Piłka nożna:

Jak poinformował na Twitterze Zbigniew Boniek, nie żyje Janusz Kupcewicz. Piłkarze w 1982 roku razem zdobyli brązowy medal mistrzostw świata w Hiszpanii. Kupcewicz narodowe barwy reprezentował w latach 1976-1983. W tym czasie wystąpił w 20 meczach w koszulce z orzełkiem na piersi, strzelił w nich 5 goli. W 1978 roku pojechał na mistrzostwa świata do Argentyny, jednak był na nich rezerwowym. Cztery lata później w Hiszpanii zagrał już w 6 spotkaniach, w tym w wygranym 3:2 meczu o trzecie miejsce z Francją. Odegrał niebagatelną rolę w rywalizacji o brązowy medal. Asystował przy trafieniu Stefana Majewskiego na 2:1, a potem sam strzelił gola po uderzeniu z rzutu wolnego.

 

Międzynarodowa federacja piłkarska oficjalnie poinformowała o wejściu w życie historycznej decyzji. Na mundialu w Katarze powinniśmy mieć mniej kontrowersji. Zmiana na mundialu w Katarze może zrewolucjonizować piłkę nożną. Do gry wchodzi bowiem kolejna technologia. Sędziowie na mistrzostwach świata mają być wspierani przez system półautomatycznego wykrywania spalonych. W czystej teorii powinno to nieco przyspieszyć grę i wydarzenia na boisku oraz zabrać część kontrowersji. Z drugiej jednak strony na pewno nie wyeliminuje wszystkich możliwych dyskusji.

 

Trwają negocjacje na temat tego, czy podczas mundialu w Katarze serwowany będzie alkohol. O tym dyskutują przedstawiciele FIFA i lokalni organizatorzy mistrzostw świata. Pojawiły się nowe wieści dotyczące przebiegu tych rozmów. FIFA i organizatorzy mistrzostw świata zaciekle dyskutują na temat przebiegu zbliżającego się mundialu. Serwowanie alkoholu wciąż stoi pod znakiem zapytania. “Bild” podaje, że obecnie rozmowy zmierzają ku temu, by sprzedawać trunki w wydzielonych strefach na stadionach. Podobno pod uwagę brane są również małe stragany z alkoholem. Aktualnie nie ma zbyt wielu możliwości na to, by w Katarze spożywać alkohol. Jeżeli ktoś chce to zrobić, to musi udać się do hotelowego baru, albo do Qatar Distribution Company. Jest to jedyny sklep, który może sprzedawać alkohol. Należy do krajowych linii lotniczych. Nie każdy może robić zakupy w tym miejscu. Uprawnione są do tego wyłącznie osoby posiadające specjalne zezwolenie. Mogą się o nie ubiegać wyłącznie obcokrajowcy, którzy są stałymi mieszkańcami Kataru i ukończyli 21. rok życia. Jeżeli ktoś zakupi alkohol, to później również musi przestrzegać ściśle określonych zasad. Trunki można pić tylko w domu osoby, która go nabyła. Butelki przewozić może wyłącznie kupujący, a poza tym nie mogą być one widoczne podczas transportu. Alkohol w Katarze jest bardzo drogi. Trzeba bowiem dodatkowo opłacać “podatek od grzechu”, który sprawia, że wszystkie towary sprzeczne z muzułmańskim stylem życia są o 100 proc. droższe.

 

Prezes Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej Andrij Pawełko poinformował, że w Dniu Niepodległości ruszą rozgrywki ligowe. Działacze kończą opracowywać szczególny plan dotyczący protokołu bezpieczeństwa. Od 24 lutego trwa wojna w Ukrainie wywołana przez Rosję. Wówczas piłka nożna zeszła na dalszy plan. Wielu sportowców chwyciło za broń i ruszyło na obronę ojczyzny. Teraz jednak Ukraińcy chcą pokazać, że choćby piłka nożna może przetrwać w czasie działań wojennych. Od pewnego czasu spekulowało się, że w sierpniu zostanie zainaugurowany nowy sezon ligi ukraińskiej, lecz brakowało oficjalnych informacji na ten temat. Teraz już wiadomo, że rozgrywki ruszą 24 sierpnia. Ta data ma dla obywateli Ukrainy szczególny wymiar, więc wybór tego terminu nie może dziwić. Ukraińskie media informują, że mecze ligowe mają odbywać się w Kijowie i obwodzie kijowskim, a także na zachodzie kraju. Osiem klubów będzie miało swoją siedzibę w stolicy, a pozostałe osiem – we Lwowie i Użhorodzie. Na boisku mają rywalizować zawodnicy nie tylko w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale także w niższych ligach.

 

Jak podaje francuskie L’Equipe kontrakt Neymara w PSG został przedłużony do czerwca 2027 roku. Nie znaczy to jednak, że zostanie w Paryżu. W klubie z Parc des Princes nie są z niego zadowoleni. Jak ujawniło RMC Sport, również sam Brazylijczyk rozważa odejście. Miały go do tego skłonić krytyczne uwagi ze strony prezesa klubu Nassera Al-Khelaifiego. Trzeba również pamiętać, że nawet dla katarskiego klubu wysokie zarobki Neymara są znacznym obciążeniem. W 2027 roku Brazylijczyk będzie miał już 35 lat i są wątpliwości czy w tym wieku będzie w stanie prezentować odpowiedni poziom. Według rozmaitych plotek transferowych Neymar znalazł się na celowniku kilku klubów. Thiago Silva miał go namawiać do przejścia do Chelsea FC. Również AC Milan jest zainteresowane zawodnikiem, ale jedynie na wypożyczenie.

