Ayton 15 – Beal 26, Avdija 14, Harrell 12)

New York Knicks przerwali pasmo czterech porażek. Podopieczni Toma Thibodeau okazali się lepsi od Houston Rockets (116:103). Brylował Immanuel Quickley, który trafił 7 na 10 oddanych rzutów za trzy i zapisał przy swoim nazwisku 24 punkty.

Houston Rockets – New York Knicks 103:116 (30:39, 21:18, 31:27, 21:32)
(Theis 22, Tate 20, Mathews 17 – Quickley 24, Fournier 23, Randle 21)

Indiana Pacers – Detroit Pistons 122:113 (32:29, 38:35, 33:27, 19:22)
(LeVert 31, Holiday 17, Turner 16 – Bey 28, Cunningham 19, Jackson 18)

Toronto Raptors – Chicago Bulls przełożony

 

Europejskie puchary:

Koszykarki VBW Arki Gdynia nie sprawiły niespodzianki w swoim kolejnym występie w Eurolidze. Co więcej. Na Węgrzech zupełnie się nie popisały przegrywając finalnie z Basket Sopron 40:67.  Mistrzynie Polski przegrały osiem z dziewięciu meczów w Eurolidze i w tabeli grypy B zajmują ostatnie miejsce ze dwóch zwycięstw do przedostatniego Basket Landes.

Sopron Basket – VBW Arka Gdynia 67:40 (13:17, 11:9, 26:11, 17:3)

 

EBL:

Kapitalne spotkanie rozegrała Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, która po bardzo dobrym meczu pokonała Enea Zastal BC Zielona Góra 106:88. Wśród gospodarzy trudno wyróżnić jednego zawodnika, bowiem cała drużyna zagrała świetnie.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – Enea Zastal BC Zielona Góra 106:88 (27:28, 23:20, 29:25, 27:15)

 

Hokej:

Reprezentacja Polski w swoim pierwszym meczu na turnieju Christmas Cup przegrała z Francją 2:3. – Zbyt późno strzeliliśmy gola – nie ukrywał Róbert Kaláber, trener biało-czerwonych. Dziś „Orły” zmierzą się z Węgrami, którzy w swoim pierwszym meczu pokonali po dogrywce Ukrainę 2:1.

 

NHL:

Bez 7 graczy i całego sztabu trenerskiego Nashville Predators wydłużyli swoją zwycięską serię. W meczu drużyn mocno przetrzebionych w związku z koronawirusem pokonali u siebie Colorado Avalanche.  “Drapieżnicy” przed własną publicznością wygrali z “Lawiną” 5:2, a duży udział mieli w tym hokeiści z Europy, którzy strzelili 4 z 5 goli. Szwed Filip Forsberg zdobył 2 i raz asystował, a trafili też: jego rodak Mattias Ekholm i Szwajcar Roman Josi.

COVID-19, który w coraz większym stopniu torpeduje rozgrywki NHL, wpłynął też na mecz w Montrealu, gdzie miejscowi Canadiens pokonali Philadelphia Flyers 3:2 po rzutach karnych i przerwali serię 7 porażek. Niestety z trybun nie obejrzeli tego kibice, bo w związku z rosnącą liczbą zachorowań władze zdrowotne prowincji Quebec nie zezwoliły na grę z fanami w hali. Rzut karny jako jedyny wykorzystał Jonathan Drouin.

Nowym liderem tabeli całej NHL jest broniąca Pucharu Stanleya ekipa Tampa Bay Lightning. “Błyskawica” tej nocy pokonała u siebie Ottawa Senators 2:1 i ma teraz 42 punkty, podobnie jak prowadzący dotąd zarówno w dywizji atlantyckiej, jak i całej lidze Toronto Maple Leafs. Rozegrała jednak mniej meczów, co pozwala jej zajmować pierwszą pozycję.

W dołek wpadł niedawny lider NHL, Florida Panthers, który poniósł 3. porażkę z rzędu. “Pantery” u siebie uległy Los Angeles Kings 1:4. Dla gości zwycięskiego gola zdobył Anže Kopitar, Olli Määttä trafił po raz pierwszy w ich barwach, a na liście strzelców znaleźli się jeszcze Dustin Brown i Arthur Kaliyev.

