0601-x-51a-waverider

Najnowsze zdobycze techniki zaczynają wymykać się ludzkiej percepcji. Po prostu wyobraźnia nie sięga aż tak daleko. Szczytowy poziom światowej techniki mamy w USA, a na wierzchołku tej piramidy znajduje się armia. Bo i technika wojskowa zawsze dystansowała cywilną. Eksperymentalny latający aparat amerykańskich sił powietrznych USA X-51A – Waverider ustanowił nowy światowy rekord czasu trwania lotu hiperdźwiękowego.

Ten bezzałogowy aparat wyposażony w hiperdźwiękowy przelotowy silnik powietrzno-odrzutowy (HPSPO) został wypróbowany nad Pacyfikiem niedaleko wybrzeża południowej Kalifornii i w ciągu ponad 3 minut leciał z prędkością, pięć razy przewyższającą szybkość dźwięku.

Czas trwania doświadczalnego lotu wynosił nieco ponad 200 sekund i przeszło 10 razy przewyższył poprzedni hiperdźwiękowy rekord, który trwał zaledwie 12 sekund. Ustanowiony został w 2004 roku przez eksperymentalny aparat amerykańskiej Agencji Areokosmicznej i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) – X-43. Do hiperdźwiękowych należą prędkości, przewyższające prędkość dźwięku 5 i więcej razy.

Był to pierwszy autonomiczny lot X-51A, chociaż wcześniej dwukrotnie unosił się w powietrze, jednak był zamocowany pod skrzydłem bombowca B-52.

Celem przeprowadzonego lotu doświadczalnego było sprawdzenie pracy HPSPO aparatu, pokrycia termoizolacyjnego, stabilności i sterowności, a także funkcjonowania innych systemów.

Jak informują przedstawiciele sił powietrznych USA, przypominający kształtem rekina aparat praktycznie pozbawiony jest skrzydeł i zbudowany w taki sposób, aby mknąć na wytwarzanej przez niego w locie fali uderzeniowej. Stąd wzięła się jego nazwa Waverider czyli “biegnący na fali”.

Łącznie w dyspozycji sił powietrznych USA są 4 aparaty X-51A. Jeden z nich pomyślnie odbył już lot doświadczalny. Trzy hiperdźwiękowe doświadczalne loty przewidziane są jeszcze w tym roku. Nie odbędą się one jednak wcześniej, zanim nie zostaną przeanalizowane wszystkie informacje uzyskane w trakcie lotu z końca maja.

PAP, meritum.us