pawelek-nowe-cc3KOCHANIE…

Kiedy patrzę w Twoje oczy to widzę łąki miłości
ciepłą i soczystą zieleń po łzawych ulewach
Przepiękny błękit nieba po burzliwej złości
i słońcem mrugające oczy, które przysłania mewa
Dziękuję Ci ca dotyk na zmęczonych dłoniach
Za zapach Twoich włosów na mojej poduszce
piękniejszy niż wianek na wiosennych skroniach
lub rosnące owoce na ogrodowej dróżce
Za Twój głos dziękuję i za słodkie słowa
karmiące me serce malinowymi ustami
Za Twoje ramiona, gdzie śpi moja głowa
i sny kolorowe z niezapomnianymi nocami
Kocham Cię ze smakiem porannego kakaa
z kropelkami zmęczenia na Twoim czole
Gdy przyszłość otulasz, aby nie płakała
wtedy Cię kocham, mój Ty ziemski Aniole
Jesteś ciepłym oddechem na zimowym oknie
Pocałunkiem wiatru, wciąż upalnego lata
Będę Twoim parasolem, który w deszczu moknie
i miłości płomieniem, który dwa serca oplata
Budzisz się jak wiosna – piękna i namiętna
majową sukienką okrywając Swe ciało
Po drugiej stronie duszy, gdzie natura jest wstrętna
Ty z miłością spoglądasz, aby się nic nie stało
Kocham Cię smutną w deszczową jesień
Zmarzniętą Cię kocham jak zjeżdżasz na sankach
Calutką nagą, gdy zaczyna się wrzesień
i gdy robisz lemoniadę do wiosennego dzbanka
Lubię jak bawisz się moimi włosami
i nawet gdy buty rozrzucasz po domu
Milczącą Cię lubię z zamkniętymi oczami
oraz bardziej niż siebie, ale nie mów nikomu…

PAWEŁ JAĆKIEWICZ

Kraków/Naperville

2010