Vegas Golden Knights na wyjeździe pokonali New Jersey Devils 5:3. To 3. z rzędu zwycięstwo “Złotych Rycerzy”. Dylan Coghlan, William Karlsson i Jonathan Marchessault zaliczyli po bramce i asyście, a trafiali także William Carrier i Nicolas Roy. Zakończyła się za to strzelecka seria Maxa Pacioretty’ego, który wpisywał się na listę strzelców w 7 poprzednich meczach.

Carolina Hurricanes pokonali u siebie Detroit Red Wings 5:3. Nino Niederreiter strzelił 2 gole, z których drugi był zwycięskim, Jack Drury trafił w swoim debiucie w NHL, a na liście strzelców znaleźli się także Tony DeAngelo i Vincent Trocheck. “Huragany” poradziły sobie bez 6 graczy wyłączonych z gry z powodu protokołu COVID-19, wśród których znalazł się ich ofensywny lider Sebastian Aho. 3 zawodników zostało ściągniętych z występującej w AHL filii klubu, Chicago Wolves, ale zagrało tylko 16 graczy z pola. Kluby NHL nie mogą wezwać dowolnej liczby graczy z AHL, ponieważ ogranicza je limit wynagrodzeń.

Zamykający tabelę tej samej dywizji metropolitalnej New York Islanders u siebie pokonali 3:1 Boston Bruins. Najlepszym graczem spotkania wygrany został bramkarz gospodarzy Siemion Warłamow, który obronił 40 z 41 strzałów. Cal Clutterbuck dość niespodziewanie strzelił 2 gole, a Anthony Beauvillier zdobył bramkę zwycięską po tym, jak został przez trenera Barry’ego Trotza publicznie skrytykowany i odesłany na trybuny.

Buffalo Sabres sprawili niespodziankę pokonując na wyjeździe 3:2 lidera konferencji zachodniej Minnesota Wild. Przesądziły o tym rzuty karne, a w nich jako jedyny trafił do siatki Tage Thompson. Wcześniej z gry strzelali Dylan Cozens i po raz pierwszy w tym sezonie Mark Pysyk.

Serię 6 porażek przerwał zespół Edmonton Oilers, który u siebie pokonał 5:2 Columbus Blue Jackets. Jesse Puljujärvi strzelił dla zwycięzców 2 gole i zaliczył asystę, Brendan Perlini zanotował bramkę i asystę, Derek Ryan zdobył pierwszego zwycięskiego gola w NHL od 2 grudnia 2018, a wynik ustalił w końcówce strzałem do pustej bramki Warren Foegele.

Vancouver Canucks ciągle są niepokonani pod wodzą Bruce’a Boudreau. Tej nocy odnieśli już 6. z rzędu zwycięstwo z tym trenerem w boksie. Na wyjeździe pokonali 5:2 San Jose Sharks. Brock Boeser strzelił 2 gole, J.T. Miller raz trafił i dwukrotnie asystował, a strzelali też Jason Dickinson i Bo Horvat. Boudreau objął drużynę z Vancouver 5 grudnia, zastępując na tym stanowisku Travisa Greena.

 

Tenis:

Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) przyznała tytuły mistrza świata za dokonania na kortach w 2021 roku. Najważniejsze wyróżnienia otrzymali Novak Djoković i Ashleigh Barty. ITF przyznaje tytuły mistrza świata za wyniki uzyskane w danym sezonie. Bardzo dużą wagę przykłada do imprez organizowanych pod własną egidą (Wielki Szlem, Puchar Billie Jean King, Puchar Davisa oraz igrzyska olimpijskie).  Mistrzami świata w deblu zostali Chorwaci Nikola Mektić i Mate Pavić oraz Czeszki Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova. W kategorii juniorów wyróżnienie to otrzymali Chińczyk Juncheng Shang i Chorwatka Petra Marcinko, która dopiero co wygrała prestiżowy Orange Bowl. ITF przyznała również tytuły mistrzowskie tenisistom na wózkach – Holenderce Diede de Groot i Australijczykowi Dylanowi Alcottowi (za wywalczenie Złotego Wielkiego Szlema) oraz Japończykowi Shingo Kuniedzie.

