Wirtualne waluty w tarapatach
Na rynku istnieje ponad 10 tys. znanych kryptowalut. Choć comiesięczny przypływ nowych coinów jest ogromny, dominację objęło 5 z nich. Łącznie zaledwie kilka wirtualnych walut stanowi ponad 75% całkowitej kapitalizacji. Największa z nich – Bitcoin (BTC) zajmuje 40% rynku, podczas gdy dominacja Ethera (ETH) wynosi 20%. Dopełnieniem staje się Tether (USDT), USD Coin (USDC) oraz Binance Coin (BNB). Aktualnie całkowita kapitalizacja wszystkich wirtualnych walut wynosi ponad 968 mld dol. Mimo tak dużej ilości wirtualnych walut kilka największych zajmuje ponad ¾ rynku. Bitcoin, który powstał, jako pierwszy, posiada dominacje w wysokości blisko 40% z kapitalizacją przekraczającą 380,9 mld dol. Tuż za nim plasuje się Ether stanowiący prawie 20% rynku wirtualnych walut z kapitalizacją w wysokości ponad 188,8 mld dol. Dwie największe kryptowaluty zajmują zatem łącznie blisko 60% tego sektora. Ich sytuacja w ostatnim czasie nie jest jednak najciekawsza.
Rynek kryptowalut nie może zaliczyć minionego miesiąca do udanych. Jego kapitalizacja zmniejszyła się bowiem w sierpniu 2022 roku o ponad 101 mld USD z 1,081 bln USD do 980 mld USD. Znaczny wpływ na tak spory spadek miała bez wątpienia deprecjacja Bitcoina. Najstarsza z walut wirtualnych postrzegana jest bowiem jako sternik dla całego rynku wirtualnych aktywów. Okazuje się jednak, że BTC tracił w minionym miesiącu bardziej niż altcoiny, w efekcie czego jego udział w rynku spadł do 39,37 proc. z 41,09 proc. przed miesiącem. Spoglądając na notowania Bitcoina zauważymy, że jego kurs spadł w sierpniu br. o niemal 3300 dolarów, tj. 14 proc. powracając w ten sposób poniżej 20 tysięcy dolarów, co jest najniższym poziomem od połowy lipca br. Jeżeli wyprzedaż ta będzie kontynuowana, BTC mógłby powrócić nawet w rejon 19 tysięcy dolarów.
W tym samym czasie, Ethereum spadło o jedynie o 123 USD, tj. 7,33 proc. To też sprawiło, że w odróżnieniu do BTC, udział ETH w rynku kryptowalut wzrósł w sierpniu br. do 19,45 proc. z 18,90 proc. przed miesiącem. Spoglądając jednak na notowania tej kryptowaluty zauważymy, że re-testuje ona obecnie ostatnio pokonane wsparcie (teraz opór) w okolicy 1575 USD. Biorąc pod uwagę, że poziom ten zbiega się z mierzeniem 50 proc. korekty Fibonacciego, wysoce prawdopodobne wydaje się, że jego odrzucenie mogłoby zapoczątkować kolejny rajd spadkowy w kierunku 1250 USD.
Metale szlachetne dołują
Cena złota spot w czwartek rano osuwa się o 0,34% do 1705 dol. za uncję, kontynuując spadkową passę po czterech kolejnych czerwonych sesjach z rzędu. Być może, notowania metalu szlachetnego zbliżają się do kolejnego sprawdzenia kluczowego oporu w okolicach 1680 dol., które w ostatnich kilkunastu miesiącach powstrzymało istotne zniżki. Cena złota spadła do sześciotygodniowego minimum wskutek oczekiwań, że Rezerwa Federalna i inne banki centralne będą nadal podnosić stopy procentowe, aby ograniczyć inflację. Metal szlachetny potaniał już piąty dzień z rzędu, ponieważ dolar umocnił się i wzrosła rentowność amerykańskich obligacji skarbowych. Indeks dolara utrzymuje się w okolicy wyznaczonych wcześniej w tym tygodniu 20-letnich szczytów. Co więcej, notowania złota zanotowały piąty miesięczny spadek z rzędu, osuwając się w sierpniu o ponad 3%. To najdłuższa passa miesięcznych strat od 2018 roku. Spadkowa seria rozpoczęła się w marcu, gdy Rezerwa Federalna zasygnalizowała, że poprzez podwyżki stóp procentowych utrzyma koszty pożyczkowe na tak wysokim poziomie, jak to konieczne, aby stłumić inflację, nawet jeśli oznacza to pewien ból dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw.
Prezes oddziału Fed w Cleveland, Loretta Mester, powiedziała w środę, że amerykański bank centralny musi podnieść swoją stopę referencyjną powyżej poziomu 4% na początku 2023 roku i pozostawić ją na tym poziomie do końca roku. To najnowszy z serii jastrzębich komunikatów płynących od amerykańskich decydentów i prawdopodobnie najbardziej zdecydowany. Rynki pieniężne wyceniają również aż 125 pb zacieśnienia przez EBC do października. To bardzo wysoka wartość biorąc pod uwagę ultraluźną postawę banku w poprzedniej dekadzie. Inflacja w strefie euro wzrosła w zeszłym miesiącu do rekordowego poziomu, umacniając argumenty za dalszymi agresywnymi podwyżkami stóp przez EBC. – Długoterminowa perspektywa dla złota jest pozytywna, ale najpierw kruszec doświadczy tego samego ogólnego delewarowania, co akcje. Złoto może w międzyczasie spaść nawet do poziomu 1600 dol. – stwierdzili analitycy ACY Securities. Cena srebra spadła do najniższego poziomu od dwóch lat. – Srebro ma zastosowanie przemysłowe i jubilerskie, a te sektory jeszcze się nie podniosły. – powiedział Brian Lan, dyrektor w GoldSilver Central. – Metal został nieco przeceniony i może dojść do konsolidacji.