Mieszane wyniki akcji na Wall Street

Główne amerykańskie indeksy giełdowe odpoczywały wczoraj po swoich środowych wzrostach (S&P 500 -0,09 proc., DJIA -0,56 proc., Nasdaq Composite +0,13 proc.). Dziś rano na giełdach Azji i Oceanii jedynym głównym indeksem, który uniknął spadku był nowozelandzki NZX50. Ta zniżkowa tendencja była również kontynuowana dziś rano na giełdach w Europie (DAX -0,18 proc., CAC 40 -0,46 proc.). Spadał dziś rano również WIG-20 (-1,1 proc. ok. godz. 9:50). Wśród składników sWIG-u swe historyczne maksimum zaliczył dziś kurs akcji spółki Votum. Rentowność 10-letnich obligacji polskiego rządu spadła poniżej poziomu 6,4 proc. osiągając najniższy poziom od końca września. Podobnie zachowały się 10-latki rządu Stanów Zjednoczonych również osiągając najniższy poziom od ponad 2 miesięcy (choć dziś rano rentowności lekko odbijały w górę).

Dosyć silnie potaniały wczoraj kontrakty na gaz ziemny notowanych na rynkach europejskich (w Wielkiej Brytanii -6,88 proc., w Holandii -4,09 proc.). Amerykański gaz (Henry Hub) na NYMEX-ie również wczoraj potaniał i dziś rano kontynuował zniżkę (-1,86 proc.). Ceny kontraktów na ropę notowały dziś niewielkie spadki (WTI -0,26 proc., Brent -0,1 proc.). Kurs EUR/USD wyszedł wczoraj na najwyższy poziom od końca czerwca przekraczając poziom 1,05. Dziś rano to zdobyte terytorium było utrzymywana (ok. godz. 9:25 +0,05 proc.). Amerykański dolar słabł również względem innych walut. Kurs USD/JPY był już ponad 10 proc. niższy niż w październikowym szczycie powyżej poziomu 150 JPY i osiągnął najniższy poziom od sierpnia br. Lekko umacniał się polski złoty, którego kurs względem USD spadł wczoraj do najniższego poziomu od 5 miesięcy (ok. godz. 9:30 USD/PLN -0,18 proc., EUR/PLN –0,12 proc.). Kurs Bitcoina względem amerykańskiego dolara, który ponad 3 tygodnie temu spadł poniżej swoich ustanawianych w okresie czerwiec-październik cyklicznych minimów, ale w środę wrócił powyżej poziomu 17000 USD, lekko skorygował wczoraj tą zwyżkę i dziś rano ok. godz. 9:25 notował niewielką zmianę (-0,11 proc.)

 

Chiński miliarder odnaleziony

Jack Ma, założyciel Alibaba Group, niegdyś jeden z najbogatszych chińskich biznesmenów, zniknął z życia publicznego dwa lata temu po zatargu z władzami. We wtorek pojawił się w Tokio — poinformował “Financial Times”, powołując się na osoby mające bezpośrednią wiedzę o jego miejscu pobytu. Jack Ma, założyciel Alibaba Group, niegdyś jeden z najbogatszych chińskich biznesmenów, zniknął z życia publicznego dwa lata temu po zatargu z władzami. We wtorek pojawił się w Tokio — poinformował “Financial Times”, powołując się na osoby mające bezpośrednią wiedzę o jego miejscu pobytu. Ma, niekryjący swych poglądów nauczyciel, który stał się tytanem technologii, był niegdyś wysoko postawioną figurą stanowiącą twarz chińskiego Big Tech. Jednak od października 2020 r. usunął się w cień po tym, jak wygłosił przemówienie krytykujące chiński system regulacji finansowych. Jego słowa rozgniewały chińskie władze, co spowodowało intensywną kontrolę jego firm i szersze rozprawienie się z firmami technologicznymi w kraju. Odkąd Ma zniknął z pola widzenia, trwają intensywne spekulacje na temat jego miejsca pobytu. Miliarder został zauważony w lipcu podczas wizyty w Wageningen University & Research, co holenderska instytucja ogłosiła na swojej stronie internetowej.

Raport “Financial Times” wskazuje, że chociaż Ma mieszka w Tokio od prawie pół roku, to celowo nie rzuca się w oczy i spotyka głównie w prywatnych klubach. Spędził również czas w Japonii, odwiedzając gorące źródła i ośrodki narciarskie na wsi z rodziną. Jak podaje raport, Ma robił regularne wycieczki do USA i Izraela. Uwaga poświęcona działaniom Ma zbiegła się z naciskiem Pekinu na “wspólny dobrobyt”, koncepcję, według której bogaci muszą dzielić się swoim bogactwem z biednymi, aby stworzyć równiejsze społeczeństwo. Działania te uderzyły w firmy technologiczne, jak również w firmy z branży nieruchomości, które zostały zmuszone do zmniejszenia poziomu zadłużenia, ponieważ władze starały się kontrolować wysokie ceny domów. To odbiło się na chińskich firmach technologicznych i nieruchomościowych, powodując spadek wartości netto najbogatszych ludzi w kraju. Ma, którego majątek w szczytowym momencie, w październiku 2020 r., wynosił około 61 mld dol., jest obecnie wart 30,7 mld dol., jak donosi Bloomberg Billionaires Index. To po części dlatego, że cena akcji Alibaby spadła o około 75 proc. od momentu szczytowego w 2020 r. Ma ustąpił ze stanowiska prezesa Alibaby w 2019 r. Nadal zasiada w zarządzie Fundacji Jack Ma, którą założył. Fundacja nie odpowiedziała jeszcze na prośbę Insidera o komentarz.