 

Jarosław Niezgoda strzelił gola dla Portland Timbers w zremisowanym 2:2 meczu z Nashville SC. Dla Polaka była już szósta bramka w tegorocznym sezonie MLS. Gospodarze prowadzili już 2:0, jednak po przerwie drużyna z Portland zdołała wyrównać. Drugą bramkę dla swojego zespołu zdobył właśnie Niezgoda, który wykorzystał świetne prostopadłe podanie Eryka Williamsona i bez problemu pokonał bramkarza rywali – Elliota Panicco. Był to jedyny gol Polaka w MLS w tym dniu. Swoje mecze wygrali jednak Karol Świderski i Kamil Jóźwiak (Charlotte FC wygrało na wyjeździe z Houston Dynamo) oraz Patryk Klimala (New York Red Bulls wygrał ze Sportingiem Kansas City).

 

Reprezentanci Anglii wywiązali się z roli faworyta, choć Izraelczycy podyktowali twarde warunki w decydującym meczu (3:1). Ostatecznie “Synowie Albionu” wygrali mistrzostwa Europy do lat 19.

Izrael U-19 – Anglia U-19 1:3 pd. (1:0, 1:1, 1:1)
1:0 – Oscar Gloukh 40′
1:1 – Callum Doyle 52′
1:2 – Carney Chukwuemeka 108′
1:3 – Aaron Ramsey 116′

 

 

Koszykówka:

Sześć meczów, dwa zwycięstwa i brak awansu do kolejnej fazy eliminacji koszykarskich mistrzostw świata. Efekt jest taki, że Biało-Czerwoni nie zdołali przeskoczyć żadnego rywala. Polacy przegrali trzy pierwsze mecze. Dwa kolejne wygrali dając sobie i kibicom nadzieję. Żeby grać dalej, trzeba było pokonać w ostatni meczu Niemców. W Bremie walki nie zabrakło. Kapitalne zawody rozgrywał A.J. Slaughter (32 punkty i osiem trafionych rzutów za trzy punkty). Polacy prowadzili w czwartej kwarcie 75:68, ale to nie wystarczyło.

Rywale mieli Dennisa Schrodera. Gwiazda Niemiec w ostatnich trzech minutach zdobyła 14 ze swoich 38 punktów. To on odwrócił losy i przechylił szalę na korzyść swojego zespołu. Niemcy już wcześniej mieli zapewnione pierwsze miejsce. Polacy po przegranej – bez względu na wynik spotkania Izrael – Niemcy, zostaną sklasyfikowani na ostatnim miejscu. Jedynym, które nie jest premiowane awansem do kolejnej fazy… Dodajmy, że Polaków Estończycy wyprzedzili “małymi punktami” – Biało-Czerwoni przegrali w Tallinie 71:75, a w Lublinie wygrali tylko 70:68.

Niemcy – Polska 93:83 (19:19, 21:17, 17:20, 36:27)

Niemcy: Dennis Schroder 38, Christian Sengfelder 15, David Kramer 12, Gavin Schilling 8, Johannes Voigtmann 6, Isaac Bonga 5, Jonas Wohlfarth-Bottermann 4, Kenneth Ogbe 3, Justus Hollatz 2, Lukas Wank 0.

Polska: A.J. Slaughter 32, Mateusz Ponitka 14, Michał Sokołowski 13, Aleksander Balcerowski 7, Jakub Schenk 7, Jarosław Zyskowski 4, Jakub Garbacz 3, Tomasz Gielo 2, Dominik Olejniczak 1, Michał Kolenda 0.

Izrael – Estonia 96:77 (29:22, 19:22, 24:13, 24:20)

 

NBA:

Zion Williamson przez problemy zdrowotne wciąż nie pokazał jeszcze wszystkiego, na co go stać, ale New Orleans Pelicans wierzą w jego umiejętności. Zaoferowali mu fortunę. Zion Williamson trafił do NBA wybrany z pierwszym numerem w drafcie 2019. Jak na razie, przez problemy zdrowotne, wziął udział w sumie w tylko 85 meczach New Orleans Pelicans. Klub z Luizjany mimo wszystko bardzo na niego liczy. Chce, żeby stanowił o ich sile w przyszłości. Obie strony, jak potwierdził agent zawodnika, Austin Brown, doszły do porozumienia ws. nowego kontraktu. Williamson podpisze z Pelicans przedłużenie debiutanckiej umowy. Absolwent uczelni Duke przez pięć następnych lat zarobi na jej mocy od 193 do 231 milionów dolarów. Jeśli 21-latek w następnym sezonie zostanie wybrany do najlepszego składu NBA, zostanie MVP lub Obrońcą Roku, jego kontrakt automatycznie przekształci się w maksymalny i zarobi dzięki temu nie 193, a 231 mln dolarów.

 

Trio Kyrie Irving – James Harden – Kevin Durant miało zapewnić Brooklyn Nets jedno, a może nawet i kilka mistrzostw NBA. Plan się nie udał. Odszedł Harden, drużynę wkrótce opuści też Durant. Gwiazdor oficjalnie poprosił klub o transfer. Kevin Durant wciąż ma aktualny kontrakt, ale nie zamierza już reprezentować barw Brooklyn Nets. Co oznacza to dla samego klubu? Chaos i przebudowę. Nowy Jork zapewne wkrótce opuści też Kyrie Irving, który po sezonie 2022/2023 zostanie wolnym agentem. Cały schemat Nets całkowicie się posypał.

