Przebój lata – parytet walutowy

Dolar amerykański (USD) nadal lekko się osłabia w poniedziałek po tym, jak pod koniec zeszłego tygodnia stracił nieco dynamikę wzrostową. Zmniejszenie oczekiwań na jeszcze większą podwyżkę stóp Fed o 100 punktów bazowych (pb) w tym miesiącu jest głównym powodem spadku wartości „greenbacka”. Analitycy z Morgan Stanley nadal skłaniają się ku spadkom na parze EUR/USD i prognozują, że główna para walutowa przetestuje 0,9700 w obliczu fatalnych perspektyw gospodarczych dla strefy euro. „Edek” odbija drugą sesję z rzędu powyżej 1,01.  Trwająca korekta dolara amerykańskiego jest spowodowana zmniejszeniem oczekiwań, że Fed zapewni większą podwyżkę (100 pb) na nadchodzącym posiedzeniu FOMC 27 lipca. – Chociaż zmniejszenie oczekiwań na podwyżkę Fed o 100 pb pod koniec tego miesiąca odebrało nieco impetu wzrostowego dolarowi, nadal uważamy, że obecne warunki rynkowe sprzyjają silniejszemu „greenbackowi” – napisano w raporcie.

Jaka duża siła dolara jest uzasadniona? Jak zauważają ekonomiści z Commerzbanku, nadmierna aprecjacja USD również niesie ze sobą ryzyko. – Faktu, że dolar aprecjonuje w stosunku do jena – waluty o zerowej stopie procentowej – w czasie, gdy kurczą się długoterminowe oczekiwania Fed dotyczące większych podwyżek stóp procentowych, nie można wytłumaczyć oczekiwaniami dotyczącymi inflacji i polityki pieniężnej. W naszej ocenie dolar jest na silnym terytorium wykupienia – wskazano w raporcie. Jednak mimo tego ich zdaniem przyszłość jest niepewna, co wcale nie oznacza, że dolar straci. – Posiadanie na tym etapie pozycji długich na dolarze nieco odpowiada przysłowiu, że lepiej mieć wróbla w garści niż gołębia na dachu. Z drugiej strony obowiązuje również zasada: dopóki nie jest jasne, jak „nowa normalność” będzie wyglądać po tym szoku inflacyjnym, nadmiar siły USD również niesie ze sobą ryzyko – podkreślono. Analitycy z Morgan Stanley nadal skłaniają się ku spadkom na parze EUR/USD, prognozują, że główna para walutowa przetestuje 0,9700 w obliczu fatalnych perspektyw gospodarczych dla strefy euro. Jednocześnie rośnie ryzyko, że narody europejskie mogą nie być w stanie wystarczająco zgromadzić gazu ziemnego przed wysokimi zimowymi miesiącami, co może zmniejszyć oczekiwania rynku na przyszły wzrost.

 

Kryptowaluty dźwigają się po zawale

Bitcoin (BTC) osiągnie dno cenowe i szybko wzrośnie w kierunku maksimów, ponieważ Rezerwa Federalna po raz kolejny będzie zmuszona wstrzyknąć biliony dolarów do systemu finansowego, prognozuje były dyrektor generalny BitMEX, Arthur Hayes. Kurs BTC/USD silnie rośnie w poniedziałek powyżej 22 000 USD do najwyższego poziomu od miesiąca. Kryptokapitalista wskazuje, że uważnie obserwuje zachowanie jena japońskiego (JPY) i euro (EUR) w stosunku do dolara amerykańskiego. Według Hayesa, utrzymująca się siła „greenbacka” w stosunku do tych walut prawdopodobnie zmusi Fed do interwencji i włączenia wysokich obrotów na maszynie do drukowania pieniędzy. – Obserwuj zachowanie euro i jena. Spodziewaj się „interwencji”, aby osłabić dolara, jeśli kurs USD/JPY przekroczy 150 i/lub EUR/USD spadnie poniżej 0,90. „Interwencja” oznacza drukowanie pieniędzy przez Fed. Drukowanie pieniędzy oznacza wzrost wartości BTC – podkreślił. W nowym poście na blogu Hayes wyjaśnia swoją tezę, podkreślając, w jaki sposób Japonia i Unia Europejska są zaangażowane w kontrolę krzywej dochodowości (YCC). Według Hayesa YCC jest aktem zwiększania podaży pieniądza w celu zakupu obligacji rządowych i zmniejszenia rentowności w celu osłabienia krajowej waluty fiducjarnej. – Zazwyczaj Japonia i UE cieszą się, że mają słabego jena lub euro w porównaniu z resztą rozwiniętego świata. Pozwala to ich branżom eksportowym zyskać udział w rynku, ponieważ ich towary są tańsze w porównaniu z innymi krajami – dodał.

Hayes twierdzi jednak, że na rynkach nastał specyficzny czas, ponieważ rosnąca inflacja sprawiła, że ​​obywatele Japonii i UE mają trudności z ponoszeniem codziennych wydatków. – Jednak ze względu na inflację żywności i paliw doświadczoną po COVID oraz anulowanie eksportu rosyjskich towarów, obywatele UE i Japonii zmagają się teraz z poważnymi konsekwencjami posiadania słabej waluty. Jedzenie, przemieszanie się i ogrzewanie/chłodzenie mieszkań staje się dla nich coraz droższe – wskazuje. Hayes uważa również, że jeśli Ameryka jest zdeterminowana, by pokonać Rosję poprzez sankcje gospodarcze, Stany Zjednoczone muszą znaleźć sposób na osłabienie dolara w stosunku do jena i euro. Jeśli Stany Zjednoczone ponownie włączą drukarki pieniędzy, aby wesprzeć swoich sojuszników, Hayes twierdzi, że wzrost płynności w końcu trafi do Bitcoina i na cały rynek kryptowalut.