Gdy w białą suknię, ziemia ubrana,
Pasł Baca owce na niebie – barana,
Byka i osła…To całe stado
Z nieba na ziemię spędził gromadą.
Tak, więc odsłonił wszystkie gwiazdy nieba.
Widząc Przejasną -” Tam iść nam potrzeba..”
I podążyli. Tak się toczą dzieje.
Aż się znaleźli w mizernym Betlejem.
Tam na kolana rzuciła ich jasność
I śpiew Aniołów! – co mieli na własność
W ubogiej stajni u żłobka składają.
Z radością w sercach Jezusa witają !
Małe dzieciątko otworzyło oczka,
Do góry nieco podniosła się rączka.
Widząc gości i ich radość wielką,
Blogosławiło! “Niech będzie w was piękno !”
” Ochrońcie Dziecię i w sobie Je noście”
Prosi Maryja i Józef stary.
A Jezusek mały błogosławi gości
Z Boga zesłany ten cud tak czekany!!!
Na niebie jasność a na Ziemi chwała
Po raz kolejny Swiat ten ukochała
Mała dziecina, Jezus, Dziecię Bożę.
O! Duchu święty my przed Nim w pokorze!!!
Pod koniec roku
I po tysiącleciach
Anioł nadziei ku ludziom wzlecial
Aby obwieścić, że lęk i trwoga nie są od Boga!!!
Bogdan Łańko