 

Mamy następne ciekawe ruchy kadrowe. Czołowy środkowy w NBA, Francuz Rudy Gobert ma nowego pracodawcę. Utah Jazz go wymienili. 30-latek trafia do drużyny Minnesota Timberwolves. Co ciekawe, na pozycji centra jest tam już Karl-Anthony Towns, który niedawno podpisał czteroletnie przedłużenie kontraktu za 224 miliony dolarów. Rudy Gobert był związany z Utah Jazz od początku swojej kariery w NBA. Francuz reprezentował barwy zespołu z Salt Lake City przez dziewięć sezonów. Ma na swoim koncie trzy udziały w Meczach Gwiazd i trzy tytułu Obrońcy Roku. Jazz po następnych nieudanych play-offach (odpadli w pierwszej rundzie), zdecydowali się na poważne zmiany. Chcą budować skład wokół 25-letniego Donovana Mitchella, gwiazdy ligi.

 

 

Hokej:

NHL:

Dramat rosyjskiego hokeisty. Iwan Fiedotow podpisał kontrakt życia w NHL, ale wygląda na to, że rosyjskie wojsko postawiło się na nim zemścić. Fiedotow to jeden z najbardziej rozpoznawalnych golkiperów w kraju. Był reprezentantem Rosji w hokeju, na igrzyskach Pekin2022 zdobył wraz z kadrą srebrny medal – zaczynał jako podstawowy bramkarz. Kłopoty Fiedotowa zaczęły się, gdy zdecydował się opuścić swój klub – CSKA Moskwa, by podpisać kontrakt w NHL. Zawodnika ściągnął Philadelphia Flyers. Wywołało to ogromne poruszenie w kraju, który w lutym napadł na Ukrainę. CSKA to klub wojskowy i jego członkowie są oficjalnie traktowani w Rosji jako personel militarny. Z tego powodu rozwiązanie kontraktu mogło być nielegalne. Zawodnik został zatrzymany 1 lipca pod zarzutem unikania służby wojskowej. 25-latka z domu w Sankt Petersburgu wyciągnęli umundurowani funkcjonariusze policji. Uważa się, że zatrzymanie zawodnika może być zemstą za podpisanie kontraktu z Amerykanami. Bramkarzowi grozi wysłanie na front lub więzienie.  Bramkarz został przewieziony do zamkniętego miasta Siewieromorska, a wkrótce ma odbyć służbę wojskową. W arktycznych warunkach. W Rosji obowiązkowi służby wojskowej podlegają mężczyźni w wieku 18-27 lat. Służba trwa rok.

 

 

Tenis:

Wimbledon 2022:

Carlos Alcaraz i Jannik Sinner, dwaj najlepsi tenisiści młodego pokolenia, bez straty seta wygrali mecze III rundy rozgrywanego na trawie wielkoszlemowego Wimbledonu i zmierzą się ze sobą w 1/8 finału. Powód do zadowolenia mieli też Brytyjczycy. Novak Djoković nie zwalnia tempa w wielkoszlemowym Wimbledonie 2022. W piątek broniący tytułu Serb szybko rozprawił się ze swoim rodakiem Miomirem Kecmanoviciem. W niedzielę na jego drodze stanie odkrycie tegorocznego sezonu na kortach trawiastych.

piątek, 1 lipca

Novak Djoković (Serbia, 1) – Miomir Kecmanović (Serbia, 25) 6:0, 6:3, 6:4
Tim van Rijthoven (Holandia, WC) – Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 22) 6:4, 6:3, 6:4
Jannik Sinner (Włochy, 10) – John Isner (USA, 20) 6:4, 7:6(4), 6:3
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 5) – Oscar Otte (Niemcy, 32) 6:3, 6:1, 6:2
David Goffin (Belgia) – Ugo Humbert (Francja) 4:6, 7:5, 6:2, 7:5
Frances Tiafoe (USA, 23) – Aleksander Bublik (Kazachstan) 3:6, 7:6(1), 7:6(3), 6:4
Cameron Norrie (Wielka Brytania, 9) – Steve Johnson (USA) 6:4, 6:1, 6:0
Tommy Paul (USA, 30) – Jiri Vesely (Czechy) 6:3, 6:2, 6:2

 

Rafael Nadal bez straty partii pokonał Lorenzo Sonego i awansował do IV rundy rozgrywanego na trawie wielkoszlemowego Wimbledonu 2022. Czterosetowy mecz Nicka Kyrgiosa ze Stefanosem Tsitsipasem zapewnił wysoki poziom i kontrowersje. W pewnym momencie Grek wystrzelił piłkę w trybuny i nieomal trafił kibica. Dwukrotnie także był blisko, by “ustrzelić” rywala przy siatce. Z kolei Australijczyk, w swoim stylu, kłócił się z sędziami, przeklinał i prowadził głośne monologi. Alex de Minaur bez straty seta pokonał Liama Broady’ego i awansował do III rundy rozgrywanego na trawie Wimbledonu 2022. Drugi z Australijczyków, Jason Kubler, po raz pierwszy dotarł do 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego.

sobota, 2 lipca

Cristian Garin (Chile) – Jenson Brooksby (USA, 29) 6:2, 6:3, 1:6, 6:4
Alex de Minaur (Australia, 19) – Liam Broady (Wielka Brytania, WC) 6:3, 6:4, 7:5
Brandon Nakashima (USA) – Daniel Elahi Galan (Kolumbia) 6:4, 6:4, 6:1
Nick Kyrgios (Australia) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) 6:7(2), 6:4, 6:3, 7:6(7)
Jason Kubler (Australia, Q) – Jack Sock (USA, Q) 6:2, 4:6, 5:7, 7:6(4), 6:3
Taylor Fritz (USA, 11) – Alex Molcan (Słowacja) 6:4, 6:1, 7:6(3)
Botic van de Zandschulp (Holandia, 21) – Richard Gasquet (Francja) 7:5, 2:6, 7:6(7), 6:1
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Lorenzo Sonego (Włochy, 27) 6:1, 6:2, 6:4