Zakończyło się głosowanie na ulubionego tenisistę fanów w sezonie 2021. Wybór kibiców nie jest zaskoczeniem. Od lat w tej kategorii równych sobie nie ma Szwajcar Roger Federer. Wśród kandydatów znalazł się również Hubert Hurkacz, który w zakończonym sezonie 2021 osiągnął półfinał Wimbledonu, wygrał zawody ATP Masters 1000 w Miami i jako pierwszy Polak zwieńczył rok w Top 10 światowej klasyfikacji.  Federer otrzymał nagrodę kibiców już po raz 19. z rzędu. Poczynając od 2003 roku Szwajcar całkowicie zdominował głosowania w tej kategorii. Niektórzy żartują, że wkrótce będzie miał na koncie więcej tych wyróżnień niż tytułów wielkoszlemowych, których jak na razie wygrał 20. Kibice wybrali również ulubioną parę deblową. Najwięcej głosów otrzymali Francuzi Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut, którzy w tym roku triumfowali na kortach Rolanda Garrosa oraz w kończących sezon ATP Finals.

– Najważniejsze jest, żeby być zdrowym. Wciąż mam w sobie ogień, by iść do przodu i walczyć o swoje cele – powiedział Rafael Nadal, który w piątek wróci na korty po pięciomiesięcznej absencji spowodowaną kontuzją stopy. Nadal ostatni mecz rozegrał 6 sierpnia, gdy w Waszyngtonie przegrał z Lloydem Harrisem. Od tego czasu pauzował z powodu kontuzji stopy. Jednak w tym tygodniu wróci na kort i weźmie udział w pokazowym turnieju w Abu Zabi.  W Australian Open tenisista z Majorki będzie walczyć o zdobycie 21. wielkoszlemowego tytułu i o wyprzedzenie pod tym względem Rogera Federera oraz Novaka Djokovicia. Ale nie uważa się za faworyta rywalizacji o miano lidera klasyfikacji wszech czasów.

Andy Murray w dwóch setach pokonał Daniela Evansa i w 1/2 finału pokazowego turnieju w Abu Zabi zmierzy się z Rafaelem Nadalem. W drugim półfinale zagrają Andriej Rublow i Denis Shapovalov, który w czwartek wygrał z Taylorem Fritzem. Od czterech lat w Abu Zabi występują także kobiety. W tegorocznej zmierzyły się Szwajcarka Belinda Bencić, mistrzyni olimpijska z Tokio, i zastępująca Emmę Raducanu Tunezyjka Ons Jabeur, która została pierwszą w historii przedstawicielką świata arabskiego w Mubadala World Tennis Championship.

W przeciwieństwie do meczów mężczyzn, pojedynek pań był bardziej wyrównany. Jego losy ważyły się do ostatnich piłek. Ostatecznie Jabeur zwyciężyła 4:6, 6:3, 10-8.

ćwierćfinały gry pojedynczej mężczyzn:

Denis Shapovalov (Kanada) – Taylor Fritz (USA) 6:3, 6:0
Andy Murray (Wielka Brytania) – Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:3, 6:2

mecz gry pojedynczej kobiet:

Ons Jabeur (Tunezja) – Belinda Bencić (Szwajcaria) 4:6, 6:3, 10-8

 

Siatkówka:

Przed ostatnimi meczami w grupach poźnaliśmy zespoły, które zobaczymy w półfinałach Klubowych Mistrzostw Świata. Oprócz dwóch tureckich drużyn do dalszej fazy awansowało włoskie Imoco Volley Conegliano z Joanną Wołosz w składzie i brazylijskie Minas.

