Poniedziałek świetny dla giełd, dziś nastroje minorowe

Poniedziałkowa sesja handlowa zakończyła się pomyślnie dla amerykańskich indeksów giełdowych, kiedy te ponownie zyskiwały. Tego dnia prezydent USA, Joe Biden podzielił się stwierdzeniem, że choć jest jeszcze “wiele do zrobienia”, aby obniżyć inflację, to kraj jest “na dobrej drodze”. Inwestorzy oczekują teraz na wtorkowe odczyty danych dotyczących wskaźnika inflacji. Pierwsza sesja nowego tygodnia okazała się wprowadzić dobrą atmosferę wokół głównego rynku akcyjnego w Stanach Zjednoczonych. Główne indeksy zakończyły zatem poniedziałkową sesję na plusie, a inwestorzy skupili się na raporcie dotyczącym wskaźnika cen konsumpcyjnych w kraju za sierpień, który zostanie opublikowany we wtorek. Rynki oczekują, że wskaźnik ten spadnie do 8,1% z lipcowych 8,5%.

Tymczasem prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział tego dnia, że pomimo danych z lipca pokazujących oznaki ochłodzenia inflacji, jest jeszcze “wiele do zrobienia”. Niemniej Biden podkreślił, że “naród amerykański powinien mieć zaufanie, że jesteśmy na dobrej drodze“. Zdaniem prezydenta USA, w kraju “widać prawdziwy postęp“, ponieważ władze pracują “aby upewnić się, że nasza gospodarka odzyskuje siły i obniża koszty dla rodzin.” Indeks Dow Jones podskoczył finalnie o 0,71% co przełożyło się tym razem na nieco skromniejszy wynik niż w piątek, na około 229 punktów na zamknięciu, a spółka składowa, Apple zyskała 3,85%. Technologiczny gigant Nasdaq 100 wzrósł o 1,20%, a w tym samym czasie indeks S&P 500 zyskał 1,06%, z DXC Technology na przodzie, rosnącym 5,98%.

Inflacja w USA w sierpniu 2022 r. wyniosła 8,3 proc. rok do roku w porównaniu z 8,5 proc. w lipcu. To wynik lekko powyżej prognozy, która wynosiła 8,1 proc. Na tę informację nerwowo zareagowały rynki. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy z minuty na minutę straciły nawet o ponad 2,5 proc. swojej wartości (Nasdaq 100). Inflacja bazowa (CPI) w sierpniu 2022 r. wyniosła 6,3 proc. r/r, wobec 5,9 proc. w lipcu i prognozy na poziomie 6,1 proc. Miesiąc do miesiąca odnotowano 0,6 proc., wobec prognozy wynoszącej 0,3 proc. Dane o inflacji mają być kluczowe, szczególnie te dotyczące inflacji bazowej, jeśli chodzi o nadchodzące decyzje amerykańskiego banku centralnego dotyczące podwyżek stóp procentowych. W powszechnej opinii zwolnienie tempa wzrostu cen w USA ma być też jaskółką nadziei, że na rynkach finansowych znowu rozpocznie się okres wzrostu kursów.

Jak podkreślił jednak raz jeszcze szef Fedu Jerome Powell w swoim przemówienia w Jackson Hole (Wyoming, USA) w sierpniu priorytetem za oceanem jest walka z inflacją. – Wymaga to czasu i zdecydowanych działań z naszej strony – powiedział. Jak zaznaczył, może to oznaczać “dłuższy okres wzrostu poniżej trendu” oraz ciężkie chwile dla wielu Amerykanów i amerykańskiego biznesu. Trudna sytuacja jednak tego wymaga, a jeśli nie uda się opanować inflacji, skutki mogą być o wiele gorsze. Nastroje na rynkach poważnie schłodziły też wtorkowe dane o inflacji w USA. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe odnotowały z minuty na minutę spadki nawet o ponad 2,5 proc. (Nasdaq 100). Nowojorska giełda rozpoczyna dzień o godz. 15.30 czasu polskiego. Nerwowymi tąpnięciami głównych indeksów po godz. 14.30 zareagowały jednak rynki na całym świecie. Ponad 1 proc. stracił też w zaledwie parę minut po publikacji tych danych polski WIG20. Cykl podwyżek stóp w 2022 r. okazał się trudnym okresem dla aktywów. Główne indeksy amerykańskich giełd, a także w ogóle rynki praktycznie na całym świecie od końca 2021 r. notują drastyczne spadki. Na rynku obligacji po raz pierwszy od 40 lat mamy rynek niedźwiedzia, a kursy kryptowalut traciły w pierwszej połowie 2022 r od 50 do 90 proc. swojej wartości.

 

Świetny kwartał Oracle

Dobrze wszystkim znana amerykańska spółka Oracle Corporation przedstawiła w poniedziałek swój raport finansowy, z którego wynika, że jej przychody w pierwszym kwartale roku fiskalnego 2023 zanotowały wzrost o 18%. W sumie, dużym wsparciem okazała się fuzja z Cerner Corp. zatwierdzona przez Komisje Europejską przed kwartałem. Amerykański gigant-legenda zajmujący się tworzeniem oprogramowania Oracle Corporation ogłosił w poniedziałek, że jego przychody w pierwszym kwartale roku fiskalnego 2023 zanotowały wzrost o 18% w skali roku i wyniosły 11,4 mld USD. Jak czytamy dalej w przedstawionym raporcie dochód operacyjny firmy spadł o 23% w porównaniu z tym samym trymestrem w 2022 roku i wyniósł 2,6 mld dolarów, natomiast dochód netto spadł o 37% do 1,5 mld dolarów.

Rozwodniony zysk na akcję (EPS) pogorszył się o 0,34% do 0,56 USD na akcję. Dyrektor generalna Oracle, Safra Catz skomentowała wyniki mówiąc, że “To pierwszy kwartał, w którym byliśmy właścicielem Cernera i właśnie dostarczyli najlepszy kwartał przychodów w swojej historii. Oczekujemy, że w nadchodzących kwartałach Cerner będzie radził sobie jeszcze lepiej, ponieważ rozwijamy zupełnie nowy pakiet usług chmurowych dla służby zdrowia”.  Przypomnijmy, że w czerwcu Komisja Europejska zatwierdziła przejęcie firmy Cerner Corp. przez giganta technologicznego Oracle Corp., mówiąc, że nie ma żadnych obaw dotyczących konkurencji w związku z fuzją. Umowa o wartości 28,3 mld USD stała się największym przejęciem w historii firmy Oracle mocno pomogła w zabezpieczeniu większej liczby klientów z sektora opieki zdrowotnej na swojej platformie w chmurze. Po opublikowaniu raportu akcje Oracle wzrosły początkowo o 0,21% regularnym handlu, finalnie rosnąc do poziomu blisko 1,6% w nieregularnych godzinach handlu.