 

Jannik Sinner w czterech setach wygrał mecz wschodzących gwiazd i awansował do 1/4 finału rozgrywanego na trawie Wimbledonu 2022. Cameron Norrie pierwszy raz w karierze zameldował się w wielkoszlemowym ćwierćfinale. Novak Djoković potrzebował czterech setów, aby pokonać rewelacyjnego Tima van Rijthovena i awansować do ćwierćfinału rozgrywanego na trawie wielkoszlemowego Wimbledonu 2022. Mecz zakończył się kilkanaście minut przed nastaniem ciszy nocnej.

niedziela, 3 lipca

Novak Djoković (Serbia, 1) – Tim van Rijthoven (Holandia, WC) 6:2, 4:6, 6:1, 6:2
Jannik Sinner (Włochy, 10) – Carlos Alcaraz (Hiszpania, 5) 6:1, 6:4, 6:7(8), 6:3
David Goffin (Belgia) – Frances Tiafoe (USA, 23) 7:6(3), 5:7, 5:7, 6:4, 7:5
Cameron Norrie (Wielka Brytania, 9) – Tommy Paul (USA, 30) 6:4, 7:5, 6:3

 

Nie tak wyobrażali sobie pożegnanie z Wimbledonem 2022 Kamil Majchrzak i Jan Zieliński. Polska para prowadziła w meczu II rundy turnieju debla, ale w połowie drugiego seta musiała się wycofać.

Denis Kudla (USA) / Jack Sock (USA) – Kamil Majchrzak (Polska) / Jan Zieliński (Polska) 4:6, 3:1 i krecz

 

Łukasz Kubot i Szymon Walków nie potrafili przełamać serwisu przeciwników przez cały mecz z Ivanem Dodigiem i Austinem Krajickiem. Polski debel przegrał w trzech setach i odpadł z Wimbledonu.

Ivan Dodig (Chorwacja, 8) / Austin Krajicek (USA, 8) – Łukasz Kubot (Polska) / Szymon Walków (Polska) 7:6(6), 6:3, 6:2

 

Andżelika Kerber nie podbije Wimbledonu 2022. Niemiecka tenisistka została wyeliminowana przez Belgijkę Elise Mertens. Swój marsz kontynuuje Czeszka Marie Bouzkova, która odprawiła Amerykankę Alison Riske. Tunezyjska tenisistka Ons Jabeur łatwo poradziła sobie z kolejną rywalką w Wimbledonie 2022. Brytyjka Heather Watson osiągnęła najlepszy wynik w wielkoszlemowym turnieju. To wielki dzień Tatjany Marii w Wimbledonie 2022! Niemiecka tenisistka, mama dwóch córek, wyeliminowała rozstawioną z numerem piątym Greczynkę Marię Sakkari.

piątek, 1 lipca

Marie Bouzkova (Czechy) – Alison Riske (USA, 28) 6:2, 6:3
Caroline Garcia (Francja) – Shuai Zhang (Chiny, 33) 7:6(3), 7:6(5)
Elise Mertens (Belgia, 24) – Andżelika Kerber (Niemcy, 15) 6:4, 7:5
Ons Jabeur (Tunezja, 3) – Diane Parry (Francja) 6:2, 6:3
Tatjana Maria (Niemcy) – Maria Sakkari (Grecja, 5) 6:3, 7:5
Jelena Ostapenko (Łotwa, 12) – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 3:6, 6:1, 6:1
Heather Watson (Wielka Brytania) – Kaja Juvan (Słowenia) 7:6(6), 6:2
Jule Niemeier (Niemcy) – Łesia Curenko (Ukraina) 6:4, 3:6, 6:3

 

Iga Świątek została zatrzymana przez zaprawioną w bojach Francuzkę Alize Cornet! Polska tenisistka odpadła z Wimbledonu 2022 i doznała pierwszej porażki od lutego. W czwartek Iga Świątek miała nieoczekiwane problemy. Pokonała Holenderkę Lesley Pattinamę Kerkhove po trzysetowej batalii. W sobotę Polkę czekało starcie z Alize Cornet (WTA 37), która w 2014 roku wygrała w Wimbledonie z Sereną Williams. Amerykanka była wtedy liderką rankingu. Po ośmiu latach Francuzka znów okazała się lepsza od numeru jeden na świecie. Cornet zwyciężyła Świątek 6:4, 6:2.

Magdalena Fręch pożegnała się w sobotę z turniejem singlistek. Po raz pierwszy doszła w wielkim szlemie do trzeciej rundy, ale konfrontacja z Simoną Halep okazała się zbyt dużym wyzwaniem. Fręch nie wygrała jeszcze seta w dotychczasowych meczach z Halep. Nie przerwała tej złej serii, choć w końcówce pierwszej partii w Wimbledonie podjęła pościg i wywarła presję na byłej liderce rankingu WTA.