VakifBank Stambuł – Altay VC 3:0 (25:13, 25:10, 25:17)

Praia Clube – Fenerbahce Opet Stambuł 1:3 (25:22, 23:25, 18:25, 21:25)

Zawodniczki Prosecco DOC Imoco Volley Conegliano idą jak burza w Klubowych Mistrzostwach Świata. W dwóch meczach nie straciły nawet seta, pewnie wygrały grupę i są w półfinale. W piątek Włoszki ograły Dentil/Praia Clube. Joanna Wołosz rozegrała całe spotkanie i dołożyła do dorobku drużyny trzy “oczka”. Dwa atakiem i jedno zagrywką.

Imoco Volley Conegliano – Dentil/Praia Clube 3:0 (25:17, 25:16, 25:18)

 

Piłka ręczna:

Liga Europejska:

Orlen Wisła Płock – nauczona doświadczeniem z Hiszpanii – nie pozwoliła rozpędzić się rywalom. Bidasoa Irun pokonana 33:26 na koniec 2021 roku.

Orlen Wisła Płock – Bidasoa Irun 33:26 (19:14)

 

Kolarstwo:

Organizatorzy wyścigu kolarskiego Vuelta a Espana zaprezentowali w czwartek trasę imprezy na 2022 rok. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami start nastąpi 19 sierpnia w Utrechcie i łącznie trzy pierwsze etapy odbędą się w Holandii.  To dopiero czwarty przypadek w 77 edycjach, gdy Vuelta wyjedzie poza Hiszpanię.  Utrecht miał być miejscem startu tej imprezy już w 2020 roku, lecz z powodu pandemii COVID-19 zrezygnowano z tego planu i cały ubiegłoroczny wyścig rozegrano w Hiszpanii. W edycji 2022 organizatorzy wracają jednak do wcześniejszych zamierzeń. Na ulicach Utrechtu odbędzie się jazda drużynowa na czas. Przyszłoroczny wyścig składa się z 21 etapów, w tym siedmiu górskich. Łącznie kolarze przejadą 3280 kilometrów, a impreza zakończy się 11 września w Madrycie. Trzy ostatnie edycje Vuelty wygrał Słoweniec Primoz Roglic.

 

F1:

FIA ma nowego prezydenta. Po tym jak na kolejną kadencję nie mógł kandydować Jean Todt, delegaci wybrali Mohammeda Bena Suleyama. Zwycięstwo byłego kierowcy rajdowego jest niespodzianką. Za faworyta wyborów uznawano Grahama Stokera. Brytyjczyk pełnił dotąd funkcję wiceprezydenta FIA, a znaczenie brytyjskiego motorsportu na świecie, miało wzmacniać jego szanse. Jednak to Mohammed ben Sulayem zdobył najwięcej głosów delegatów. Pochodzący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich były kierowca rajdowy zgromadził 62 proc. poparcia. Będzie tym samym pierwszym prezydentem FIA spoza Europy w historii organizacji. Zwycięstwo ben Sulayema w wyborach jest oznaką coraz mocniejszej pozycji państw Bliskiego Wschodu w motorsporcie. Wystarczy popatrzeć na Formułę 1, która w ostatnich latach podpisała intratne kontrakty z krajami w tej części świata. Obecnie F1 gości m.in. Bahrajn, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska.

 

Pekin  2022:

Trzykrotny mistrz olimpijski w snowboardowej konkurencji halfpipe Amerykanin Shaun White, który właśnie zakwalifikował się do igrzysk w 2022, zamierza po zawodach w Pekinie zakończyć karierę.  35-latek jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem w swojej konkurencji – oprócz złota Turynie (2006), Vancouver (2010) i Pjongczangu (2018), w zimowych X-Games wywalczył 18 medali, w tym 13 złotych. W igrzyskach startował cztery razy – w Soczi w 2014 r. był czwarty. Jego pierwsze miejsce w Pjongczangu było jednocześnie setnym złotym medalem wywalczonym przez sportowców USA na zimowych igrzyskach. Niepowodzeniem zakończyła się natomiast jego próba kwalifikacji do igrzysk w Tokio w skateboardingu.

Opracował: Sławek Sobczak