Bogaci wydają krocie na badania, Polska do tego grona nie należy…
Choć polskie wydatki na badania i rozwój dynamicznie rosną, to nadal daleko nam do największych tego świata. Wyprzedza nas nie tylko szereg państw, ale dystansują nas także największe liczne firmy. W przypadku globalnych liderów to nawet kilka razy więcej niż w Polsce. Ila na badania i rozwój wydaje Amazon czy Google? Jak wynika z danych Eurostatu, liczba badaczy w Polsce uległa podwojeniu od 2010 roku. Zaraz za Grecją i Węgrami to właśnie nasz kraj odnotował najwyższy wzrost w całej UE. Obecnie w naszym kraju pracuje już ponad 120 tys. naukowców. Rośnie nie tylko liczba naukowców, ale i Polskie wydatki na naukę. Eurostat udostępnił najnowsze dane dotyczące wydatków na badania i rozwój (B+R) państw członkowskich w 2020 roku. Polska na badania i rozwój wydała w 2020 roku 1,4% PKB. To wynik znacznie gorszy niż średnia unijna. Warty odnotowania jest jednak fakt, że nasz kraj należy do liderów wzrostu tych wydatków. Względem roku 2010 wydatki na badania i rozwój w UE wzrosły z 2,0 proc. do 2,3 proc., czyli o 0,3 pp. W Polsce i Czechach wzrost ten wyniósł w ciągu ostatniej dekady aż 0,7 pp. Większy wzrost zanotowano jedynie w Grecji (+0,9 pp.) i Belgii (+1,5 pp.). Według danych Banku Światowego, nasz nominalny PKB w 2020 roku osiągnął poziom 596 mld dol. Oznacza to, że Polska na badania i rozwój wydała w 2020 roku 8,3 mld dol (ok. 33 mld zł). To mniej niż budżet 500+. Dla porównania blisko 4-krotnie mniej zaludniona Szwecja wydała w 2020 roku 18,9 mld dol. Wynika to z wyższego PKB oraz ambitniejszych wydatków na badania i rozwój.
Dystansują nas nie tylko inne państwa, ale i wiele firm. W 2020 roku światowym liderem wydatków na badania i rozwój był Amazon. Firma Jeffa Bezosa wydała na ten cel 42,7 mld dol. To ponad 5 razy więcej niż cała Polska! Drugie miejsce zajął Google. Gigant z doliny krzemowej wydał ponad 3 razy więcej niż nasz kraj. Wydatki na badania i rozwój wyniosły 27,6 mld dol. Trzecie miejsce zajął chiński Huawei. Chińczycy wydali na rozwój 22 mld dol. Microsoft może pochwalić się wydatkami na poziomie 19,3 mld dol. Piąte miejsce zajęły dwie spółki — Apple i Samsung. Obie wydały 18,8 mld dol.
Profetyczny Musk przeraża świat …
W wywiadzie dla konserwatywnej strony satyrycznej The Babylon Bee dyrektor generalny Tesli i SpaceX Elon Musk skrytykował ponoć przełomową koncepcję Marka Zuckerberga – Metaverse. Niegdyś Facebook, teraz Meta – technologiczny gigant twierdzi, że najnowszy koncept Metaverse wyprze nudne dwuwymiarowe ekrany i zapewni nam doświadczenie metawersum. Elon Musk nie jest zachwycony pomysłem Marka Zuckerberga – pisze portal Futurism. „Jasne, możesz założyć sobie telewizor na nos” – zadrwił na temat Metaverse. „Nie jestem pewien, czy to sprawi, że znajdziesz się w metawersum” – dodał. Musk nie jest przekonany do pomysłu „przypinania sobie do twarzy cholernego ekranu przez cały dzień i braku chęci do wychodzenia z niego”. „To wydaje się niewygodne, mieć to coś przypięte do głowy przez cały czas. Myślę, że jesteśmy daleko od zniknięcia w metawersum” – powiedział w wywiadzie dla The Babylon Bee, komentując okulary VR niezbędne do korzystania z Metaverse.
Musk z kolei zaproponował coś, co uważa za znacznie lepszą alternatywę: chip chirurgicznie wszczepiony w mózg, dzięki uprzejmości firmy Neuralink zajmującej się interfejsem mózg-komputer, której jest współzałożycielem. „W dłuższej perspektywie, wyrafinowany Neuralink mógłby umieścić cię w pełni w wirtualnej rzeczywistości” – powiedział. Meta, znana wcześniej jako Facebook, postawiło na sprzęt VR, jednak nawet sam wiceprezes firmy do spraw globalnych i komunikacji Nick Clegg niedawno przyznał, że oferowane przez okulary doświadczenie nadal kuleje. „Ten nieszczęsny zestaw do VR jest na tyle nieporęczny, że nie można napić się kawy bez poruszania okularami” – skomentował Clegg w wywiadzie dla Financial Times. Musk wziął na celownik również Web3 – koncepcję demokratyzacji Internetu poprzez przebudowę go w oparciu o blockchain. Musk opisał Web3 w wywiadzie dla Babylon Bee jako „bardziej marketing niż rzeczywistość”.
Musk powstrzymał się jednak przed potępieniem idei metaverse czy Web3. Stwierdził, że istnieje „niebezpieczeństwo”, że nie jesteśmy w stanie „dostrzec przekonującej pozycji metawersum”, porównując swoją perspektywę do Davida Lettermana, który w 1995 roku w wywiadzie z Billem Gatesem wyśmiał ideę Internetu. To, czy idea metawersum w końcu się przyjmie, czy też umrze jako nowinka, nie jest niczym pewnym. Poza tym – jak podkreśla Futurism – Musk już wcześniej się mylił. Choć technologia VR przeszła długą drogę, to wciąż daleko jej do mainstreamu. Jednak jeśli zestawy słuchawkowe VR zawiodą, to czy chirurgicznie wszczepiany chip do mózgu przekona użytkowników? To prawdopodobnie będzie jeszcze większy problem.