Coco Gauff zakończyła występ w wielkoszlemowym Wimbledonie 2022. Małą niespodziankę sprawiła Amanda Anisimova, która wyeliminowała finalistkę Rolanda Garrosa w trzech setach. Znakomity marsz kontynuuje Francuzka Harmony Tan. Petra Martić sprawiła niespodziankę w Wimbledonie 2022. Chorwatka tenisistka wyeliminowała rozstawioną z numerem ósmym Amerykankę Jessicę Pegulę. W rywalizacji pozostaje Kazaszka Jelena Rybakina, która zatrzymała 19-letnią Qinwen Zheng. Hiszpańska tenisistka Paula Badosa wyeliminowała Petrę Kvitovą po twardym dwusetowym boju z Wimbledonu 2022. Z turniejem pożegnała się też Barbora Krejcikova, inna wielkoszlemowa triumfatorka z Czech.

sobota, 2 lipca

Alize Cornet (Francja) – Iga Świątek (Polska, 1) 6:4, 6:2
Ajla Tomljanović (Australia) – Barbora Krejcikova (Czechy, 13) 2:6, 6:4, 6:3
Jelena Rybakina (Kazachstan, 17) – Qinwen Zheng (Chiny) 7:6(4), 7:5
Petra Martić (Chorwacja) – Jessica Pegula (USA, 8) 6:2, 7:6(5)
Paula Badosa (Hiszpania, 4) – Petra Kvitova (Czechy, 25) 7:5, 7:6(4)
Simona Halep (Rumunia, 16) – Magdalena Fręch (Polska) 6:4, 6:1
Amanda Anisimova (USA, 20) – Coco Gauff (USA, 11) 6:7(4), 6:2, 6:1
Harmony Tan (Francja) – Katie Boulter (Wielka Brytania, WC) 6:1, 6:1

 

Trwa niewiarygodny marsz Tatjany Marii w Wimbledonie 2022! 34-letnia Niemka, mama dwóch córek, wyeliminowała tenisistkę z Łotwy Jelenę Ostapenko po obronie dwóch piłek meczowych.

niedziela, 3 lipca

Marie Bouzkova (Czechy) – Caroline Garcia (Francja) 7:5, 6:2
Ons Jabeur (Tunezja, 3) – Elise Mertens (Belgia, 24) 7:6(9), 6:4
Tatjana Maria (Niemcy) – Jelena Ostapenko (Łotwa, 12) 5:7, 7:5, 7:5
Jule Niemeier (Niemcy) – Heather Watson (Wielka Brytania) 6:2, 6:4

 

Weekend nie należał do Magdaleny Fręch, która po odpadnięciu z turnieju singlistek, pożegnała się również z rywalizacją deblistek. W parze z Beatriz Haddad Maią przegrały 1:6, 1:6 z Nicolą Melichar-Martinez i Ellen Perez.

Nicole Melichar-Martinez (USA, 10) / Ellen Perez (Australia, 10) – Magdalena Fręch (Polska) Beatriz Haddad Maia (Brazylia) 6:1, 6:1

 

W tym meczu tenisistki musiały zachować zimną krew i uważać na każdą piłkę. Alicja Rosolska i Erin Routliffe wygrały 6:4, 7:6 zacięte starcie z Asią Muhammad i Eną Shibaharą i powalczą w ćwierćfinale debla w Wimbledonie. Następnymi przeciwniczkami Rosolskiej i Routliffe będą Amerykanki Danielle Collins i Desirae Krawczyk.

Alicja Rosolska (Polska, 11) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia, 11) – Asia Muhammad (USA, 5) / Ena Shibahara (Japonia, 5) 6:4, 7:6(3)

 

Nie będzie występu pary Łukasz Kubot i Marta Kostiuk w wielkoszlemowym Wimbledonie 2022. Nasz utytułowany deblista nie zagra z Ukrainką, bo ta wycofała się z powodu kontuzji. Kubot był jednym z dwójki reprezentantów Polski zgłoszonych do turnieju miksta. W piątek na korcie numer 1 do rywalizacji przystąpiła para Alicja Rosolska i Michael Venus, ale po trzysetowym boju lepsi okazali się Venus Williams i Jamie Murray.

 

Tenis stołowy:

Zarząd Europejskiej Unii Tenisa Stołowego podjął decyzję, że kluby z Rosji i Białorusi nie będą mogli wystąpić w żadnych europejskich rozgrywkach w nadchodzącym sezonie. To kolejny element sankcji nałożonych na te państwa za bestialską i nieuzasadnioną agresję na Ukrainę. ETTU wyjaśniła, że decyzję podjęto zgodnie z zaleceniami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) oraz Międzynarodowej Federacji Tenisa Stołowego (ITTF). Według zarządu taka decyzja była konieczna, aby chronić bezpieczeństwo wszystkich uczestników i zapewnić integralność klubowych rozgrywek. Ponadto przeprowadzono wśród zespołów biorących udział w Lidze Mistrzów i Pucharze Europy badanie, w którym zapytano o opinię na temat udziału zespołów z Rosji i Białorusi. Zdecydowana większość klubów była przeciwna rywalizacji w Rosji i Białorusi i nie przystąpiłaby do rozgrywek, gdyby zespoły z tych krajów wystąpiły w pucharach.

 

 

Siatkówka:

Polskie siatkarki z pewnością nie będą dobrze wspominać turnieju Ligi Narodów w Sofii. Turniej w stolicy Bułgarii nasze panie kończą bez zwycięstwa, a w ostatnim spotkaniu przegrały z gospodyniami w czterech partiach. Po sobotniej porażce z Dominikaną 2:3 szanse naszych siatkarek na awans do turnieju finałowego stały się iluzoryczne. Trener Stefano Lavarini postanowił nieco zamieszać składem i w starciu z Bułgarkami do boju posłał m.in. Alicję Grabkę na rozegraniu i Monikę Fedusio na przyjęciu. Porażka 1:3 z Bułgarią oznacza, że podopieczne Stefano Lavariniego zakończyły zmagania w Lidze Narodów na odległym, 12. miejscu. Niżej znajdują się tylko nasze pogromczynie, Belgia, Holandia oraz Korea Południowa.

