pawelek-nowe1Z pamiętnika Anioła

Dzień 1

Widziałem jak stoły uginają się od nieba

wybredne żołądki wypchane w cukierki

błagające oczka o kawałek chleba

spragnione usta, które kryją głód wielki

Dzień 2

Olbrzymie skarpety na prezenty wieszają

z pięknego pluszu i ciepłą podszewką

a dzieci zmarznięte gołe stópki mają

gwiazdy i słońce to ich świąteczne drzewko

Dzień 3

Widziałem, także inteligencje świata

słomiane kukiełki z muszką i krawatem

obojętni na płacz dziecka i słowo tata

widziałem ich próżność stojącą z batem

Dzień 4

Dzieci rozpieszczone drogimi podarkami

rodziców w kolejce po trzeciego kucyka

biedotę na progu sklepu z zabawkami

rozmarzone spojrzenie, które szybę przenika

Dzień 5

Twarze o kamiennych rysach widziałem

przepych co gardzi ludzkim sumieniem

sny o wolności, kiedy w nocy spałem

niewinne duszyczki pod aborcji kamieniem

Dzień 6

Potęgę ludzką z silnym charakterem

dumne spojrzenia z głowami w chmurach

chwiejące się spodnie z pustym portfelem

widziałem nałogi wiszące na sznurach

Dzień 7

Szczęśliwych nieletnich idących na wojnę

uczących się czytać na metrykach zgonu

rządzące twarze, uzależnione i zbrojne

młode życie w banku w postaci bonu

Dzień 8

Widziałem tolerancję i miłość bliźniego

obojętność ludzką na nie swoje mienie

dziecko kierujące broń w ojca swego

sakrament małżeństwa, co wzbogaca siebie

Dzień 9

Głęboką wiarę odwiedzającą Dom Boży

rachunek sumienia z żalem za grzechy

siebie siedzącego na szatańskiej loży

nowe Przykazania dla ludzkiej pociechy

Dzień 10

Ojcze! Piękna Twa ziemia człowiekiem poczęta

lecz błagam Cię oszczędź ukrytej brzydoty

W domu u Ciebie pozwól spędzić święta

z daleka od okrucieństwa i ślepej głupoty


Na rozdrożu stanął człowiekiem niemądrym

piętnastego grudnia przed Bożym Narodzeniem

Anioł, który w niebie sługą był godnym

aby spędzić święta z ziemskim stworzeniem

PAWEŁ JAĆKIEWICZ

Kraków/Naperville