Jeszcze wczoraj pasłeś krowy,
a już dzisiaj pana grasz.
Wieś rzuciłeś i masz z głowy,
lecz została twoja twarz.
Panem nigdy być nie możesz,
bo się wstydzisz swego rodu.
Nadal w myślach pole orzesz,
choć masz klucz do samochodu.
Władysław Panasiuk