Włoszki “rozbiły bank” z punktami w Sofii. Ze stolicy Bułgarii polecą na turniej finałowy zbudowane zdobyciem kompletu 12 punktów w czterech meczach. Nieco więcej czasu spędziły na boisku Chinki, które najwyraźniej rozluźnione, po wygraniu pierwszego seta 25:13, przegrały w drugim 19:25 z Koreankami. Najgorsza drużyna Ligi Narodów Kobiet pokazała w tym meczu pazur i choć została ostatecznie pokonana 1:3, to w czwartym secie stoczyła krótką walkę na przewagi i miała szansę na doprowadzenie do tie-breaka. Chinki, podobnie jak Włoszki, już wcześniej zapewniły sobie grę w turnieju finałowym.

Reprezentacja Niemiec potrzebowała zwycięstwa z USA, aby awansować do play-offów Ligi Narodów. Podopieczne Vitala Heynena wygrały, ale jedynie seta i odpadły z dalszej rywalizacji. W Calgary zawiodły natomiast siatkarki z Japonii. W ostatnim meczu pierwszej fazy Ligi Narodów Holandia pokonała 3:1 gospodynie turnieju, Kanadę. Niewiele to jednak zmieniło już w tabeli. Obie reprezentacje odpadły z dalszej części rozgrywek.

 

Polski Związek Piłki Siatkowej opublikował listę zawodników, którą na ostatni grupowy turniej Ligi Narodów powołał Nikola Grbić. W kadrze znalazło się miejsce dla 16 siatkarzy. Reprezentacja Polski do turnieju w Gdańsku podejdzie w bardzo dobrych nastrojach. Siatkarze prowadzeni przez Nikolę Grbicia zajmują drugie miejsce z identyczną liczbą punktów co Francuzi i są pewni gry w najlepszej ósemce Ligi Narodów we Włoszech. Teoretycznie jest już to dla Polaków “turniej towarzyski”. W praktyce jednak, jak najwyższe miejsce na koniec zawodów jest ważne. Wszystko z powodu przepisów FIVB, według których niezależnie od tabeli, Włosi awansują do finałów z pierwszego miejsca.

Skład na trzeci tydzień Ligi Narodów:

Libero: Jakub Popiwczak, Paweł Zatorski

Rozgrywający: Marcin Janusz, Jan Firlej

Przyjmujący: Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka, Tomasz Fornal, Bartosz Bednorz

Atakujący: Bartosz Kurek, Łukasz Kaczmarek, Karol Butryn

Środkowi: Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Jakub Kochanowski

 

 

F1:

Ferrari pokpiło strategię w GP Wielkiej Brytanii. To sprawiło, że Charles Leclerc nie wykorzystał problemów z bolidem Maxa Verstappena i nadal traci sporo punktów do Holendra w klasyfikacji generalnej F1. W niedzielę Ferrari zrobiło wiele, aby nie zgarnąć dubletu w GP Wielkiej Brytanii. Najpierw zespół z Maranello nie był w stanie podjąć decyzji o team orders, choć Charles Leclerc dysponował lepszym tempem niż Carlos Sainz. Następnie, już w samej końcówce wyścigu na Silverstone, włoska ekipa przy okazji neutralizacji nie wezwała Leclerca na pit-stop i skazała go przez to na porażkę. Monakijczyk ukończył GP Wielkiej Brytanii na czwartej lokacie i nie wykorzystał w pełni faktu, że Max Verstappen miał problemy z bolidem Red Bull Racing. Holender, po tym jak złapał “kapcia” i uszkodził podłogę w samochodzie, finiszował na siódmej pozycji. Leclerc po Silverstone odrobił tylko 6 punktów do Verstappena w klasyfikacji F1, co biorąc pod uwagę wydarzenia w wyścigu, na pewno wywołało radość w boksach Red Bulla. Ferrari zdobyło więcej punktów do klasyfikacji konstruktorów niż Red Bull, ale “czerwone byki” nadal mają bezpieczną przewagę. Obie ekipy dzielą aż 63 “oczka”.

 

 

Żużel:

Miała być duńsko-polska bitwa i była. Inauguracja tegorocznego cyklu TAURON SEC w Rybniku padła łupem Leona Madsena, który jeszcze po dwóch biegach miał na koncie… zaledwie punkt. Na podium stanęli także Janusz Kołodziej i Patryk Dudek. Rybnik już czwarty raz, a drugi z rzędu, biorąc pod uwagę zeszłoroczną edycję, był gospodarzem finałowych zawodów TAURON SEC. W sobotni wieczór dopisała pogoda, dopisała też frekwencja, resztę w swoich rękach i głowach mieli już zawodnicy. Lista startowa tegorocznego cyklu, który obok zdobycia głównego trofeum daje też bezpośredni awans do Grand Prix 2023, na pewno pozwala sądzić, że Indywidualne Mistrzostwa Europy będą w tym sezonie niezwykle interesujące.

 

Motor Lublin wygrał kolejny mecz. Tym razem rozbił u siebie For Nature Solutions Apatora Toruń 55:35 i jest już praktycznie pewny wygrania rundy zasadniczej w PGE Ekstralidze. Drugie miejsce w tabeli zajmuje w tej chwili Fogo Unia Leszno, która zdemolowała na wyjeździe Arged Malesę Ostrów  (57:33) w derbach Wielkopolski. Przypomnijmy, że pierwszy mecz 11. kolejki rozegrano w piątek, kiedy to  Włókniarz Częstochowa zwyciężył na wyjeździe z Betard Spartą Wrocław 49:41, zdobywając też bonus. Z kolei mecz Moje Bermudy Stal Gorzów – ZOOleszcz GKM Grudziądz ze względu na problemy z pogoda został przełożony na piątek 8 lipca.

 

Cellfast Wilki Krosno pewnie pokonały ROW Rybnik 51:39, zdobyły punkt bonusowy i przesunęły się w tabeli eWinner 1. Ligi na trzecie miejsce. Ich niedzielni rywale pozostają na ostatniej pozycji. Zespół z Podkarpacia do lidera traci 10 “oczek”, ale ma też odjechane dwa mecze mniej. Krośnianie w tabeli wyprzedzili Trans MF Landshut Devils, które przegrało na wyjeździe z wiceliderem Stelmet Falubazem Zielona Góra 34:56. Pierwszy mecz w ramach 12. kolejki rozegrano w sobotę. Abramczyk Polonia Bydgoszcz wygrała z H.Skrzydlewska Orłem Łódź 46:44, zdobywając przy okazji bonus. Z kolei ostatnie starcie zaplanowano na poniedziałek, kiedy to Aforti Start Gniezno podejmie Zdunek Wybrzeże Gdańsk.

 

Optibet Lokomotiv Daugavpils pokonał Budmax-Stal Polonię Piła 59:31 w meczu 12. kolejki 2. Ligi Żużlowej. Gospodarze zdobyli również punkt bonusowy i są coraz bliżej awansu do fazy play-off.

Końcówka derbowego spotkania w Rawiczu zadecydowała o tym, że to Metalika Recycling Kolejarz odniósł zwycięstwo w meczu 12. kolejki 2. LŻ. 48:42. Warto jednak dodać, że gospodarze przez całe spotkanie musieli sobie radzić bez Damiana Balińśkiego.

 

 

Kolarstwo:

Wystartowała 109. edycja najsłynniejszego wyścigu kolarskiego – Tour de France. Pierwszy etap – jazda indywidualna na czas – odbył się w… Danii. Najlepszy był Yves Lampaert. Zawodnicy mierzyli się z trudnymi warunkami pogodowymi. Polacy nie spisali się najlepiej. Najwyżej sklasyfikowany został Kamil Gradek. Zawodnik Bahrain-Victorius ze stratą 1:14 min. zajął 105. miejsce. Rafał Majka był 152., Łukasz Owsian 157., a Maciej Bodnar 161.
Drugi etap Tour de France liczył 202 kilometry. Początkowo uciekało czterech kolarzy, ale ci ostatecznie zostali dogonieni przez peleton. Na trasie działo się sporo i to niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Podczas rywalizacji oglądaliśmy dwie kraksy, a w jednej z nich leżał m.in. Yves Lampaert, lider wyścigu. Na szczęście temu zawodnikowi nic poważniejszego się nie stało. Ostatecznie o zwycięstwie decydował sprinterski finisz, a tam najlepszy okazał się Fabio Jakobsen. Sędziowie co prawda przez długi czas sprawdzali czy nie doszło do złamania przepisów, ale ostatecznie zatwierdzili wyniki na mecie. Dla Jakobsena to zwycięstwo ma wyjątkowy smak.

Ależ to była walka! Na metę trzeciego etapu Tour de France wpadli niemal równocześnie Wout van Aert (lider wyścigu) oraz Dylan Groenewegen. Przez moment nie było wiadomo, kto zwyciężył. Decyzję ogłoszono po analizie fotofiniszu. Trzecie miejsce zajął Jasper Philipsen (Alpecin-Deceuninck), a tuż za podium uplasował się Peter Sagan (TotalEnergies). Trzeci etap – z Vejle to Soenderborga (182 km) – był zarazem ostatnim aktem “Wielkiej Pętli” w Danii.

W klasyfikacji generalnej nadal prowadzi van Aert, który o 7 sekund wyprzedza Yvesa Lampaerta oraz o 14 sekund Tadeja Pogacara, zwycięzcę TdF z 2020 i 2021 r. Polacy? Bodnar jest 111., Owsian 140., Gradek 145., zaś Majka 162.

 

 

Piłka ręczna:

Polscy szczypiorniści w jednej z najtrudniejszej grupie MŚ 2023. Rywalami Słoweńcy, Saudyjczycy i wielokrotni mistrzowie świata Francuzi. Polakom szczególnie zabrakło szczęścia podczas losowania rywala z teoretycznie najsłabszego koszyka. Biało-Czerwoni trafili na mocnych Słoweńców, którzy znaleźli się w czwartym koszyku ze względu na przyznaną “dziką kartę” (przegrali w eliminacjach). To najmocniejszy przeciwnik, na jakiego Polacy mogli trafić z tego zestawu. Słoweńcy zajęli czwarte miejsce podczas ME 2020, ale ostatnio spisywali się słabiej i pożegnali się z ME 2022 już w pierwszej rundzie. Początek MŚ 2023 11 stycznia. Do kolejnej rundy awansują trzy reprezentacje, które zabiorą do następnej fazy swój dotychczasowy dorobek punktowy.

Grupa A: Hiszpania, Iran, Chile, Czarnogóra
Grupa B: Polska, Słowenia, Arabia Saudyjska, Francja
Grupa C: Szwecja, Urugwaj, Afryka 2, Brazylia
Grupa D: Islandia, Korea Południowa, Węgry, Portugalia
Grupa E: Niemcy, Afryka 5, Serbia, Katar
Grupa F: Norwegia, Holandia, Argentyna, Macedonia Płn.
Grupa G: Chorwacja, USA, Afryka 3, Afryka 1
Grupa H: Dania, Afryka 4, Bahrajn, Belgia

 

 

LA:

Anna Kiełbasińska jest w kapitalnej formie. Potwierdziła ją podczas lekkoatletycznego mityngu w La Chaux-de-Fonds. Rywalizowała na dwóch dystansach i zanotowała dwa kapitalne wyniki. Reprezentantka Polski nie miała sobie równych, notując na 400 m. znakomity wynik 50,31 s – drugi najlepszy w jej karierze. Druga w tej rywalizacji Silke Lemmens była wolniejsza o 1,7 sekundy. Dwie i pół godziny później stanęła do walki na dwukrotnie krótszym dystansie i też zanotowało wartościowy rezultat. Czasem 22,76 s wyrównała swój rekord życiowy. W jej serii lepsza okazała się tylko 19-letnia Beatrice Masilingi (22,29 s).

 

Już 15 lipca rozpoczną się mistrzostwa świata w lekkoatletyce. PZLA ogłosił skład na imprezę w amerykańskim Eugene. Do walki o medale stanie 45 zawodników. Nie zabraknie wielkich nieobecnych. W ekipie 45 zawodników, którzy pojadą na mistrzostwa globu nie zabraknie wielkich gwiazd. Mowa tutaj m.in. o Pawle FajdkuWojciechu NowickimPiotrze Lisku czy Marii Andrejczyk. Do tego grona należy również dodać bardzo mocne polskie sztafety, bo te od lat należą do światowej czołówki. Podczas ostatnich zawodów tej rangi w Dosze Polska zdobyła sześć medali (złoty, dwa srebrne i trzy brązowe).

 

Szachy:

Polski arcymistrz Jan-Krzysztof Duda przegrał przedostatnią i swoją drugą partię w Turnieju Kandydatów 2022 w Madrycie. W zawodach kolejkę przez zakończeniem triumfował prowadzący od początku turnieju Rosjanin, występujący pod neutralną flagą Światowej Federacji Szachowej FIDE, Jurij Nepomniaszczij. Nie udał się szachiście spod Wieliczki rewanż z Amerykaninem Hikaru Nakamurą. W pierwszej partii, grając białymi zremisował z drugim w tabeli Amerykaninem. W niedzielę grając czarnymi musiał uznać wyższość Nakamury, który w trzynastu partiach uzyskał 7,5 punktu, ale nie ma już szans dogonić prowadzącego Nepomniaszcziego.

 

 

Golf:

Adrian Meronk wygrał turniej Horizon Irish Open. To historyczny sukces. Meronk jest pierwszym Polakiem, który triumfował w rywalizacji pierwszej ligi zawodowej DP World Tour. Meronk od samego początku turnieju spisywał się bardzo dobrze. W sobotę po trzeciej rundzie gry Polak znalazł się na prowadzeniu. Kolejnego dnia dokończył dzieła. Zwyciężył z wynikiem -20 wobec normy pola i notując przy tym łącznie 268 uderzeń. O trzy uderzenia gorszy od reprezentanta Polski był Nowozelandczyk Ryan Fox, a o cztery Thriston Lawrence z RPA. Teraz na Meronka czekają dodatkowe nagrody za zwycięstwo w Horizon Irish Open. Przede wszystkim wskoczy do pierwszej dziesiątki klasyfikacji cyklu DP World Tour. Ponadto powinien przesunąć się ze 110. miejsca do pierwszej setki rankingu światowego. Teraz przed naszym golfistą dwa ważne starty. Mowa o Scottish Open i wielkoszlemowym The Open.

 

 

MMA:

Pewne wygrane Israela Adesanyi i Alexandra Volkanovskiego, popis Alexa Pereiry i koniec kariery Donalda Cerrone – tak w dużym skrócie można podsumować galę UFC 276 w Las Vegas. Spośród 12 pojedynków aż połowa zakończyła się przed czasem. W karcie przedwstępnej ze świetnej strony pokazała się Julija Stoliarenko. Litwinka w zaledwie 42 sekundy poddała Jessicę-Rosę Clark i odniosła pierwsze zwycięstwo w UFC. Pewne wygrane odnieśli też Andre Muniz oraz Maycee Barber. Kolejny triumf w największej organizacji MMA na świecie odniósł też Dricus Du Plessis. Były mistrz KSW w wadze półśredniej pokonał na punkty Brada Tavaresa i zapewnił sobie awans do czołowej “15” rankingu kategorii średniej. W pojedynku dwóch legend Jim Miller poddał w drugiej rudzie Donalda Cerrone. “Kowboj” po walce ogłosił zakończenie sportowej kariery. W UFC stoczył aż 38 pojedynków! Postrach w wadze średniej sieje Alex Pereira. Brazylijczyk na UFC 276 już w pierwszej rundzie znokautował Seana Stricklanda i wykonał kolejny krok w kierunku starcia o pas z Israelem Adesanyą.

Z kolei Adesanya w walce wieczoru nie dał szans Jaredowi Cannonierowi i pokonał Amerykanina jednogłośną decyzją sędziów. Nigeryjczyk obronił mistrzowski tytuł po raz piąty. Ze znakomitej strony pokazał się kibicom czempion wagi piórkowej, Alexander Volkanovski. Australijczyk po raz trzeci pokonał Maxa Holloway’a i zamknął trylogię walk z Hawajczykiem.

Opracował: Sławek Sobczak